Piękna KOLA - odeszła ;-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 04, 2006 17:15

No wlasnie co z Kola? Czekamy caly czas przy komputerze na info

MajkaA

 
Posty: 333
Od: Czw lut 05, 2004 21:32
Lokalizacja: Martinez (dawniej Warszawa-Ochota)

Post » Pt sie 04, 2006 17:18

i ja, i ja!
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sie 04, 2006 18:18

dziewczyny sekundkę, Anemonn właśnie wyjechała ....
zrobiła zdjęcia więc pewnie wstawi....
Kolcia juz rezyduje w łazience... , jak na razie jest bardzo przestraszona ale dała sie bez problemu pogłaskać :) wygląda bardzo mizernie :( taka bidulka :(
porzyczylismy jej transporterek naszej Lusi i zaraz się w nim zaszyła :wink: znalazła sobie tez legowisko na kocyku więc chyba nie bedzie tak źle i zadomowi sie niebawem .
ide pstryknąc jej fotke to zaraz wstawie i napisze cos więcej :D
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt sie 04, 2006 19:25

fotki juz sa ... zobaczcie sami jak prezentuje sie babunia ..
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt sie 04, 2006 19:40

Skoro się myje to dobry znak :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt sie 04, 2006 19:49

więc tak... mam wyniki badań Kolusi oraz rozliczenie całkowite przeprowadzonych badań, podanych leków oraz hospitalizacji.
Całkowity koszt łącznie z tym co podawałam wczesniej w wątku ( 91zł ) wynosi 176 zł.
Do domu dostałam do podawania Oridermyl oraz gentamycynę.

Na moje konto do tej pory wpłyneło 60 zł od Sibii i Goldi - dziewczyny jeszcze raz Wam dziekuję :1luvu:

Kola dostała jedzonko ale miałam wrazenie ze polknie je razem z miseczką :lol:
Tak ochoczo zabrała sie za jedzenie ze połowa zawartości miseczki znalazła sie obok niej (widac zrezta slady na jednym ze zdjęć):wink: Miseczka wylizana, rece podajace jedzonko tez :D
Troszke sie przeraziłam wchodząc do łazienki, nasz gość chyba chciał mnie nastraszyć bo sykniecie, które sie rozległo miało pewnie zniechęcic pojawiającego się intruza. Jedzonko jednak załatwiło sprawę bo pannica w trakcie jedzenia pozwoliła sie wygłaskać a zaraz po zabrała sie za mycie futerka :)
Zauwazułam drapanie i jakby wgryzanie sie w jedno miejsce i to dośc intensywne... co prawda dostała specyfik na pchełki i nie miała już objawów wskazujących na "towarzystwo" w futerku ale myslę ze będzie trzeba poobserwowac kicię i w razie czego powtórzyc chyba podanie leku...

P.S Anemonn bardzo dziekuje za dowiezienie Kolci do nas :1luvu: i było mi bardzo miło Cie poznać :D


edit:
kupka znalazła sie w kuwetce :dance:

mam tylko pytanie bo o tym nie pomyslałam :oops: mam tylko jedną łopatke do żwirku ...czy mogę ta samą łopatką dzis wystprzątac kuwetki od Kolci i Lusi ?
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt sie 04, 2006 20:47

parę dni mnie tu nie było a tu takie fantastyczne wieści ! :kotek:

dziewczyny jesteście wspaniałe :D
Obrazek

ania.b

 
Posty: 127
Od: Pt sty 13, 2006 8:53
Lokalizacja: Świdnica

Post » Pt sie 04, 2006 20:59

dzikus pisze:kupka znalazła sie w kuwetce :dance:

mam tylko pytanie bo o tym nie pomyslałam :oops: mam tylko jedną łopatke do żwirku ...czy mogę ta samą łopatką dzis wystprzątac kuwetki od Kolci i Lusi ?


Myślę, że możesz.. a potem porządnie umyj łopatkę.. możesz też potraktować domestosem..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sie 04, 2006 21:05

Uffff, wreszcie odetchnęłam. Tyle czsu trzymałam kciuki, że mam przykurcze palcy. To jednak kotka?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 04, 2006 21:05

Ale wiadomości.... Strasznie kibicowałam Koli... Jest przepięknym kotem... Dzikus będę dzisiaj lepiej spała ze szczęścia, że jest już u Ciebie... A łopatke też bym przemyła domestosem po sprzątaniu i już. Ale niespodzianka....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 04, 2006 21:17

TyMa pisze:Uffff, wreszcie odetchnęłam. Tyle czsu trzymałam kciuki, że mam przykurcze palcy. To jednak kotka?


tak to 10-cio letnia ( jak nie lepiej) babunia

P.S
Kuwetka wysprzatana i łopatka wymyta jak potrzeba, przy okazji znalazło się w kuwetce i sioo :D...
zuch dziewczyna :D

Troszke obawiam sie jutra jak poradze sobie z Oridermylem i kropelkami do oczu ... no cóż bedziemy próbowac
Prosze jeszcze o troche kciukasów :wink:
Ostatnio edytowano Pt sie 04, 2006 22:22 przez dzikus, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt sie 04, 2006 21:23

dzikus :king:
bardzo się cieszę :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 04, 2006 21:26

A ja ponawiam zaproszenie do Klubu Kocich Seniorów.. :D
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php? ... highlight=
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt sie 04, 2006 22:07

TAK BARDZO SIE CIESZE :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Przyznam, ze juz troche tracilam nadzieje. Kola w schronisku nie za bardzo dbala o reklame. Trzymala sie na dystans i balam sie, ze jest mocno dzikawa

Trzymam kciuki za szybka aklimatyzacje i powrot do zdrowia :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sie 04, 2006 22:19

ObrazekObrazekObrazek

to pierwsze chwile Koli w domku tymczasowym :oops:
Bardzo dziękuję Dzikusku za szansę jaką dałaś tej kotce ofiarując jej domek
Myślę że Kola szybko dojdzie do siebie pod okiem tak dbających o nią ludzi :D
teraz będziemy mocno trzymać kciuki za jej zdrówko i za znalezienie domku dla Koli
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], Google [Bot], kasiek1510 i 1444 gości