
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
strongbaby pisze:Jak patrze na jego zdjęcia to mam wrażenie że troszkę jaśnieje.
Albert nam wczoraj nawiał 0_o Leniwy niedzielny wieczór poweselny, szykuje wieczorną michę z mokrym. Normalnie koty są prze mojej nodze jak tylko do kuchni wejdę, a jest tylko Mimi. Pierwsza myśl, łobuz pewnie śpi na pościeli w łóżku. Miski postawiłam, kiciam , kiciam, nic. Druga myśl - może młode dwunożne krzywdę mu zrobiło, bo się wcześniej z nim bawiło. Wszystkie kąty obeszłam, w każdą szparę zajrzałam, nic. Trzecia myśl i przerażenie, wszedł w pion w łazienceKiciam, nasłuchuje, tam cisza. TŻ na klatkę wygoniłam, godzinę wcześniej z zakupów wrócił. Przychodzi za chwilę, a za nim szybciutko drepta futrzak mój kochany, ufff Cały zakurzony i troszkę wystraszony. Dobrze, że piętro mamy zamykane drzwiami pp to przemieścić się nie mógł np. do piwnicy
barbarados pisze: A próba wgryzienia się w szyję wszystkimi kiełkami ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 700 gości