Połamany Kroker szuka domu, gwiazdą w kocie :))))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 10, 2006 15:52

magicmada pisze:Oddam, choc jest to mile zwierze;)
Ale ja juz nie moge wiecej kotow...
Kroker, jak jest glaskany to sie bardzo cieszy, mruczy i przewraca sie po calej klatce, z boku na bok. Szkoda, ze ja nie mam czasu go w ogole glaskac, bo caly czas iedzie przy kompie.


no ładnie :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 10, 2006 16:12

Magija pisze:
magicmada pisze:Oddam, choc jest to mile zwierze;)
Ale ja juz nie moge wiecej kotow...
Kroker, jak jest glaskany to sie bardzo cieszy, mruczy i przewraca sie po calej klatce, z boku na bok. Szkoda, ze ja nie mam czasu go w ogole glaskac, bo caly czas iedzie przy kompie.


no ładnie :lol:

uwierz, ze wolalbym glaskac Krokerka niz pracowac psujac sobie oczeta i nadwyrazajac juz nadwatlony upalem umysl :)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 13, 2006 8:07

No ładnie- widzę, że wróciłam w sama porę.... Juz mi chciały Ciocie z forum skubnąć kota.... No tylko z oczu Pańczyka spuścić :lol: Tak cicho w domu- nikt nie ćwierka.... A ja tak lubię te jego trele.... Zaraz dzwonię do Magicmady (no może pozwolę jej jeszcze troszkę pospać :wink: ) i odbieram zanim się namyśli i dołączy Krokera do kolekcji....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 13, 2006 8:23

Już nie śpimy, trzeba był oporządzić Arkę Noego, Kroker od kilku dni śpi na blacie kuchennym, gdzie jest przewiew, wczoraj uciekł i potłukł naczynie żaroodporne, dobrze, że się nie pokaleczył, a teraz będzie przewijany, także wszystko pod kontrolą. Ten kot potrzebuje dużo miłości i ciepła, bo pierwszym odruchem na dotyk człowieka jest wkulenie w siiebie i drętwienei ze strachu;(, choć po chwili już mruczy.
A przestał ćwierkać, może tylko chwilowo, przez upały, bo się męczy, bardziej niż moje Łapciuszki, szybko oddycha;(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 13, 2006 9:01

Słonko go rozpieści :D
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 13, 2006 10:29

Witaj Slonko, ciekawe jak ocenisz postępy Krokera?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 13, 2006 14:53

Kroker odebrany. Magicmada dokonała prawdziwego cudu terapeutycznego.... Zupełnie nie wiem jak jej sie to udało. Otóż Kroker po tym krwiaku nad ogonkiem, który uciskał mu rdzeń na początku miał poniżej tego miejsca wyłysienie. Smarowaliśmy ten rejon heparyną. Krwiak zniknął, wyłysienie pozostało. Z czasem skóra w tym miejscu ściemniała. Zaczęłam się martwić czy naskórek nie jest tam martwy z powodu tego ucisku (przecież nawet sikanie się Krokerowi nie udawało ze trzy tygodnie). Oglądałam codziennie to miejsce szukając jakichś śladów meszku.... Nic. Idę dzisiaj do Magicmady a tam łysinka zarośnięta ślicznym rudym futerkiem :lol: Kroker zadowolony, rozmruczany.... Jedziemy teraz na wieś- troszkę poosiedzi na powietrzu i zrozumie, że to już koniec wakacji..... A z Ofelką już mu się zaczęło dobrze układać- podobno nawet całuski były :lol: Dziękuję Magicmado jeszcze raz baaaaaardzo!

Stęskniłam się za nim..... :oops:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 13, 2006 18:36

To bardzo dziwne uczucie nie mieć Krokerka wdomu. Zyczę Ci kochany Krokerku, żebyś wyzdrowiał i brykał z Deniską.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 13, 2006 21:02

Eh, tak słodko Was czytać...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 16, 2006 19:31

Kroker już w domu.... Ćwierkanie wróciło... On chyba jednak jest zakochany w Yennefer... Na wsi werandował sobie w cieniu, ćwierkał od rana.... Łapy do niej wyciągał przez pręty.... Bardzo mu już doskwiera siedzenie w klatce. Trochę go wyciągałam na ręczniczek i siedział sobie na kolanach na miziankach :lol: Zamyka wtedy oczy i mruczy jak wariat :wink: A rano miauczy jak szalony.... Brakowało mi tej gaduły.... Postaram się jutro, najdalej we wtorek (we wtorek rano mój synek wyjeżdża i piorę, pakuję, kupuję, załatwiam) prześwietlić go, pokazać dr Ewie i wypuszczamy.... Bardzo jestem ciekawa co on zrobi po takim długim czasie w klatce.... I ciekawa jestem co moje dziewczyny na niego powiedzą.... Potem tylko kastracja i ..... No dobra i nie wiem co dalej..... :oops:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 16, 2006 19:35

Może on się u mnie źle czuł, skoro przestał ćwierkać :( , albo ja spałam tak mocno, że już go nie słyszałam? Całuski dla Krokerka, Kuba też był na działce.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lip 16, 2006 19:39

Nie żartuj magicmada, u Ciebie na pewno wszystkie koty się wspaniale czują! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 18, 2006 5:44

Magda on po prostu jest zakochany w Yennie..... I tylko do Niej ćwierka.... No chyba, że mu sie wchodzące bure futra pomylą :lol: Ochłodziło się poza tym to mu wróciła ochota na amory :) Miał u Ciebie super i tyle. Aż mu futro odrosło :) A miłość nie wybiera.... Ja bym tam zaraz się zakochała w Olfice na jego miejscu ale widać on lubi kuśtykające parówy we flaku (oj podtyła Yenna, podtyła) niż smukłe długonogie piękności o orientalnej urodzie :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 18, 2006 6:31

Parówy we flaku :lol: No cóz, o gustach się nie dyskutuje!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lip 18, 2006 7:32

Ja widziałam kiedyś Yennę w pzre;locie u weta i ona mi raczej rysia przypominała :)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 78 gości