WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

[_ogonek_]

Randa, zrzuć z mojego aparatu zdjęcia Malwinkojotki, please A z Bronią Zyzio juz prawie zaprzyjaźniony, o.

No i gdzie te zdjęcia, ja się grzecznie pytam

[...]

Sugerujesz że zrobisz się groźna?

[pinokio_]

Ciagle tyle roboty, ze nie ma kiedy cos napisac.

Wracajac dzisiaj z Zambrowa a bylo mi po drodze, zajechalam do Wolki Zaleskiej do Teresy i Stanislawa. Zalapalam sie na pyszne golabki i na deser jagodki prosto z lasu.

Zyja sobie spokojnie szczesciem i zdrowiem sie cieszą dziadki. Stanislawowi noga sie goi powoli, ale juz jest o niebo lepiej.
Teresa czeka na łóżko w szpitalu w kolejce. Jak zadzwonia, pojedzie.

Koty zadowolone w wlasnym domu, szczesliwe.

Teresa prosila mnie zebym zapytala moze ktos wie co u Kacperka.

[issey32]

Randa, zrzuć z mojego aparatu zdjęcia Malwinkojotki, please A z Bronią Zyzio juz prawie zaprzyjaźniony, o.

No i gdzie te zdjęcia, ja się grzecznie pytam

[...]

Sugerujesz że zrobisz się groźna?

Oj tam od razu groźna

[Duża von Focha]

Melduję, że można zmienić tytuł, Miluś jest już w domku stałym Ponieważ domek stały mieści się piętro wyżej niż jego dotychczasowy domek tymczasowy, daleko się nie musiał przeprowadzać Umowa adopcyjna podpisana i to przez moją koleżankę z Fundacji, która zazwyczaj "była na nie", jeśli chodzi o DS A w tym przypadku zachwycona Za jakiś czas wybieram się na wizytę poadopcyjną A tutaj krótkie info od jego tymczasowej opiekunki:

"Nie mam zdjęć Milusia ale dobrze mu w nowym domku. Pani pojechala z nim do innego weta niz fundacyjny i decyzja jest nie wyrywac jak narazie. lecza jakims syropkiem, a MIlus kwitnie. kocha nowy dom.to sie rzuca w oczy. i nowa Pania lubi a ta go rozpieszcza;)doslownie. Milus sypia na pietrze lozka z ich synem, Milus lubi bawic sie z dziecmi!;)naprawde - towarzyszy im podczas tancy i swawoli - spokojnie sie przyglada ale nie ucieka. i uwaga - POLUJE - na jaszczurki na ogrodzie. i glodzony w celu zjedzenia jedzonka z tabletka na zapalenie oczka (sie przyplatalo pewnie od piasku w ktorym sie tarza) zezarl jedna jaszczurke a jedna sprezentowal nowym wlascicielom w sypialni. coz - maja teraz ja gdzies;) powiem CI ze pewna jestem ze mu dobrze. mysle ze tez to zobaczysz w jego oczach. Milus polujacy, Milus na drzewie, Milus ktory wskakuje na parapety. rozbrykal sie. przychodzi do nas sie przywitac i obejsc pokoik ale jak sie zblizam ucieka;) coz wybral swoj domek i nie chce byc zamykany w pokoju na dole:) hesus do niego biega jak tylko sie go pusci."

Grochu nadal u mnie...

[_ogonek_]

Melduję, że można zmienić tytuł, Miluś jest już w domku stałym Ponieważ domek stały mieści się piętro wyżej niż jego dotychczasowy domek tymczasowy, daleko się nie musiał przeprowadzać Umowa adopcyjna podpisana i to przez moją koleżankę z Fundacji, która zazwyczaj "była na nie", jeśli chodzi o DS A w tym przypadku zachwycona Za jakiś czas wybieram się na wizytę poadopcyjną A tutaj krótkie info od jego tymczasowej opiekunki:

"Nie mam zdjęć Milusia ale dobrze mu w nowym domku. Pani pojechala z nim do innego weta niz fundacyjny i decyzja jest nie wyrywac jak narazie. lecza jakims syropkiem, a MIlus kwitnie. kocha nowy dom.to sie rzuca w oczy. i nowa Pania lubi a ta go rozpieszcza;)doslownie. Milus sypia na pietrze lozka z ich synem, Milus lubi bawic sie z dziecmi!;)naprawde - towarzyszy im podczas tancy i swawoli - spokojnie sie przyglada ale nie ucieka. i uwaga - POLUJE - na jaszczurki na ogrodzie. i glodzony w celu zjedzenia jedzonka z tabletka na zapalenie oczka (sie przyplatalo pewnie od piasku w ktorym sie tarza) zezarl jedna jaszczurke a jedna sprezentowal nowym wlascicielom w sypialni. coz - maja teraz ja gdzies;) powiem CI ze pewna jestem ze mu dobrze. mysle ze tez to zobaczysz w jego oczach. Milus polujacy, Milus na drzewie, Milus ktory wskakuje na parapety. rozbrykal sie. przychodzi do nas sie przywitac i obejsc pokoik ale jak sie zblizam ucieka;) coz wybral swoj domek i nie chce byc zamykany w pokoju na dole:) hesus do niego biega jak tylko sie go pusci."

Grochu nadal u mnie...

Super!!!

A Groszek jest ogłaszany?

[ewona1]

Issey, cierpliwości, bo muszą się moje drogi skrzyżowac z Randą żeby odebrać aparat i zrzucić zdjęcia bo ona to robiła za pomocą zaprzyjaźnionej osoby - brak programu i zgrała tylko psy. A ja jestem raz tu raz tam, wędruję.
Dobra wiadomość to ta, że na razie Krecik zostaje zębaty, już bez sterydu i antybiotyku, dziąsła nadal brzydkie, z paszczy capi, ale je ładnie, a raczej żre jak szalony, nie piszczy tylko mruczy czyli nie czuje bólu, wiec czekamy co dalej:)
Mandarynka tez upasła się, trzeba jej wydzielać, bo i koniowi z kopytami dałaby radę.
A Bronia cuduje z jedzeniem, ostatnio tylko chrupki , albo troszkę jajeczka na miętko, albo skraweczek wołowinki. Ale jest najbardziej aktywna i najwięcej się bawi ze wszystkich.

[issey32]

Jakie świetne wieści od samego rana
Dzięki!

[pinokio_]

A u nie Kleksik umarł dzis w nocy [*]
nie chce mi sie zyc.

[Szalony Kot]

Tak mi przykro
Przepraszam, że tak mało pomagam

[issey32]

Kleksiku (*)

Pinokio_, tak mi przykro... Trzymaj się, kobieto...

[kassja]

Kleksiku brykaj za TM

[Mamrot]

Duza... oj mam nadziję, że Groszek jest w domu. oj bo Ci nagadam!

[Randa]

Mandaryna z Kretem na wakacjach

[Randa]

A to dawno nie widziana JotkoMalwinka zwana obecnie Kaśką Ewona ma z nią stały kontakt.








I jeszcze kot, który lubi stołować się u Ewony i którego ona chce wykastrować, niezły okaz

[ewona1]

A nowa pani Malwinkojotki ma ...83 lata , ta dała jej nowe życie, bo wyciągnęła z depresji. Ona nie chce mieszkać z córką, a w domu była przeważnie sama, a tak ma towarzystwo i o kogo się troszczyć.