KOTY ZDROJOWE- Biedna Stara Misia :( (str.33)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 28, 2006 9:05

ryśka pisze:ile bedzie kosztowała kastracja Bandyty? Jesteście w stanie wynegocjowac cenę?
Jeśli cena bedzie "przyzwoita" to możemy pokryć zabieg z "Ciach!Bezdomność". O wiadomośc poproszę na pw.


Ryska, mysle, ze oplata za kastracje Bandyty to koszt ok 60-80 zł. Nie wiem na pewno. Nie bedzie mnie w przyszlym tygodniu w BB, nie bede miala mozliwosci kontaktu przez net.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie maja 28, 2006 9:06

http://www.lecznica-orka.pl/ to jest link go lecznicy gdzie byl operowany Śpioch
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto cze 06, 2006 8:21

Nie pisałam w zeszłym tygodniu, bo nie było mnie w domu, ani nie miałam dostepu do komputera ( I netu tym samym). Nie wiem co sie dzieje u Joli. Wczoraj starałam sie byc blisko telefonu na wypadek gdyby Jola zadzwoniła.
Mam nadzieję, że Śpioch dochodzi do siebie, że nic złego sie nie dzieje.

Dziękuje jeszcze Zosi za przekaz 50 złotych. Musze dogadac sie z Jola czy nie chce teraz na przykład zakupu puszek czy zwiru.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro cze 07, 2006 9:00

Niestety Jola się ze mna nie kontaktuje :( Miałysmy umówione, że ona zadzwoni z budki a ja zaraz oddzwonie. Dostałam oferte przygarniecia starej komórki (caty :king:), no ale nie wiem co i jak (wiem, ze ktos inny tez szukal telefonu dla niej, wiec nie ma sensu blokowac dwoch, a moze komus innemu sie przydac). Mam nadzieje, ze Jola zadzwoni.

Napisałam wczoraj maila do lecznicy gdzie byl operowany Spioch (bo co dzowniłam do weta prowadzacego nie bylo). Odpisał mi : "Kocurek Pani Joli ma wyszytą cewkę moczową . On powiniem chodzić z cewnikiem ok.2-3 tyg. Póżniej go usuniemy i zobaczymy jak sika bez cewnika . Być może że już cały czas będzie musiał mieć założony cewnik . Tak jak to bywa u ludzi. Ponadto powinien jeść specjalną karmę dla kotów kastratów i tylko taką karmę . Jeżeli chodzi o płatność to w zaistniałej sytuacji Pani Jola już nic nie będzie musiała płacić . Z poważaniem K.O."

Niestety nie napisał mi ile już Jola tam wydała. Zaraz puszczę Joli przelew 50 zł na biezace potrzeby kotów zdrowjowych.
Chcialabym pojechac na zakupy - puszki, zwir tylko mam klopot z dowozem :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro cze 07, 2006 9:03

carmella pisze:Niestety Jola się ze mna nie kontaktuje :( Miałysmy umówione, że ona zadzwoni z budki a ja zaraz oddzwonie. Dostałam oferte przygarniecia starej komórki (caty :king:), no ale nie wiem co i jak (wiem, ze ktos inny tez szukal telefonu dla niej, wiec nie ma sensu blokowac dwoch, a moze komus innemu sie przydac). Mam nadzieje, ze Jola zadzwoni.

Napisałam wczoraj maila do lecznicy gdzie byl operowany Spioch (bo co dzowniłam do weta prowadzacego nie bylo). Odpisał mi : "Kocurek Pani Joli ma wyszytą cewkę moczową . On powiniem chodzić z cewnikiem ok.2-3 tyg. Póżniej go usuniemy i zobaczymy jak sika bez cewnika . Być może że już cały czas będzie musiał mieć założony cewnik . Tak jak to bywa u ludzi. Ponadto powinien jeść specjalną karmę dla kotów kastratów i tylko taką karmę . Jeżeli chodzi o płatność to w zaistniałej sytuacji Pani Jola już nic nie będzie musiała płacić . Z poważaniem K.O."

Niestety nie napisał mi ile już Jola tam wydała. Zaraz puszczę Joli przelew 50 zł na biezace potrzeby kotów zdrowjowych.
Chcialabym pojechac na zakupy - puszki, zwir tylko mam klopot z dowozem :roll:


choroba, koty z tatą drzę o koty i o samochód, nie dam rady transportowo :(
kurcze i nic nie wiadomo co się u Joli dzieje.. :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 07, 2006 9:08

berni pisze:choroba, koty z tatą drzę o koty i o samochód, nie dam rady transportowo :(
kurcze i nic nie wiadomo co się u Joli dzieje.. :(


Jola wczoraj dzwoniła do Ani, tej od Gali. Dlaczego nie dzowni do mnie? mam nadzieje, ze sie nie obrazila, ze zadzwoniłam do lecznicy wypytujac o kota i koszty leczenia - dzwonilam raz wczesnej, ale dra nie bylo, tylko rozmawialam z recepcjonistka. Dzwonilam przed wyjazdem na szkolenie, a nie moglam sie skontaktowac z Jola - nie chcialam jej zostawiac bez kasy gdyby sie okazalo, ze potrzeba zrobic kotu cos bardzo drogiego, wiec dzwoniłam do lecznicy. Niestety dra nie bylo. Wczoraj napisalam maila i dostalam wyzej zacytowana odpowiedz.

Bede probowała poprosic TZta by podjechal po zakupy i pojechal ze mna do G.Z. (tylko on w tych sprawach niestety na podobny entuzjazm jak Twoj tako :( ). No a poza tym - najpierw musze uprzedzic Jolę o przyjezdzie, bo nie bede potem kwitła pod drzwiami jak JOla np gdziej pojedzie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie cze 11, 2006 8:21

Wczoraj dzwoniła Jola (w koncu), jest srednio optymistycznie. Śpioch mial zdjete szwy, ale nie wszystkie jeszcze, ogolnie czuje sie dobrze. Ma jeszcze zalozony cewnik i olewa cale mieszkanie :( Ale ma humor i apetyt.

Gagatka po zabiegu doszla do siebie ladnie, dobrze sie czuje.

Szuka domu!!! Kto ja wezmie na dom tymczasowy??
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon cze 12, 2006 14:43

Śpioszek jest w całkiem niezłej kondycji. Mocno się zaprzyjaźnił z Gagatką, która niestety jeżeli w miarę szybko nie znajdzie domu zostanie wypuszczona. W sobote jade do Joli , ale na chwile dosłownie - zarobie jej zakupy w hiper markecie i jej zawioze. Zriobie jeszcze moze jakies zdjęcia na szybko.

Śpioch musi być na karmie Urinary lub na Hill's s/d. chyba nie muszę mówić co to znaczy :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon cze 12, 2006 15:05

GDYBY KTOS Z WAS MIAL STARE RECZNIKI , POSCIEL DO KTOREJ DOBRZE WSIAKA TO PILNIE SA POTRZEBNE

Śpioch z powodu tego, ze ma cewnik nie kontroluje oddawania moczu. Jola juz nie ma co podkladac :(
adres do wysylki podam na pw zainteresowanym
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro cze 14, 2006 14:28

zamówiłam dziś w krakvecie suche veterynaryjne dla Śpiocha, do tego puszki dla niego.
Oprócz tego zamowilam dwa opakowania suchego z tych najtanszych dla dziczków plus puszki

Zamówiłam tez z tej puli szelki, bo Jola nie miala, chodzi o to by kot sie nie wyrywal podczas badania i byl dodatkowo zabezpieczony podczas transportu (rowerowego!).
Całość kosztowała 175,77
po zniżce - 167 zł

myśle, ze w miare szybko zlecenie bedzie zrealizowane.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Sob cze 17, 2006 8:09

Paczka z krakvetu jeszcze nie wyslana, a mialam nadzieje, ze wysla w piatek :cry:
Wczoraj w markecie kupilam dla Joli i kotow 10 paczek zwirku takiego za 4,49 zł, serca wolowe, makaron, suche KK :oops: i puchy KK :oops:
Wydałam 100 zł. Dziś w południe zapasy dojadą do Joli.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon cze 19, 2006 6:47

zakupy dojechaly do Joli. Zrobiłam zdjęcia Gagatce, czyli Guci bedziemy ja pilnie promowac, by znalazła dom.
Zrobilam tez zdjecia Śpiochowi.
Postaram sie je wrzucic dzis po poludniu.
Ostatnio edytowano Pon cze 19, 2006 9:03 przez carmella, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon cze 19, 2006 8:45

Carmello, jesteś niesamowita :D


Czekam na zdjęcia :)

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto cze 20, 2006 6:56

Tak wyglada teraz, po operacji Śpioch:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Śpioszek jak go ostatnio widzialam byl kocurem dosc sporym - wielkościowo i wagowo, mial grube aksamitne futro. Teraz wyglada zupelnie inaczej. Mam nadzieje, ze odzyska swoja urode w 100% i bedzie sie dobrze czuł.


A tu Gucia, która szuka nowego domu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto cze 20, 2006 6:59

Spiochu zdrowiej.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości