EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Serniczka ja nic nie mogę ,przecież ja tam pracuje .....na czarno :cry:

Zostały mi jeszcze 4 łazienki ,jeżeli wczoraj robiąc małą wyszłam przed 23 to jak zacznę z dużą ?
nie chcę nawet myśleć

wczoraj był taki moment że chciałam się podnieść pieprznąć wszystko i wyjść :oops:

ale spoko koko :twisted:

żyć trzeba.

dziś przychodzi pan w sprawie nietoperki ,nawet jest troszkę chętnych :wink:

strasznie się cieszę :ok:

o drugą jeszcze nikt nie pyta ale też jeszcze Asia nie wstawiła ot na dogo.

BB sypie się tak okropnie jak żaden kot :roll:

podłoga usłana białą sierścią

reszta w miarę ok ..tyle że Kropka wyprowadziła się do kuchni :cry:

za dużo dla niej tych wrażeń :cry:

beata68 ,niestety ,ale myślę jednak że jak ma się dobrego pracownika to trzeba go szanować :cry:

siła robocza w formie sprzątaczek taniej kosztuje niż maszyna i nawet nie mogę spytać się o to kier.
bo to jeden łeb jeden ogon

Dorotko, oczywiście masz rację, dobrego pracownika należy szanować, ale życie pokazuje,że nie zawsze tak jest.

niestety

każdą kosteczkę mam oddzielnie,muszę się zebrać do kupy bo trzeba mieszkanie ogarnąć.

wszystko pojadło i znów śpi ,ale im dobrze :wink:

tą noc spędziłam z dodatkowymi dupkami przyklejonymi do mnie .

ciekawe ile jeszcze mi się ich zmieści :twisted:

jedna sunia ładnie załatwia się na dworzu ,druga tylko pilnuje moich nóg

jak to możliwe że od wczoraj nie sikała?

myślę że one nie dostawały za dużo wody stąd skóra która po prostu sterczała :roll:

pije to sika :evil:

Sika na pewno, pytanie tylko gdzie? :mrgreen:

beata68 pisze:Sika na pewno, pytanie tylko gdzie?

Może do kocich kuwetek..

dorcia44 pisze:Serniczka ja nic nie mogę ,przecież ja tam pracuje .....na czarno Zostały mi jeszcze 4 łazienki ,jeżeli wczoraj robiąc małą wyszłam przed 23 to jak zacznę z dużą ?
nie chcę nawet myśleć
wczoraj był taki moment że chciałam się podnieść pieprznąć wszystko i wyjść

ale spoko koko żyć trzeba.

ale inne pracownice moga ..

Serniczek pisze:
dorcia44 pisze:Serniczka ja nic nie mogę ,przecież ja tam pracuje .....na czarno Zostały mi jeszcze 4 łazienki ,jeżeli wczoraj robiąc małą wyszłam przed 23 to jak zacznę z dużą ?
nie chcę nawet myśleć
wczoraj był taki moment że chciałam się podnieść pieprznąć wszystko i wyjść

ale spoko koko żyć trzeba.

ale inne pracownice moga ..

tam połowa jest na tej samej zasadzie co ja

nie sika ,nie ma opcji nie znalezienia siku :twisted:

ale jak się z sika to jest kałuża jak z wielkiego psa ,pływa pół przedpokoju :roll:

do kociej nie wejdzie bo nie ma dostępu ,kocia w kuchni i tam wstęp wzbroniony ,czyli barierka nie do pokonania :lol:

co ja zrobiłam ,zamówiłam żwirek połakomiłam się na 10 zł różnicy :oops:

i nie doczytałam że to owszem Cats Best Eko ale nie zbryla :crying:

same poślizgi

co do sikania ..u mnie nie ma dywanów ,wykładzin ,więc każdy sik jest widoczny.

Witam z rana

Musiałam dzisiaj iść z Fitusiem do weta. Od piątkowej wizyty u psiego fryzjera liże ciagle łapkę. Naderwał sobie pazur przy kciuku. podejrzewam, że walczyl z nowym fryzjerem. On zdecydowanie bardziej woli pani fryzjerki

Na szczęscie, jakoś bez problemu pazurek dał sie wyjąć, ale nie byłam pewna czy nie wdał sie tam stan zapalny. Lekarz obejrzał łapkę i dał leki przeciwzapalne i zastrzyk przeciwbólowy. Zobaczymy czy pomoże. Całą noc przespał na mojej podusi (co robi tylko gdy boi sie burzy) liżąc bez przerwy łapkę. Normalnie nie dało sie spać :twisted:

takie mlaskanie jest ostro ..... :twisted:

wiem coś o tym bo Baja liże namiętnie swoje łapki

no i zakręcili w całym domu gaz

ulatnia się na klatce schodowej w całym pionie

kiedy zaczną wymianę rur tego nikt nie wie... pal licho z gotowaniem a kąpiel ?
o matko i córko :strach:

ja po takim zasuwaniu jestem ugotowana we własnym sosie ,miska ,gąbka i dobry sąsiad by się przydał :roll:

Pierwszą wizytę mamy za sobą ,niewypał totalny

po godz. 15 ma być następna chętna. :roll:

kolejny dom i kolejny niewypał.
sunieczki nadal szukają domków :kotek:

zmarnowałam tylko swój czas :twisted:

dorcia44 pisze:no i zakręcili w całym domu gaz ulatnia się na klatce schodowej w całym pionie
kiedy zaczną wymianę rur tego nikt nie wie... pal licho z gotowaniem a kąpiel ?
o matko i córko

ja po takim zasuwaniu jestem ugotowana we własnym sosie ,miska ,gąbka i dobry sąsiad by się przydał

cześć

u mojej mamy na Białobrzeskiej zakręcili gaz na 3 tygodnie bo komuś ulatniał się w łazience, rury będą wymieniać za 2 miesiące :mrgreen:

dziękuję za pocieszenie :crying:

idę zapracować na chrupki dla bestyjek :mrgreen:

czy dziś dam radę :?:

dam bo nie mam innego wyjścia .
buziaki

EXO DO ADOPCJI 3 OSESKI DO ADOPCJI FOTKI

Kto przegląda forum