Kropeczkowo-Mazurki w nowych domkach,na zawsze w moim sercu

pieknosci

Zuzia. Moja ulubienica.

CDN

I na koniec Zosia.

Kotki były na sesji zdjęciowej u mnie w niedzielę.
Zachowywały się prawie jak u siebie.
Prawie wcale nie przestraszyły się obcych ludzi.
Oczywiście najbardziej szalała Zuzia.
Została nazwana bengalem. :mrgreen:

Są przepiękne. Mają wspaniałe w dotyku i kolorze futerka.
Najbardziej zmianę widać na Zosi.
Ona była szara, przygaszona, trochę apatyczna, a teraz jest kolorowa i się bawi.
I daje brzuch do miziania.
No i ma leciutkiego zeza, co tylko dodaje jej uroku.

NIE WIERZE

wszystkie sa piekne, ale Zosia??? To na pewno ten sam kot?? W szoku jestem! A zdjecia...PRZEpiekne!! Teraz w mig znajda domki!!! A Bonusi nie macie? :oops:

Zapomnialam dodac, ze się z malzem zryczelismy oczywiscie patrzac na metamorfoze tych kotow.. Mimbla i Aga jestescie wspaniale :1luvu:

Bonusi nie mamy, bo w niedzielę od rana miała gila i zaropiałe oczko, więc nie nadawała się ani na podróż, ani do zdjęć ...

choć bardzo żałuję, bo Pan fotograf jak widać - uzdolniony wielce i aż żal, że taka ślicznota jak Bonia nie ma zdjęć oddających Jej urok :1luvu:

Goyka, cała kocia rodzinka składa Tobie i Twojemu mężowi podziękowania - gdybyście nie pojechali tam na wakacje ...
a teraz wszystkie mają szansę na szczęśliwe życie :1luvu:

Goyka pisze:Zapomnialam dodac, ze się z malzem zryczelismy oczywiscie patrzac na metamorfoze tych kotow.. Mimbla i Aga jestescie wspaniale

Goyka też masz w tym swój udział.

Ale największe brawa za odwagę dla Agi.
Przyznam, że ja bym się nie odważyła 5 kotów na raz przygarnąć.
Chyba.

Chyba hahaha

podobala mi się ta koncowka zdania

nasz udzial to pryszcz, a Aga fakt najkochansza i odwazna ze hej!!! A kociaki jak po liftingu, do tej pory nie mogę się na Zosie napatrzec, wygladala na 8-9 lat a teraz wyglada na max 4 szok!!

Mimbla

przecież TY pierwsza je przygarnęłaś pod swój dach :!:

gdybyś TY się nie zdecydowała, to nie miałyby szans !!!

ale powiem Wam szczerze, że nie miałam pojęcia na co się piszę (i dobrze :roll:

) bo nie żałuję, i nie żałowałam, tylko kiedy chorowały i ciągle coś się działo, to miałam myśli straszne...

ależ tu cisza ... nikt się nie zachwyca...

a dziś mija 2 miesiące od śmierci Kropeczki - pamiętam o Tobie Maleńka(*)
i dalej trudno mi zrozumieć - d l a c z e g o ... :cry:

Zaglądam codziennie i zachwycam się baardzo :1luvu:

Cudne te burasiątka i brunetka, oj cudne :1luvu:

O kochanej Kropeczce też nie zapomnę, chociaż jej nie znałam to zapadła mi w pamięć i serce.

Za trzy dni minie trzy miesiące jak moja mała burasia Jaszeńka zostawiła mnie i pobiegła gdzieś tam...za TM :cry:

Jeśli nic się nie zmieni to w sobotę jadę po Iwonkę .

wyobrażam sobie, jak się cieszysz na myśl,że Iwonka lada moment będzie u Ciebie :1luvu:

Aga&Iskierka&Lady pisze:wyobrażam sobie, jak się cieszysz na myśl,że Iwonka lada moment będzie u Ciebie

Pewnie, że się cieszę ale zaraz wspomnienie mojej Jaszczureczki powoduje, że ryczę. Tak jak Ty wspominając Kropaska, nigdy nie wytłumaczę sobie dlaczego tak szybko to moje maleństwo odeszło :cry:

No ale to wątek tymczsiątek Twoich i nie będziemy tu się smucić. Słodziaki masz przemniamuśne :1luvu:

Oczy z orbit wychodzą na widok tych zdjęć. Cudne!!!

Kropeczkowo-Mazurki w nowych domkach,na zawsze w moim sercu

Kto przegląda forum