nie oddawaj Fiony , proszę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Poker71 pisze:nie mam pojęcia co dalej.
dziś naszczała na fotel i rzeczy
czyli co dwa dni gdzieś szczy
mieszkamy na 30m2, nie ma miejsca na sikanie, nie wyrobimy ani z praniem, ani chowaniem wszystkiego bo zwyczajnie nie ma gdzie (że nie ma kiedy, to już pomijam)
nie stać nas też na duże pranie w takich ilościach, nie wyrabiamy
teoretycznie mam możliwość wyprawić ją na wieś. w środku niczego, czyli nic jej nie rozjedzie ani celowo krzywdy nie zrobi.
ale też z wszelkimi wiejskimi konsekwencjami, czyli żarcie z odpadków, mieszkanie w stodole i zero weta.
nie wiem czy feliway albo obróżka by coś pomogli i czy szukać sponsora na feromony... a może jakieś tabletki na głowę? czy pizgnięty kot nafaszerowanby psychotropami zacznie być normalnym kotem?
mam doła
nelka83 pisze:Poker, przytulam.
Mogę się tylko domyślać co czujesz![]()
Może faktycznie warto spróbować z feromonami. Z tego co czytam na forum obróżki są bardziej polecane, częściej się sprawdzają. A może ona ma coś z pęcherzem, zapalenie jakieś że tak szcza?
jarekm pisze:[...]
GDZIE dostać ten CALM i CZY JEST SKUTECZNY ??????
[...]
nelka83 pisze:jarekm pisze:[...]
GDZIE dostać ten CALM i CZY JEST SKUTECZNY ??????
[...]
Calm dostaniesz u weta, ale i tu znalazłam http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... iet/364091 .
Drogie to to straszliwie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 143 gości