SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 01, 2014 19:13 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Witam, Dorciu jak tam kapusniaczek?
Ja starana jestem strasznie odwiedziliśmy 8 grobów w 3 różnych miejscowościach, dobrze wcześniej miałam kupione wiązanki i znicze bo doszłoby nam dużo więcej czasu a tak teraz odpoczywam :) jutro powrót do Warszawy.
Jak Burasia?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa


Post » Sob lis 01, 2014 22:53 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Elu ,ja tylko u nas we Włochach byłam :oops:
ale byłam u weta z kociakami i z Viki na zdjęcie szwów .
Jutro dziewczynka jedzie do domku .
Denerwuje się ,ten pies na widok nowego człowieka próbuje uciec gdzie pieprz rośnie ,najlepiej czuje się w domu lub na rękach.Zaufała mi ,pokochała ,teaz na nowo będzie przeżywała traumę. :cry:
Przyszły domek super :ok: sprawdzony też bardzo dobrze ,Justynko jeszcze az wielkie dzięki :D

Burasia żyje ,nie wiem jakim cudem ,jak jednego dnia ciut zje ,potem dwa dni nic ...pije tylko wodę ,waży poniżej 2 kilogramów ,czyli dużo schudła .. :cry: zanika.
Wiem że nie ma to sensu ,wiem ... :oops: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 01, 2014 23:28 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu nie wiem jak to jest u zwierząt ale myślę że tak jak u ludzi - nie jedzenie wcale nie oznacza nic bardzo złego. Mojej koleżanki babcia mając ponad 90 lat trafiła do szpitala. Nie chciała nic jeść i koleżanka bardzo się martwiła o babcię. Byłam świadkiem jej rozmowy z lekarzem geriatrą. Chodzi o to że organizm ludzi starszych ulega obkurczeniu tzn. tracą tkankę tłuszczową, mięśniową oraz znacznie zmniejsza się objętość organów. Dzięki temu organizm przygotowuje się na śmierć czyli całkowite wyłączenie.Powoli redukuje zapotrzebowanie na energię czyli znacznie zmniejsza się potrzeba jedzenia.
Na tym właśnie polega starość.
To właśnie dzieje się z Burasią. Dlatego je bardzo malutko i rzadko bo jej organizm już tyle nie potrzebuje.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 02, 2014 8:44 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Witam .
Burasia generalnie pawie nie je ,pije wodę ,dużo wody ,ciągle ma mokrą bródkę ,pewnie jej ślina wypływa.
Wczoraj leżała na pysiu tak że miałam wrażenie że nie oddycha ,aż się wystraszyłam ,jednak nadal trwamy i pewnie tak będzie jeszcze długo.
boli mnie ten widok ,boli bardzo :cry:
Nie wiem czy tak powinno być ,nie wiem czy nie cierpi :cry:

lecę od siusiać Rudzię , na cmentarz wejdę po południu .
Dziś dziecko handluje z harcerzami .

Dla wszystkich co odeszli ['] <3
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2014 11:48 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Czekam i jestem przerażona :oops: ale powtarzam sobie że nie dajmy się zwariować ,nie jesteś dorcia pępkiem świata i nie masz panaceum na wszystko ,jeżeli ty dałaś radę z sunią to i inni potrafią lub będą potrafili :twisted:
często gubi nas myśl że tylko my potrafimy nikt inny nie potrafi ,to nasza zguba i kok do zagęszczenia w domu.

Wczoraj wieczorem przeżyłam szoka :wink: jest na forum Wiolaw. z którą się skumplowałam 8) opowiadała mi wieczorem różne rzeczy ,między innymi że pochodzi z Wesołej ,a ja tam miałam rodzinę ,rodzoną siostrę['] mojego taty['].
Padło pytanie o nazwisko i szok..okazuje się że jej mama i moja ciocia to przyjaciółki i oczywiście mama Wioli pamięta mojego tatę .
Świat jest mały :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2014 13:16 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorotko, przytulam :201454
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2014 14:24 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dzięki kochana .
Jak zaraz nie przyjadą to jajo zniosę .
Mieli być między 12 a 13 ,po 12 przeprosili że będą troszkę później bo podjechali na cmentarz ,ok.
ale dziś powinnam być w pracy. :( z dugiej strony ta adopcja jest bardzo ważna ,domek cudowny ,a pies wycofany .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2014 14:30 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dorciu ,zapalam dla Grzesia [*]

Trzymam za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lis 02, 2014 14:42 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Dziękuję .

Rozmawiałam dziś z kobietą którą znalazłam krzyczącą na schodach tz. wołającą pomocy ,miałam wtedy olać :oops: alkoholicy obmierźli ,ale nie mogłam ,wezwałam pogotowie .
miała złamany kręgosłup,dziś mi mówiła że ma białaczkę szpikową (.Nie pije już parę miesięcy .)
Moja mama na to umarła.
Jechała do szpitala ,nikt do niej nie przyjdzie ,nikt jej nie odwiedzi ,nie kupi nie zrobi..straszne :cry:
ale nie ,nie wkręcam się ,nie mogę ,nie dam rady . :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2014 14:44 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

o kurde :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lis 02, 2014 17:25 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

Viki już w drodze do domu ,nigdy więcej .. :cry:

odsikałam Rudzinkę ,chyba od jutra jej pańcia będzie musiała znów podawać tabletki ,no chyba że to przypadnie mi w udziale .
Rano siku ogromna ilość .,co mnie dziwi ,zalany jeden podkład ,drugi raz to samo.coś mi się nie podoba wieczorne odsikiwanie
.
Byłam na cmentarzu ,dokupiłam wkładów wczorajsze już się wypaliły ,a przedwczorajsze nie :? ktoś nam zarąbał znicz taki odkryty ,co jeszcze nie wiem . :|

Jeszcze parę dni i wszystko w domu wróci do normy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie lis 02, 2014 18:56 Re: Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają

taki smutas.
Obrazek
i trochę Tytka .
Obrazek
Obrazek
Mała cwaniara.
Obrazek

Kuliczek
Obrazek
ruda morda :wink:
Obrazek
Obrazek
Kubuś
Obrazek
Obrazek
niebieska stokrotka :wink:
Obrazek

a tu szczęśliwy pysio Viki ....
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Google [Bot], kasiek1510 i 1206 gości