czarno - czarni bardzo dziękuję za bazarki, niesamowicie szybko je zrobiłaś i niesamowicie niezbędne, ale maluszka trzeba było zabrać w tempie ekspresowym, coby zdążyć wyrwać go szponom śmierci poprzez otrucie
dwóm małym się udało, są już w domu tymczasowym u Figaro52

także pieniążki po odliczeniu poniesionych przeze mnie kosztów szczepienia odpchlenia i odrobaczywienia pierwszego Małego Pchlarza , przekażę do Figaro52
zdjęcia rudego mam, ale chyba dopiero za kilka dni jest szansa że je wstawię
wczoraj po południu biegałam jeszcze z wysyłkami z bazarków, toshiba do gotowania wysłana kurierem , uff
a wieczorem piekłyśmy z Siostrzenicą pierniczki

nie po głównie żeby jeść, ale żeby zapakować i obdzielić bliskich
wyjątkowo bardzo spodobał mi się wpis na blogu czarno-czarnych , pozwolę sobie część zacytować
No i taką mam opowieść na święta. Życzę Wam i innym kotom i wszystkim stworzeniom, cobyście byli zawsze ważniejsi dla innych, niż dywan i łóżko i fotel i rzeczy. Nawet takie drogie rzeczy.mnie zniechęca ten przedświąteczny szał kupowania wszystkiego ze sklepów, zwłaszcza żywności której nawet w połowie pewnie nikt potem nie zje i mam wielki szacunek i podziw dla tych którzy pomyślą o drugim człowieku, skromnym ubogim, samotnym , o bezdomnych zwierzętach
Pan
Michał przekazał niemałą kwotę pieniędzy na bezdomniaczki, pani Zosia oniemiała
Pani z ogłoszenia o adopcji Misia pisze że nie będzie biegać po sklepach i znosić tony żywności dzięki temu może dla Misia paczuszkę karmy podarować
Równowagi z okazji tych świąt życzymy i Spokoju
