Wojtusiu...tak bardzo tęsknię....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 17, 2014 23:40 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

cieszę się bardzo, że burasiątko zdrowe :1luvu: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16623
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 18, 2014 10:28 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

:ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Wto lut 18, 2014 18:56 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Wiecie co...jakiś dziwny ten mój Wojtuszka :? .
No niby je, mruczy, mizia się.
Ale jakiś taki spokojniutki.
To był wulkan energii, roznosił mi łazienkę.
A teraz tak jakoś przycichł, nie bawi się, nawet ulubionych piłeczek nie turla.
Nie chcę siać paniki, może to tylko powtórna adaptacja, jakies osłabienie po szpitaliku...
No nic...poobserwujemy.

A to Wojtuszka kuchenny :D .

Obrazek

Obrazek
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto lut 18, 2014 19:04 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Musi dojść do siebie, to dla niego były trudne i wycieńczające chwile.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 18, 2014 19:05 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Dochodzi do siebie. Ale zadzwoniłabym do gabinetu i opowiedziała.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lut 18, 2014 19:08 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Dziś to już i tak odpada, lecznica już nieczynna.
Ale chyba jutro zadzwonię...tak dla spokojności.
No, i będzie tak jak mówiłam, pani doktor na mój widok bedzie się barykadować w gabinecie i wzywać różne służby :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto lut 18, 2014 19:08 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

zanim się oswoi, że juz jest bezpieczny w domu pewnie minie trochę czasu...
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 18, 2014 19:11 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Wiem, panikuję.
Pokręcona jestem strasznie :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto lut 18, 2014 19:12 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Panikuj, jeśli chodzi o dzieci i koty panika jest wskazana.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 18, 2014 19:18 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

To będę dzwonić...a co tam, przecież nie zaszkodzi, nie? :D
No i jeszcze chciałam zapytać panią doktor o coś, bo odkryłam u Wojtusia takie....
...poczekajcie, zaraz wkleję, coś fotosik nie hula :? .

...o, takie. Na prawej łopatce to jest. Strupek, w jednym miejscu się odrywam, w drugim jeszcze świeży. Może to po zastrzykach, albo co? Musze zapytać.

Obrazek

Obrazek
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto lut 18, 2014 19:22 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Florce podobne coś - odczyn - zrobił się po zastrzykach. Ale spytaj lekarza, bo przecież nikt Ci tu nie powie na pewno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lut 18, 2014 21:46 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Bidulek długo był chory..musi przyzwyczaić się na nowo.
Oby teraz jak najszybciej doszedł do siebie i przypomniał sobie ulubione zabawy :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 19, 2014 20:50 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

ten strupek może być po zastrzykach ..
... a Wojtulo .... może dorośleje :wink:

doszła przesyłka ?
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro lut 19, 2014 21:40 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

I co powiedziała wetka?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lut 20, 2014 18:45 Re: Uratowany !!!.....w domku :D

Bardzo przepraszam, że wczoraj nic nie napisałam.
Zalogowałam się, zajrzałam na pw, no i necik mi się zbiesił :? . I powrócić nie chciał.

To, co Wojtuś ma na karczku, to rzeczywiście odczyn po zastrzykach.
Jeśli nie bedzie sobie tam grzebał, to powinno się samo ładnie zagoić.
Póki co, mam inny dylemat....
Otóż według tego, co mówiła pani doktor, nie ma przeciwskazań, żeby go dołączyć do stada.
Właśnie dziś miną " ustawowe " zalecone trzy dni, no i mógłby iść między wujki...
Tak sobie myślę, że ten jego spokój może być spowodowany tym, że po prostu jest strasznie samotny :( .
W zasadzie zna tylko mnie i swoje odbicie w okienku od pralki...
A to mały kociak, chciałby do ludzia, do kotów.
I tak sobie przemyślałam, i postanowiłam, że w sobotę poczynię ostrożne próby. Będę w domu cały dzień, sprawa bedzie pod kontrolą, zobaczymy.
Jasna sprawa, że już wcześniej był " zwąchany " przez towarzystwo.
No ale spotkanie face to face dopiero nastąpi...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Nul i 410 gości