

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zjawka pisze:Oba białobure to słodziaki do schrupania - pchają się bezczelnie na ręce.
Za to bury, pierwszy od lewej, całkiem konkretnie zabrał się za "schrupywanie" Madie - napoczął ją ząbkami i pazurkami,a co sobie będzie żałował
Carmen201 pisze:Madie to nie szatan ale szatana syn - malutki i słodki, Ty akurat masz umiejętności, żeby zrobić z niego koty:)
To największe buro-białe to chłopczyk, kastrowany, z obciętym uchem przy samym tyłku. Był dziś u weta, zaczęliśmy delikatne ale kilkudniowe odrobaczanie bo brzuszek ma megarozdęty. Jest rozdraty, mruczący, ciekawski i zaczyna wymianę zębów na nowy garnitur. Wczoraj udało mu się wyjść z zamkniętego transportera i pobiegać po aucie, więc rozważam imię Houdini:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości