Szczytno.Pomagamy kotom ze schroniska. 109 kotów w DS.

Ewuś, tak mi przykro. Pamiętam jak go pokochałaś :cry:

Ewo, bardzo mi przykro i smutno :cry:

Beziku-Dunkanie, biegaj szczęśliwy za TM

wat pisze:Właśnie się dowiedziałam, że w Szczytnie ta oto drobna, roczna koteczka straci lada moment dom. Nie wiem kiedy - może za tydzień, może za miesiąc. Ponadosiemdziesięcioletnia karmicielka, u której chwilowo mieszka, zostanie zabrana przez córkę do innego miasta, kotki nie mogą zabrać, mieszkanie zostanie zlikwidowane.

Kotka pojechała dziś do nowego domu, do Ciechanowa. Ludziom bardzo się podoba, jedenastoletniemu rezydentowi mniej. Mam nadzieję, że jednak jakoś sobie sprawy ułożą.
Dana.b, pięknie dziękuję za ogłoszenia!

Cieszę się ogromnie. Na taką wiadomość czekałam

Cisza tu

To ja pourlopowo mam kilka świeżych wiadomości :wink:

Mała Kropeczka, Laura i Filipek, rudzielce, Mini i Maxi, Brawurka, Dyzio adoptowani :ok:

Uruchomiłam dziś (z potrzeby) drugą część nowej kociarni. Przeniosłam tam zaszczepione i zdrowe maluchy (oddzielając kotki i kocury, bo z nimi nigdy nie wiadomo, kiedy im hormony uderzą). W jednej części siedzą: Kinia, Pinia i Midi, a w drugiej Rademenes, białasy kolorowookie i Fidel. Szaleją jak... szalone kociaki :mrgreen:

Rademenes pcha się na ręce bardzo, bardzo. Bawi się z innymi kotami też, ale jak widzi człowieka, to dosłownie skacze na ręce i wtula się całym kotem, mrucząc przy tym jak traktor. Fidel też się otworzył i szaleje z chłopakami. Białasy trzymam w rezerwacji, żeby je puścić do adopcji w dwupaku. Jutro zrobię im nowe zdjęcia (białaskom i Rademensowi) i Danusiu Kochana, uśmiechnę się do Ciebie o pomoc w ogłaszaniu. Do Meksykanki natomiast już się uśmiecham po pomoc w napisaniu tekstu (Zosiu, zaraz do Ciebie w tej sprawie zadzwonię).

Danusiu, jeśli oczywiście będziesz miała czas, chciałabym Cię również poprosić o zrobienie ogłoszeń dla Fuksika. Mam tekst i dane kontaktowe. Fuksik miał trafić do schroniska, ale na razie opiekuje się nim pewna pani, zabrała na szczepienia itp. Prosi tylko o pomoc w ogłoszeniach. Tak wygląda znaleziony Fuksik (coś mi tylko nei wyszło, i zdjęcia są bokiem):

W schronisku natomiast kociaki wciąż dochodzą

Doszła Notka (wygląda zupełnie jak Brawurka):

Czwórka rodzeństwa, z czego jeden został tego samego dnia adoptowany i została trójka: Fred, Leila i Lili:

Doszła też Matylda. Trochę wychudzona i zaniedbana. Przynieśli ją wczoraj, ale dziś przyjrzałam jej się dokładniej. Chyba mam już jakąś obsesję, ale wygląda mi na nerkową

Muszę zabrać ją na badania krwi.

Poza tym jest jeszcze malusi rudasek zwany Szczypiorkiem. Szczypiorek trafił tu słabym stanie, chory, wychudzony, taki malutki i drobniutki. Nie mam zdjęcia, jutro dorobię. Jest na antybiotykach, był nawadniany, ale dziś zaczął już ładnie jeść. W uszach ma takiego świerzba, że ciężko mi to usunąć i podać krople. Muszę poczekać, aż trochę odpuści od kropli, a potem oridermylem leczyć. Takie malusie chucherko z niego. A taki słodziak, że mruczy nawet przy czyszczeniu oczu i uszu. Kochany maluszek.

Doszła też trikolorka z 4 maleństw, które ledwo co otworzyły oczy

Jest jeszcze mała szarobura słodka kicia i 3 dorosłe koty: dwa kocury i kotka. Całą trójkę dorosłych oddała pani, która już się nimi zajmować nie mogła i teraz cała trójka szuka domu. Wszystkie są (podobno) wykastrowane. Jutro też zrobię im zdjęcia. Po dwójkę z nich ktoś miał przyjść w piątek, ale się nie zjawił

A kocury cudowne, proludzkie, tylko ruda kotka wypłoszona bardzo i nieufna

Wszystkim zrobię zdjęcia i ruszymy z ogłoszeniami + wydarzeniami na fb, ok?

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Ja też witam się po urlopie.
Strasznie szybko przybywają te kociaste w tym roku. U Znajdków też pełno i ruszamy z budową kociarni ( wydzielenia pomieszczenia w budynku i postawienia wybiegu), bo inaczej nie damy rady. Co prawda z budową też straszny problem, bo kasy brak już na wszystko

Uruchomiłam bazarek, zapraszam serdecznie

. Zaglądajcie, podnoście, kupujcie :ok:

viewtopic.php?f=20&t=155689

Nowa_Sztno pisze:Cisza tu

Jest jeszcze mała szarobura słodka kicia i 3 dorosłe koty: dwa kocury i kotka. Całą trójkę dorosłych oddała pani, która już się nimi zajmować nie mogła i teraz cała trójka szuka domu. Wszystkie są (podobno) wykastrowane. Jutro też zrobię im zdjęcia. Po dwójkę z nich ktoś miał przyjść w piątek, ale się nie zjawił A kocury cudowne, proludzkie, tylko ruda kotka wypłoszona bardzo i nieufna
Wszystkim zrobię zdjęcia i ruszymy z ogłoszeniami + wydarzeniami na fb, ok?

Jeśli to koty pań Ż. to są sterylizowane z całą pewnością, w zeszłym roku wysterylizowano im wszystkie kotki (miały więcej), a kocury miały wysterylizowane już wcześniej, żeby nie znaczyły

Witam i ja

Czasu mam niewiele, ale to nie ważne. Koty wakacji nie mają! Trzeba im szukać domków.
Posiedzę najwyżej w nocy i ogłosimy :ok:

Czekam na teksty i dane, oraz zdjęcia.

wat pisze:
Nowa_Sztno pisze:Cisza tu

Jest jeszcze mała szarobura słodka kicia i 3 dorosłe koty: dwa kocury i kotka. Całą trójkę dorosłych oddała pani, która już się nimi zajmować nie mogła i teraz cała trójka szuka domu. Wszystkie są (podobno) wykastrowane. Jutro też zrobię im zdjęcia. Po dwójkę z nich ktoś miał przyjść w piątek, ale się nie zjawił A kocury cudowne, proludzkie, tylko ruda kotka wypłoszona bardzo i nieufna
Wszystkim zrobię zdjęcia i ruszymy z ogłoszeniami + wydarzeniami na fb, ok?

Jeśli to koty pań Ż. to są sterylizowane z całą pewnością, w zeszłym roku wysterylizowano im wszystkie kotki (miały więcej), a kocury miały wysterylizowane już wcześniej, żeby nie znaczyły

A testy miały robione? Bo jeśli tak, i jest z nimi ok, to wypuszczę je na nową kociarnię. Na razie siedzą całą trójką w klatce. Miały być adoptowane przez jakiś ludzi, ale póki co, nikt się po nie nie zgłosił. A dziś jeszcze dzwoniła ta pani dopytać, czy juz je zabrali. Nie, nie zabrali

Danusiu, kot, którym opiekowała się ta pani, już ma dom :ok:

Później dorzucę nowe zdjecia i pomyślimy nad ogłoszeniami :ok:

Jest ktoś chętny do napisania tekstu do ogłoszeń? :lol:

Superrr

W takim razie czekam na teksty dla pozostałych :kotek:

Kilka zdjęć:

3 dorosłe, sterylizowane koty (2 kotki i 1 kot):

Ryża z maluchami:

Szczypiorek - moja mała kupka niesczęścia (i powiem tylko tyle, choć trudno to sobie wyobrazić, że teraz wygląda już super w porównaniu z tym, jak wyglądał, jak do nas trafił).

A tu jeszcze Łezka i dzisiejsza Wiola:

No i Białasy i Rademenes. Wszystkie mają ADHD i zrobienie im zdjęć graniczy z cudem. Zwłaszcza, że Rademenes siedzi mi cały czas na karku i mruczy. Mam taki swój schroniskowy, osobisty, muczący szalik :mrgreen: