o zeszłoroczną Jagódkę ,też starań nie było ,owszem pytali ,rzadko bo rzadko ale nic z tego nie wynikało .Po pół roku chyba poszła ,już była wysterylizowana .
Teraz też tak pewnie będzie ,okres wakacyjny i maziaja nie idą w parze
Jestem tak śpiąca że nie wiem czy dotrwam do kolejnego karmienia .
Na szczęście malutka już nie ma problemów z brzuszkiem ,je pięknie i zaczyna się bawić ,wygląda to prześmiesznie bo widzi coś czego nie ma lub jest ale gdzie indziej ,próbuje złapać i wywraca się i turla jak to kulka
Wpatruje się ale jeszcze nie wiele do niej dociera ,za to odezwać się wcale nie mogę ,bo już gotowa i zwarta.
Mamy zębole ,malusie jeszcze ale już som
