Morskie koteczki - wszystkie we własnych domkach :D

» Pt wrz 02, 2005 10:25

Aga jak one wyrosły

» Pt wrz 02, 2005 22:46

Morskie to już duże koty!
Pa Orciu.. :cry:

niedobra Saskia nie przywiozła Cię na dowidzenia... :wink:

» Pt wrz 02, 2005 23:23

Ja to jakaś głupia jestem... Oddałam maluchy i się poryczałam normalnie :cry:

Przecież ja ich WCALE nie znałam, wiozłam je tylko. No ale one się tak domagały miziania i rozmowy, że przez połowę podróży (kiedy nie spały) prowadziłam jedną ręką, drugą miziając i gadając do nich, a Orka głównie mi odpowiadała. No jak można przywiązać się do kotków przez dwie i pół godziny podróży???

» Pt wrz 02, 2005 23:41

A buziaki od Orki dostałaś?

» Sob wrz 03, 2005 8:38

Smutno mi strasznie...

FOczce zresztą też- chodzi i ich szuka. Za to całą noc mnie ciamkała :roll:

Wchodziła mi na szyję i zasysała wargę i ciamkała

Oczywiście ugniatając przy tym pazurkami

Dzwoniła mama Orki- kicia jest bardzo ciekawska, wszystkim się strasznie podoba, tylko, że się nie załatwia wcale. Wchodzi do kuwetki i miauczy, ale nic nie robi. ALe to chyba ze stresu, prawda?

Strasznie mi ich brakuje- ciężko jewst oddać odchowane maleństwa

» Sob wrz 03, 2005 9:12

Smutno się zrobiło i pusto

. ALe cieszę się, że malusszki w domkach nowych. Mam też nadzieję ze będą docierać jakieś wieści o nich

. Za Oreczkę trzymam kciuki.Mam nadzieję, ze Rekinkowi też dobrze. A Foczkę wymiziaj proszę baaardzo, baaardzo. Biedne maleństwo, nikt jej nie chce, a taka cudowna

...

» Sob wrz 03, 2005 9:25

No właśnie :roll:

» Sob wrz 03, 2005 9:33

Foczka znajdzie dom, nie martwcie się.
:ok:

» Sob wrz 03, 2005 9:52

zosia&ziemowit pisze:Foczka znajdzie dom, nie martwcie się.

no musi, przecież Szopa jest taka rozkoszna :1luvu:

» Sob wrz 03, 2005 11:39

saskia pisze:
Dzwoniła mama Orki- kicia jest bardzo ciekawska, wszystkim się strasznie podoba, tylko, że się nie załatwia wcale. Wchodzi do kuwetki i miauczy, ale nic nie robi. ALe to chyba ze stresu, prawda?

a żwirek ma ten sam, do którego się przyzwyczaiła? może jej coś nie pasuje?

dla foczki na pewno jakiś super specjalny domek się szykuje i dlatego trochę czasu to trwa

» Sob wrz 03, 2005 19:06

Szopa do góry

» Sob wrz 03, 2005 21:24

Foczka jest przesliczna :1luvu:

Lustrzane odbicie Juniora

Ciesz się nią póki jest u ciebie, bo na pewno niebawem domek się odezwie.
Rodzice, nie tylko zastępczy, to mją przewalone: jak już odchuchają, odmuchają, wypieszczą, to muszą oddać obcym ludziom i jeszcze się z te go cieszyć :wink:

» Sob wrz 03, 2005 22:12

agnes_czy pisze:Rodzice, nie tylko zastępczy, to mją przewalone: jak już odchuchają, odmuchają, wypieszczą, to muszą oddać obcym ludziom i jeszcze się z te go cieszyć

dobre!

Kciuki za Foczkę!

» Pon wrz 05, 2005 14:30

Rozrabiara do góry :!:

» Pon wrz 05, 2005 18:25

szopa nie spadaj,nooooo hop :cat3:

Morskie koteczki - wszystkie we własnych domkach :D

Kto przegląda forum