Koty kotiki, a może kotika kotów.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 04, 2007 0:45

Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt lis 09, 2007 1:18

Dawniej sucha karma zawsze była u mnie dostępna w miseczkach.
Odkąd mam tymczasy(swoją drogą okropne słowo,może lepiej byłoby tymki,tymusie) oraz odkąd mój Misiek jest na karmie urinary,sucha karma jest reglamentowana. :roll:
Koty zawsze witały mnie przy drzwiach,teraz robią to jeszcze gorliwiej.
Zawsze muszę bardzo uważać,bo jak tylko na chwilę przystanę,to któreś kładzie mi się na lub obok stopy.Muszę uważać aby niechcący nie dać mu kopa. :twisted:
Dwa razy dziennie Weg,Ewcia i Pufcio dostają mokrą karmę.
Miś i Balu jedzą tylko suchą karmę.
Jak już nałożę do miseczek,nastaje błoga chwila.Zewsząd słychać tylko
głośne chrupanie.
Ja zamieniam się w Cerbera,muszę pilnować,bo cudzeska karma smakuje najbardziej.Zwłaszcza Miś nie lubi karmy (najpierw miał Royala,a teraz Hillsa,ale to nic nie zmieniło) urinary i najpierw biega i patrzy czy uda się coś komuś ukraść lub wysępić,dopiero gdy widzi,że nic z tego,zjada swoją karmę.
Ewucha jadła karmę dla kociąt,ale teraz przestawiam ją na karmę adult.
Ona też lubi podjadać z cudzych misek.
Pufcio je karmę dla kociąt ale karma w miskach dorosłych kotów kusi... :wink:
Ludzką karmę jadł widocznie Weg,bo do tej pory,jeśli jem kurczaka z rożna,to próbuje coś wymodzić,kurczaka bez soli nie lubi zbytnio. :D
Nie wiem dlaczego nie może znależć domu.Jest piękny,ale jakoś nikt nie
może go pokochać.Chcą miec Norwega w domu,ale najlepiej,żeby nie uronił żadnego włoska,nie sikał i nie kupkał,no i nie drapał cennych
snobistycznych mebelków.Ja bardzo go kocham i on mnie,ale nie potrafi
zaakceptować reszty kotów.Po odejściu Maji wydawało się,ze wszystko idzie dobrym torem,niestety teraz wiem,że to się nie uda. :cry:
Balu,gdy zje,siedzi jeszcze długą chwilę nad miseczką i rozkosznie oblizuje pyszczek. :)
Na Ewcię muszę uważac aby zjadła swoją porcję,bo zdarza się,że ktoś ją odepchnie od miseczki,a ona nie protestuje. :roll:
Pies kiedyś chętnie dzielił się z kotami swoim żarciem,obecnie (podejrzewam,że jest to związane z rosnącą liczbą kotów.) gdy np. tymczasik Rocky bezczelnie wpychał się do jego miski,przestawał jeść i warczał na niego.
Oczywiście nigdy nie zrobił by mu krzywdy i Rocky doskonale to wiedział.
Warki psa nie robiły na nim większego wrażenia,wręcz podejrzewam,że myślał,że to jakaś dziwna zachęta do jedzenia. :lol:
Nocą ostatnio ma u mnie miejsce pewien horror.Miska psia metalowa,na gumowej podkładce,dostaje nóg,przemieszcza się i oczywiście rozlewa całą wodę. 8O Chyba kupie sobie noktowizor. :wink:
:D :D :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt lis 16, 2007 2:04

Niedawno spotkałam się,po 2 latach (mieszkamy daleko od siebie) z siostrą.
Śmiała się ze mnie,że czasem na Ewcię-Stellę mówię Myszko. :roll:

Obrazek

Obrazek

Weg uwiódł ją całkowicie.
Zakochała się w moim mrocznym skandynawskim Wikingu. :1luvu:
Niestety,oni też mają koty.

Obrazek

Balu i Miś kryły się przed nią,dzikusy jedne. :oops:
Za to Pufcio,klusek i puszorek,pchał się do niej czy chciała czy nie chciała.
Wszyscy przecież marzą tylko o tym aby takiego gnojka nosić na rękach,miziać,przytulać i dawać całuski w słodkie pysio. :roll:

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob lis 17, 2007 0:55

koty- ślicznoty! Pufcio do schrupania! jaka jest jego historia (no chyba że nie doczytałam- przepraszam).
p.s. i czemu piszesz w nocy? potem wątek spada i nie mogę go znaleźć, i mało kto się odzywa...
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Nie lis 18, 2007 21:50

zutor pisze:koty- ślicznoty! Pufcio do schrupania! jaka jest jego historia (no chyba że nie doczytałam- przepraszam).
p.s. i czemu piszesz w nocy? potem wątek spada i nie mogę go znaleźć, i mało kto się odzywa...


Piszę w nocy,bo nocny marek ze mnie. :roll:
Do tego pracuję ostatnio do póżna {23:00),jak wracam muszę najpierw "wybiegać" psa,
dać czeredzie kolację,a może podkolację?
Przypilnować kocie mordy aby trafiały tylko do własnych misek.
Jak siadam do komputera to najpierw trochę poczytuję,
a w międzyczasie robi się noc,a ja piszę. :oops:
A właśnie,masz jakiś watek swoich kociastych,chętnie obejrzałabym
i poczytała,bo prawdziwe perełki z nich.

-----------HISTORIA-NIEHISTORIA PUFCIA.---------

Historia Pufcia jest bardzo banalna,bardzo krótka i chyba nieciekawa.
Nawet nie wiem czy można to nazwać historią.
Pewnego dnia wpadła do mnie siostrzenica.Zza pazuchy wyjęła rozczochraną,puszystą,białą kulkę. :love:
Kulka przykleiła się jej do kolan i zaczęła wydawać mruczące dżwięki,
a od czasu do czasu wzdychała słodko i głęboko: puf.
:lol: No to już wiecie skąd imię takie a nie inne.
Powiedziała (siostrzenica,nie kulka),że jej kumpela miesiąc temu kupiła tę kuleczkę,a wczoraj wpadła do niej,mówiąc:
masz go,rodzina go nie chce a my w niedzielę jedziemy do Anglii.
Moja siostrzenica (od dziecka silnnie uczulona na rózne pyłki i sierść,z astma włącznie ),powiedziała jej,
że przecież nie może go wziąść bo lekarz zabrania,a poza tym sama za parę miesięcy jedzie do Anglii.
A kumpela na to,to dasz go komuś,ja nie mam czasu dawać ogłoszeń i czekać aż ktos go kupi.
Tak więc siostrzenica już nie protestowała,bo kociak mógłby trafic do pseudohodowli.
Kociak miał być rasowy i zaszczepiony.W tą rasowość trochę powątpiewałam.
I chociaż siostrzenica ma alergię,to w ich domu zawsze były i psy i koty i różne inne żwierza.
Jednak wyjazd już niedługo i pomyślała,że ja poszukam kociakowi domu.
Zwyzwałam ją strasznie,jak mogła mi to zrobić. :twisted:
doskonale wszyscy wiedzą,że nie potrafię oprzec się kłakom,a już na pewno nie białym . :oops: :roll:
Nic na to nie mogę poradzić.Został.
Już na drugi dzień kociak żle się poczuł.Wyciek ropy z oczek,nosek w strupach,temperatura 40 stopni.
Nie wiem czy już miał wirusa,czy złapał u mnie,po moim ostatnim tymczasiku.
Wtedy okazało się,że kot nie szczepiony,bo" kota zaszczepić mieli,ale zapomieli".
Rodowodu też do tej pory nie dosłali,więc myśle,że to kotek z rozmnażalni,tylko niektórzy nie rozumieja,że rasowy to tylko kot z rodowodem.
Jeśli nawet jest z rozmnażalni,to jest super kociakiem,pogodnym przytulakiem,uwielbia noszenie na ręku,buziaczki,a wraz z wybiciem
budzika przychodzi na obowiązkowe łóżkowe mizianki.Nawet wet był nim zauroczony,bo mówi że persy to straszne despoty się robią.
Koci katar przechodził okropnie i z powikłaniami.Myślałam,że nie przeżyje, :1luvu: na szczęście udało się.Trochę jeszcze trwały powikłania,
ale jakoś w końcu udało się go zaszczepić.
Zaraz potem zapalenie jelt. :cry:
Co godzinkę mycie pupy. :roll:
Brakowało już ręczników,a w obawie przed przeziębieniem,w ruch poszła suszarka,ze specjalnym delikatnym nawiewem.
Okazało się jednak,że suszarka jest BE,bo robi szu-szu,no i oberwało się
pasqdnej szu-szarce.
Weci utoczyli sporo krwi mojemu portfelowi,ale w końcu maluch zdrowieje,chociaż wciąż jeszcze czyscimy uszka i smarujemy nosek. :D
A cała moja rodzina oraz znajomi zostali poinformowani,że jeśli przyniosą mi coś kudłatego i białego,to zostaną jego dożywotnim sponsorem. :lol:

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lis 20, 2007 0:18

ja też raczej z nocnych marków jestem, a już szczególnie jak o miau chodzi. kładę się o 2 w nocy, wstaję o 6 rano do roboty i jakoś się kręci.
moje koty nie mają swojego wątku, niestety, ale gdzie się nie odezwę lub założę jakiś wątek to albo nikt się nie odzywa, albo sporadycznie coś się dzieje i umiera śmiercią naturalną. ale przecież na forum jest tyle fajnych różnych historii, to po co jeszcze moja, no i raczej talentu do pisania brak.
jeżeli jednak jesteś zainteresowana to chętnie napiszę conieco o kotach moich, np na pw.
a to Karolek jak był malusi: Obrazek

a Pufcio to moja Misia wykapana!
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Pt lis 23, 2007 10:31

zutor pisze:ja też raczej z nocnych marków jestem, a już szczególnie jak o miau chodzi. kładę się o 2 w nocy, wstaję o 6 rano do roboty i jakoś się kręci.
moje koty nie mają swojego wątku, niestety, ale gdzie się nie odezwę lub założę jakiś wątek to albo nikt się nie odzywa, albo sporadycznie coś się dzieje i umiera śmiercią naturalną. ale przecież na forum jest tyle fajnych różnych historii, to po co jeszcze moja, no i raczej talentu do pisania brak.
jeżeli jednak jesteś zainteresowana to chętnie napiszę conieco o kotach moich, np na pw....


Pewnie,że jestem zainteresowana.
Masz prześliczne kociska,tylko fotki w podpisie za małe,zeby podziwiać.
Napisz na pw lub maila kotika@epf.pl
Czy twoje długowłose lubia czesanie,a jeśli tak,to jak to robisz.
No i jak utrzymujesz to,że kot jest biały.
Mój Pufcio wyciera ostatnio wszystkie kurze. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lis 25, 2007 19:51

No i dziś znowu brzydka qpka. :cry:
A to mój słodki zasraniec.

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lis 27, 2007 17:16

Dla Wegusia i Kotiki specjalnie taki banner:
Obrazek
("regulaminowy jako pojedynczy w podpisie" :mrgreen: :350x110px - 20KB - w wolnej chwili zrobię mniejszy do szerszego użytku)
Kod wewnątrz ramki powoduje skok do str 11 wątku (tam są widoczne fotki):
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/j4wd][img]http://la.gg/upl/TW1a.gif[/img][/url]

Edit: mniejszy banner (248px x 98px x 18KB)
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/j4wd][img]http://la.gg/upl/TW1b.gif[/img][/url]
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Sob gru 01, 2007 10:50

Ależ piękne koty w tym wątku się pojawiają!!! :D
Aż nie wiem co jest do oddania!!!
Moje futra są krótkowłose,
ale długowłose strasznie kocham platonicznie... :love:
Taki piękny i nie ma domku?
Będę podrzucać w dzień...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 01, 2007 23:18

kristinbb pisze:Ależ piękne koty w tym wątku się pojawiają!!! :D
Aż nie wiem co jest do oddania!!!
Moje futra są krótkowłose,
ale długowłose strasznie kocham platonicznie... :love:
Taki piękny i nie ma domku?
Będę podrzucać w dzień...


Domku szuka Weg.
Właściwie to nie szuka miejsca na kanapie,ale w czyimś serduchu.
Poprzednią nieudaną adopcję bardzo przeżył.
Chciałabym aby ktoś go pokochał dla niego samego,a nie dlatego,
że to "Norweg".
Potrzebny dom bez innych kotów,bo Weg jest samotnikiem z wyboru.
Dzieci,o ile nie są to "męczykoty",nie stanowią przeszkody.
Weg szybko się adoptuje,lubi spać w łóżku z ludziem,
potrafi łasic się i sam prosi o głaski.
Jest zdrowy,zaszczepiony,bezproblemowy i piękny.

A propos piękny.
Mój Balu stał się dziś powodem zdeorganizowania pracy w mojej lecznicy.
Otóż wszyscy zbiegli się podziwiać kotulca.
A zaczęło się od tego,ze kot zaczął trzepać uszkiem.
Rano zajrzałam do ucha,zobaczyłam nawet ślady krwi i pędem do weta.
Z tym pędem to przesada. :D Ramie wyciągneło mi sie prawie do ziemi,
ale jakoś się dowlokłam,przy wtórze Balusiowych głośnych i płaczliwych :oops: skarg.
Tam okazało sie,że moje kocisko już nie 5 a 6 kg waży. 8O
Było oczywiście doopokłucie i inne obrzydliwe dla kota rzeczy.
W pewnej chwili Balu zadekował sie w szafce na jednej z półek
i zrobił się malutki jak szpilka. :roll:
W domu pachniał apteką i mały Pufcio nie poznał wujaszka.
Zrobił klasycznego Irokeza i fuczał aż miło.
Pufcio dalej qpcie ma niefajne,pewnie czeka nas następna wizyta u weta.
Oj coś czuję,chude to będą święta,za to wet będzie miał bogate. :wink:

Kocham spać,nawet na wisząco.

Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob gru 01, 2007 23:52

:lol:
To już chyba co najmniej trzeci przepiękny kot na tej stronie.
Tym razem biały z komina... :lol: :1luvu:


Ale rozumiem,że do oddania ten piękny czarny długowłosy??? :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 02, 2007 0:32

kotika, Ty chyba specjalnie wyszukujesz najpiękniejsze koty. Pięknoty masz jeden w jeden :D
Zutor, a Twój Karolek boski po prostu, dlaczego jego i innych Twoich historie tylko na pw kotiki dostępne? Ja protestuję :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 02, 2007 0:54

kristinbb pisze::lol:
To już chyba co najmniej trzeci przepiękny kot na tej stronie.
Tym razem biały z komina... :lol: :1luvu:


Ale rozumiem,że do oddania ten piękny czarny długowłosy??? :1luvu:


Tak,Weg jest w moim banerku.

Biały,z komina...ładne. :lol:


Anka pisze:kotika, Ty chyba specjalnie wyszukujesz najpiękniejsze koty. Pięknoty masz jeden w jeden :D
Zutor, a Twój Karolek boski po prostu, dlaczego jego i innych Twoich historie tylko na pw kotiki dostępne? Ja protestuję :twisted:


To samo mówie Zutor.
Spróbuję ja namówić na nowy wątek. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie gru 02, 2007 15:24

No to poproszę jeszcze jakieś zdjęcie Wega.
Można? :wink:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot] i 165 gości