Zoli[*]Czesio[*] Łatka[*] Mort, psy Toffi[*] Lakusia

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 09, 2009 18:45

Kicia dziś była na kolejnym zastrzyku z antybiotyku, tym razem ze mną i swoim ukochanym "Tatusiem" czyli moim mężem i... on ją głaskał, a pani weterynarz mogła kotkowi zdjąć kaftanik, sprawdzić szwy... itp bez walki, warczenia drapania itp. A jak wracaliśmy Kicia nam mruczała głośniej niż silnik samochodu. Daniel ją dziś zaniósł do naszego pokoju - pies cały czas na smyczy i bardzo chce ją wywąchać. Teraz śpi na naszym łóżku całą szczęśliwa, czasem popatrzy na psa ale jakoś bez szczególnego strachu.

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 09, 2009 21:08

RUDY GAPCIO pomaga niebieskookiej KICI

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

na bazarku...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96520

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 10, 2009 19:38

Gapcio po prostu cudny jest! I dobre wieści cieszą. Zobaczysz, wszystko sie ułozy i Kicia zaprzyjaźni się jeszcze z pozostalymi zwierzakami.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lip 16, 2009 6:19

chyba mój optymizm był przedwczesny :(
Co prawda rana po operacji goi się dobrze ale...
Kicia znów nie je i nie pije, Na widok jedzenia odwraca główkę, nawet wody nie chce :( Dostała kroplówkę, zrobione zostały na nowo badania krwi - tyle, że z nich nie wynika, żeby coś złego się działo. A Kicia jakby nie chciała walczyć o życie, jakby jej było obojętne.

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 16, 2009 19:00

Może to chwilowy kryzys? Kciuki trzymam.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lip 17, 2009 20:43

dziś znów kroplówka i antybiotyk, nadal jadłowstręt
jutro powtórka...

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 9:49

Nie pisałam, bo stan Kici był jaki był, co dwa dni kroplówka... niechęć do jedzenia, bez zmian...
ale... ale... wczoraj dostałą sterydy i... zaczęła jeść, mało tego, wychodzic z pokoju za ciotką pomimo obecności obok trójki innych kotów i drzeć japę za jedzeniem!!!!
Nie będzie nas kilka dni - bierzemy też psa, ciocia zostanie z całą kociarnią, zobaczymy, czy nieobecność "Burka" pomoże Kici wrócić do zdrowia
Trzymajcie kciuki!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 02, 2009 14:31

Może to sterydy, może nieobecność psa... (nie było nas tydzień w domu) Kicia dochodzi do siebie :D
Nadal jest straszną chudzinką ale je!!! Ostatnio u weterynarza była tydzień temu. Tyle, ze wynik badania histopatologicznego jest dziwny. Guz był na śledzionie, i to ją badano, a wynik był taki, że taki rodzaj guza nie występuje na śledzionie :?
i bądź tu mądry człowieku

kasy trochę nam się udało uzyskać na leczenie, bo mąż miał dodatkowe zlecenie :)

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 7:21

Cieszę sie, że Kicia lepiej. Miejmy nadzieje, że juz teraz bedzie dobrze.
Podpytaj dokladnie o te wyniki badania histopatologicznego - to badanie ma za zadanie chyba ustalenie obecności komórek nowotworowych lub ich brak, a nie ustalanie rodzaju guzka. Badanie kosztuje, lab ma obowiazek zrobic je rzetelnie.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt paź 09, 2009 16:11 Re: było[Koty z Bartyckiej]Zoli Czesio Łatka Kicia pies i nimfa

Kicia będzie musiała znów pojechać do weterynarza, brak apetytu...
zapraszam na moje bazarki:

BIŻUTERIA: viewtopic.php?f=20&t=101440&p=5022161#p5022161
SPÓDNICA SZTRUKSOWA rozmiar 44 od 1 zł - brązowa: viewtopic.php?f=20&t=101322
KSIĄŻKI: viewtopic.php?f=20&t=101172

oraz na Pchli Targ
ciuchy, ochraniacze na rower, i inne roznosci: viewtopic.php?f=27&t=92063&p=4322576#p4322576

Puki co z książek i biżuterii będę mieć
32 zł + 10 za licytowane książki

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 10, 2009 20:03 Re: było[Koty z Bartyckiej]Zoli Czesio Łatka Kicia pies i nimfa

ewick, to ja trzymam kciuki za zdrowie Kici i powodzenie bazarków :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie paź 11, 2009 9:13 Re: było[Koty z Bartyckiej]Zoli Czesio Łatka pies. Kicia [*]

Kicia odeszła dziś w nocy, ok godziny 23:50
Spij kocinko na ukochanych kolankach Babci, już zawsze będziecie razem...

------------------
Wczoraj byliśmy u weterynarza, lekarka wyczuła na jelitach wielkie nieregularne zgrubienie, podejrzewała, że to chłoniak, mieliśmy jechać na USG

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 11, 2009 21:49 Re: było[Koty z Bartyckiej]Zoli Czesio Łatka Kicia pies i nimfa

ewick, tak mi przykro.
Kiciu [`] bądź szczęśliwa tam, gdzie teraz jesteś...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt paź 16, 2009 11:49 Re: było[Koty z Bartyckiej]Zoli Czesio Łatka Kicia pies i nimfa

Pusto bez Kici, Ciocia płakała kilka dni a teraz nie może spać i siedzi do późna i pali papierochy. Mąż wczoraj miał zwidy, kiedy Czesio cichaczem wszedł do kuchni - kątem oka zobaczył swoją Kicię...
A mi tak bardzo smutno, ściska mnie żal, że nie daliśmy rady jej pomóc, że miała taki smutny koniec, bez swojej Babci, bez swojego pokoju. Ostrzegano nas, że Kicia może umrzeć, kiedy sprowadzimy się do niej z naszymi zwierzakami... mam jednak świadomość, że nie umarła z powodu stresu, że to rak ją zabił, ale myślę, że jednak śmierć Babci i potem nasza przeprowadzka ze zwierzakami przyspieszyła jej zgon.

Pustkę po Kici staram się zapełnić pomocą dla Fidelka, maluszka znalezionego przez mojego brata - na razie przy ogłoszeniach, kibicuję też rudym glutkom u Dorci...

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 20, 2009 10:01 Re: było[Koty z Bartyckiej]Zoli Czesio Łatka piesToffi Kicia[*]

Na kibicowaniu się nie skończyło, bierzemy Rudego Dużego od Dorci ! W weekend!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bettysolo, Blue, kasiek1510, puszatek, Wix101 i 202 gości