
Teraz zaczynam sobie przypominac i nie mogę sobie przypomnieć, czy widziałam Belle

Podejrzewam, że będzie to nowy nabytek

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hidi pisze:no ja jestem pewna, że mi żaden nie uciekł, bo nawet nie otwierałam drzwi do przedsionka. Ale nie liczyłam też stanu kotów, jak przyszłam na kociarnie. Sadze jednak, że raczej by ktoś zauważył, że uciekł mu kot.. choć w sumie bywało tak, że ludzie nie zauważali![]()
Teraz zaczynam sobie przypominac i nie mogę sobie przypomnieć, czy widziałam Belleno, ale może to autosugestia..
Podejrzewam, że będzie to nowy nabytek
Kasia89 pisze:hidi pisze:no ja jestem pewna, że mi żaden nie uciekł, bo nawet nie otwierałam drzwi do przedsionka. Ale nie liczyłam też stanu kotów, jak przyszłam na kociarnie. Sadze jednak, że raczej by ktoś zauważył, że uciekł mu kot.. choć w sumie bywało tak, że ludzie nie zauważali![]()
Teraz zaczynam sobie przypominac i nie mogę sobie przypomnieć, czy widziałam Belleno, ale może to autosugestia..
Podejrzewam, że będzie to nowy nabytek
Mi na pewno żaden nie uciekł. Po mnie jeszcze Victor przyszedł, ale skoro do nikogo nie dzwonił, to też niczego nie zauważył.
Bella zawsze się kamufluje gdzieś, więc mogłaś nie zwrócić uwagi na nią po prostu.
hidi pisze:no to było sporo ludziprzede mną była jeszcze Aange, ale przelotem. no nic. czekamy na info.
hidi pisze:Kasia89 pisze:hidi pisze:no ja jestem pewna, że mi żaden nie uciekł, bo nawet nie otwierałam drzwi do przedsionka. Ale nie liczyłam też stanu kotów, jak przyszłam na kociarnie. Sadze jednak, że raczej by ktoś zauważył, że uciekł mu kot.. choć w sumie bywało tak, że ludzie nie zauważali![]()
Teraz zaczynam sobie przypominac i nie mogę sobie przypomnieć, czy widziałam Belleno, ale może to autosugestia..
Podejrzewam, że będzie to nowy nabytek
Mi na pewno żaden nie uciekł. Po mnie jeszcze Victor przyszedł, ale skoro do nikogo nie dzwonił, to też niczego nie zauważył.
Bella zawsze się kamufluje gdzieś, więc mogłaś nie zwrócić uwagi na nią po prostu.
no to było sporo ludziprzede mną była jeszcze Aange, ale przelotem. no nic. czekamy na info.
LadyStardust pisze:Ewa mówi, że to nie nasz kotek
evik75 pisze:Kot jest na kociarni w 4 boksie. Jest oswojony, to starszy kocur (tak mówi Mar_tika). Był przerażony całą akcją, pojadł sobie i teraz odpoczywaZgrzeszyłam, biję się w pierś
, jak mu dawałam mokre to cała ferajna z woliery tak prosiła, że nie umiałam odmówić i dałam im mokre. Wiem, wiem, ustalenia.. a potem łamię zasady... Jednak byłam generalnie w lekkim szoku, bo miałam na chwilę wpaść po pracy podrzucić suche
i sprzątnąć, a trafiłam na sam środek akcji ratowniczej i w dodatku nie wiedziałam, co mam robić, brać kota, czy nie. Marta podejrzewa, że to kocur takiego starszego faceta, co zbiera złom. Kociaki w 3 boksie zakatarzone. Kociaki zdrowe dałam do 1 boksu, żeby te chore na zdrowe nie kichały. Kupki ok.
Dzwoniłam do Basi, mówi, że małe już dostają antybiotyk. Nie dałam immunodolu, bo było ogólne zamieszanie i mi to wyleciało z głowy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina i 686 gości