Bajaderka - już w domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 17, 2006 22:10

Na to wygląda, że tak! Pierwszy dzień świąt ogony jadą do Wawy. Tak na 99,9% :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 18, 2006 9:43

:D :D :D

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Pon gru 18, 2006 11:16

super!!! :D :dance: :dance2:

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 18, 2006 13:22

Ja też się cieszę, tym bardziej że to właśnie do mnie jedzie Bajaderka :D
Przekonałam (z trudem TŻ), znajomi pukają się w głowę - kolejny kot... Ale zanim mialam któregokolwiek marzyłam o czarnym. Tyle że najpierw pojawiła się wieloowocowa Zuza (szara, prążkowana) a później Ignacy (syjam). Ale co się odwlecze... Mam nadzieję że ogony się dogadają - Ignacy powinien mieć towarzyszkę do zabawy a Zuza święty spokój. Także czekamy z niecierpliwością.

mada8

 
Posty: 5
Od: Nie gru 17, 2006 13:31

Post » Pon gru 18, 2006 14:02

mada8 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :aniolek:
Bajaderka była Ci po prostu pisana :D :wink:

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 25, 2006 21:09

i jak Bajadercia? już w nowym domku? :D

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 25, 2006 21:42

Myślę, że tak. Skoro Kubuś już w Warszawie, to i Bajaderka.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto gru 26, 2006 1:53

Pozwolę sobie skopiować to samo co wpisałam w wątku Kuby bo jest ta godzina, że nic innego nie wymyślę, a nawet nie wiedziałam, że Mada zalogowała się na forum :D

Tak, tak :) Dziś ze sporym opóźnieniem /miałam znowu potworną migrenę :( i wszystkich jeszcze raz przepraszam/, przed godziną pierwszą porwałam Kubę i Bajaderkę ze schroniska i wyruszyliśmy z TŻetem w podróż do Częstochowy. Bajaderka po podaniu tabletki na uspokojenie zasnęła i poza jednym pawikiem i jednym płaczliwym miaukiem przespała całą trasę. Kuba natomiast wywijał całą drogę. Miauczał, zaczepiał, gryzł kratki od transporterka, przysypiał na 10 minut i znowu wywijał. Nie było rady, trzeba było przesiąść się do tyłu dać drugą tabletkę i... i wypuścić kota z transporterka :) Kuba trochę poleżał na mnie, połaził po aucie. Pospał na tylniej szybie. Znowu połaził. I tak dojechaliśmy do Częstochowy. Tam przywitała nas Beatka :) Przepakowałyśmy koty do warszawskich transporterków, Beatka przykryła je ręcznikami /szkoda, że ja o tym nie pomyślałam :roll: /, pożegnałyśmy się i każdy ruszył w swoją stronę. My z powrotem do Opola, Beata z kotami w lepszą przyszłość dla nich :)

Bardzo dziękuję Beacie która w Święta zaofiarowała się z transportem dla dwóch dość kłopotliwych pasażerów, dziękuję Ascy która dużo zaryzykowała dając Kubusiowi dom. Hanek która bardzo dużo pomogła i przy adopcji Kubusia i Bajaderki. Dzikusowi i Szymkowej bez których już w ogóle bym niefungowała, Kicorkowi i Majszczurowi które zawsze ze mną są :) Amee, Puss, Heni, Madzie-1983 i wszystkim którzy byli ze mną, z Kubusiem i Bajaderką i bez których te adopcje by się nie udały.
Dziękuje też Magdzie która dała dom Bajaderce, która mam nadzieję, że zajrzy tu do nas i napisze parę słów jak się miewa moje Czarne Cudo :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto gru 26, 2006 11:30

i jak się dzisiaj miewa Bajadercia? :D

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 26, 2006 11:35

No właśnie. Chcemy bardzo i pięknie prosimy o relację z pierwszych godzin Bajaderki w warszawskim domu.

Bardzo bym chciała poznać Bajaderkę osobiście.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4828
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto gru 26, 2006 12:32

U Kubulka wszystko Ok, a Bajaderciu jak Tobie minęła pierwsza noc wśród kochanych i w nowym miejscu???

Hanek

 
Posty: 495
Od: Pon sie 21, 2006 14:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 26, 2006 13:32

oba koty zachowywaly sie w podrozy elegancko bardzo :D
Kuba przed Jankami troche sie rozbudzil i drapal, miauczal, i takie tam :wink: ale mu przeszlo

ciesze sie, ze udalo sie je wyciagnac ze schroniska
dziewczyny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 27, 2006 13:54

jak się miewa Bajaderka?

kasia mierzejewska

 
Posty: 1060
Od: Czw wrz 14, 2006 11:46

Post » Śro gru 27, 2006 14:04

No właśnie ja też czekam niecierpliwie na pojawienie się Mady na forum i na jakieś relacje :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro gru 27, 2006 17:30 Raport po dwóch dniach

Witajcie. Nie bardzo mogłam napisać,ale już zdaję relację.
Mała dotarła do nas w poniedziałek wieczorem. Trochę śnięta i zdezorientowana. Rezydenty obwąchały ją w klatce i schowały się do tapczanu. Bajaderka z lekka zwiedziła naszą sypialnię i zaszyła się pod szafę na pół godzinki. Później wyszła, skubnęłą trochę jedzenia i dalej zwiedzała. Widać że nie jest przyzwyczajona do domu - bardzo ją intrygują wszystkie "normalne" domowe odgłosy. Jest jeszcze trochę zdystansowana, choć jak się ją weźmie na ręce to przepięknie mruczy i się wtula. Wczoraj wieczorem bawiła się myszką dobre 50 minut a my z TŻ patrzyliśmy zafascynowani. Chyba przez tę zabawę Ignacy się trochę odstresował i zamaist uciekać to patrzył zainteresowany. Oczywiście nie jest jeszcze kolorowo i wzajemne stosunki polegają na ostrożnym obwąchiwaniu się i sykach oraz warczeniu, ale do łapoczynów nie dochodzi. Tak jak pisałam Patrycji to w dużej mierze zasługa Bajaderki - jest zainteresowana, ale się nie narzuca, nie odpowiada na syki. Myślę że jak Ignacy się przestanie bać (a jest z niego ogromny tchórz) to się będą dogadywać. Z Zuzą będzie trudniej, ale dopóki mała nie będzie jej zaczepiać to nie będzie problemów (z małymi wyjatkami, bo Zuza wczoraj w ramach protestu nasikała nam do łóżka).
Mała zwiedziła mieszkanie na poziomie "zero", dziś zaczęła zaliczać szafki. Z jedzeniem i piciem oraz korzystaniem z kuwetki nie ma najmniejszego problemu. Trochę za bardzo interesuje się ozdobami choinkowymi i musimy interweniować.
Zobaczę jak się będzie czuła jutro, bo coś pokichuje i leci jej z oczka. Jest co prawda lepiej niż wczoraj i przedwczoraj i nie wygląda na chorą, ale jeżeli to kichanie się utrzyma to pojedziemy do weta wcześniej niż planowaliśmy.
Ogólnie jest ok, widać że mała się dobrze czuje w domku i świetnie aklimatyzuje. Jak się jeszcze dogadają z Ignacym to będzie rewelacja.

mada8

 
Posty: 5
Od: Nie gru 17, 2006 13:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Talka i 45 gości