Szeryf['], Kubus i inne - minął rok:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 09, 2008 20:03

Wiem co czujesz, ja dzisiaj zdecydowalam sie na uspienie mojego malenkiego koteczka....wyje z bolu nie moge sobie z tym poradzic..jakby sie nie zakazil bakteria w moim mieszkaniu po wczesniejszym kocie teraz by zyl:( to wszystko moja wina

edytas

 
Posty: 15
Od: Pt lut 08, 2008 16:58

Post » Czw lut 21, 2008 11:23

Narazie w piwnicy spokoj. Prowadze liste obecnosci i tylko jedna kotka od tamtej pory nie byla ani raz. Mam nadzieje, ze wroci.

A Szeryf...
Ostatni okres byl trudny. Watpliwe ozdoby w calym mieszkaniu wszedzie tam, gdzie sie przemieszczal. Oddech ciezki, w nosie ciagle bulgotanie.
A wczoraj wieczorem uslyszalam, ze go nie slysze:)
Juz byly takie momenty, ze tak bylo, dlatego beje sie jeszcze cieszyc. Ostatnio przy takim wlasnie momencie TZ zaniepokoil sie czy Szeryf zyje, bo go nie slyszelismy a widzielismy. Ale dzis rano nos nie byl tak bardzo zafafulony, nie trzeba bylo myc.

Bardzo prosze o kciuki, zeby to bylo to:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 21, 2008 12:04

Trzymam kciuki i cały czas kibicuje Szeryfowi. :ok: :ok: :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw lut 21, 2008 12:10

Ja też trzymam za Szeryfa. Zaby mu sie jednak poprawiło. Też przeszłam na homeopatie z Wiewiórkiem. Jest trochę lepiej. Przez miesiąc nie by lo glutów teraz znowu sa ale mniejsze. Nadal daje kulki. Zdaję sobie sprawę że to będzie długie leczenie. Bo skoro przy antybiotykach przez dwa lata nie dało sie glutów usunąć to teraz tez nie będzie tak od razu.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 21, 2008 12:14

:ok:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 21, 2008 12:53

Trzymam kciuki za zasmarkance ! i za cierpliwosc wlascicieli :D
Iburg doskonale napisalas, ze jak antybiotyki nie daly rady to trzeba sprobowac czegos innego. Ja jak mialam watpliwosci i ladowalam w Fionke Luminal i Relsed w wierze ze tylko to ja trzyma przy zyciu, to dr zadala mi pytanie; po ile atakow dziennie ma Fionka ? Ja odpisalam ze okolo dziewieciu. A dr na to: to czy Luminal dziala ?
Faktycznie, jasne jak slonce, ale dopiero ktos musial zadac mi banalne pytanie abym doszla do prostego wniosku :oops:
:?
Kupilam sobie ksiazke o homeopatii u kotow (niemiecka publikacja) i czytalam sobie na temat upartych smarkow u kotow.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 13:58

Sfinks , a co tam pisze o tych upartych smarkach? Może moglabyś coś skopiować?
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 21, 2008 16:07

Gdzies widzialam link do ksiazek w ksiegarni internetowej ale mi sie gdzies zgubil.
Znalazłam i wybralam, nie wiem jak to wyjdzie
http://www.eogrodnik.pl/koszyk_dodanie. ... 3XXas.y=11

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 21, 2008 19:00

Wlasnie z tego linku z watku Fionki kupilam te ksiazke, ktoras z forumowiczek go podala :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 22:45

Szeryf troche smarkal i kichal ale jest roznica spora w jego sposobie oddychania. Chociaz teraz pod wieczor zaczelo mu troche znowu z nosa splywac. Ale wcale go nie slysze, mimo, ze spi obok na desce do prasowania. i oddycha bardzo spokojnie.
Prosze o kciuki

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 21, 2008 22:56

No i bardzo fajnie !!! Kciuki trzymamy :D

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 21, 2008 22:59

Lidka :ok:

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 21, 2008 23:01

Kciuki za Szeryfka trzymam cały czas. Też mam nadzieję, że to prawdziwa poprawa.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 21, 2008 23:06

Trzymam kciuki za poprawę. U mnie Wiewi órek ma jakby mniejsze gluty ale co jakiś czas tak krztusi sie jakby mu to gardłem spływało. co 1-2 czasem trzy dni. Różnie czasem co 4. Jak nie wyjdzie nosem to nazbiera sie gęstego i wtedy sp lywa chyba gardłem. Ale ogólnie jest lepiej
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lut 22, 2008 0:09

Podaje teraz mojemu Maćkowi leki homeopatyczne na jego nadpobudliwość w stosunku do innych kotów. Ciekawa jestem czy w tej książce takie tematy też są, ale pewnie i tak kupię ją na wszelki wypadek. Lidka, a Ty już zamówiłaś tą książkę?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, Google [Bot] i 26 gości