Koty już nie w małej klatce.Nikon, Afra i Miszka w domkach !

dorcia44 pisze:Oliwka dorwała
wszystko przed tobą

Oliwka to i moocno przytulała :twisted:

Goyka, oby tak zostało :ok:

Ja chyba dzisiaj wcześniej padnę, dwie noce takie bylejakie, zobaczymy.

Idż wcześniej spać :1luvu:

jakby żle było to kurczak byłby nietknięty :ok:

one w nocy śpią :ok:

Jak jedzą to już jest dobrze :ok:

Jaga, kurczak zjedzony cały :ok:

pójde wcześniej, jeszcze trochę popatrzę.

Kot jest w dobrej formie, jeśli się bawi, je i myje, a tak właśnie jest, więc bez paniki.Ma być dobrze i już.A kotki śpią całą noc, one są jakieś takie grzeczne i łagodne.Lubią siebie, lubią ludzi, nie chowają się po kątach.Rozmawiałam z sheriną o nich i obie zgodnie stwierdziłyśmy, że są rozbrykane, jak to kociaki, ale nie ma mowy, aby któremuś przyszło do głowy gryźć, albo drapać, niszczyć wszystko po drodze.Na Nikona wystarczy popatrzeć, a on już mruczy.No i tak się przytulają, takie są ufne.Naprawdę to fantastyczne kociaki.Aha, potrafią korzystać z drapaka.

Misza biega za wędką, w tej chwili Afra jest najbardziej statyczna, ale wiecie co,zauważyłam teraz jak szła do kuwetki, że tylna nóżka jej się dość mocno ugina, kuleje. Ona niby by się pobawiła a nie może, ładnie zjadła, jest żywa, tylko ta nóżka jej chyba przeszkadza i stara się nie nadużywać jej.
Rano ciężko było zaobserwować bo z Nikonem poruszali się jak ślimaczki, teraz widać dopiero jak idzie wyprostowana.
Ale nie ma co porównywać z wczorajszym dniem i dzisiejszym rankiem :ok:

Są pod osłoną antybiotyków, dostają witaminki, jedzą ładnie, jutro będzie już normalnie.Howgh, tak powiedziałam i tak ma być !

No to szoruj do łóżka :1luvu:

jutro też jest dzień :1luvu:

jaga1666 pisze:No to szoruj do łóżka jutro też jest dzień

Chyba to do sheriny, nie do mnie :mrgreen:

ewar pisze:
jaga1666 pisze:No to szoruj do łóżka jutro też jest dzień

Chyba to do sheriny, nie do mnie

do obydwóch-na siedzenie po nocach tylko ja mam patent,Ewa nieżle Cię przewiało dzisiaj,a sherina zarwała dwie noce :1luvu:

Ja jeszcze z godzinkę posiedzę i lecę, jeszcze butla dla Małej Żmijki.
Misiaczki nie śpią

Zuzia jutro śpi z maluchami, wcześniej jej zabraniałam, bo jak były takie słabe to może by im przeszkadzała.

No to się i Zuzia i maluchy ucieszą :lol:

liczę na fotorelację ze wspólnego spania:)

meg1, ja mam zepsuty aparat, miałam dzisiaj pożyczyć od koleżanki, ale było takie zamieszanie :strach:

z tego zepsutego to takie foty są :evil:

zamazane, postaram się jutro podjechać do koleżanki i pożyczyć.

edit:

pierwsze zdjęcie super! a z rudego to duży tygrys chyba wyrośnie :kotek:

Nikon na pewno będzie dużym kotkiem, na pewno będzie miał dłuższą sierść.A Amelka bardzo zainteresowana kocimi chrupkami :lol:

A tak na marginesie, to dziewczynki sheriny od zawsze chyba miały kontakt z kotami.Są zdrowe, nie będą alergiczkami, a o doskonałym wpływie takich kontaktów na psychikę dziecka nie wspomnę.Zuzia ma obiecane spanko z kotkami, dla wielu matek byłoby to nie do pomyślenia.Mój malutki wnuczek i wnuczka znajomej pani ginekolog ( tak!) są wegetarianami (zgroza, prawda? :mrgreen:

), mieszkają z kotami od urodzenia, są wesołe, zdrowe i nad wiek rozwinięte.Przepraszam za OT, ale chciałam to napisać.Tyle kotów traci dom, bo pojawia się dziecko.Szkoda. Nie tylko kotów.
A wracając do kocich maluszków, jak się dzisiaj czują?

Koty już nie w małej klatce.Nikon, Afra i Miszka w domkach !

Kto przegląda forum