w białaczkowym domu,foty str75,86,lekko nie jest...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 10, 2012 22:32 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Bożenko nie możesz "tego czegoś" zabezpieczyć żeby żadne z Twoich zwierząt się tym nie zainteresowało :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24930
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lut 11, 2012 0:30 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

meg11 pisze:Bożenko nie możesz "tego czegoś" zabezpieczyć żeby żadne z Twoich zwierząt się tym nie zainteresowało :evil:

kotów tych dwóch nie puszczam,a psy moje nie dostana tego....Nie moge oderwac tego od ziemi..przymarzło..jutro jak bedzie widno bede "to"lała jakas woda goraca,zeby oderwać....Jolka(moja podopieczna)narobiła paniki,ze to jak człowiek...no mówie, mało zawału nie dostałam....ale wiecie,że TO tak z daleka wyglada...mała głowa,cienkie łapki..cholera go wie,I to lezy na sciżce jak sie wchodzi do mojego domu.Rano to trzeba sprzatnac, bo wet ma przyjechać i az głupio,zeby na "cmentarzysko"wchodził.Piotrek zabrał aparat,ale jak to oderwe to zabezpiecze i cyknę....Wieczorem późnym bałam sie wyjsc przed dom,ale mus to mus, Kamcia dostac leki od reumatyzmu musiała i ciepłego popic na dobranoc też.Robi mieszka z nami w domu,a Kami na wybiegu "w sadzie',nie dotknie tego nawet.Kurde moze to ten olbrzymi zajac co go kilka dni temu widziałam.Skakał jak kangur przy moim domu....Wczoraj dziki ganiały,strach Łukaszka gdzies puscic do kolegów....


Czarnusio najadł sie jak bąk....podgotowałam indyka troche i taka cała miseczke naciapałam tez mu na sniadanko,ale postawiłam w łazience na praleczke, mówie:zje tyle ile chce'i ciamkał z pół godziny.Poszlismy z Łukaszkiem mu zastrzyk zrobic,no i ja widze ,ze oderwac od michy nie mozna to cyk i wbiłam mu w dupke igiełke,a ten nawet nie poczuł i dalej ciamkał.Przy tych bolacych witaminach to wyrwal,ale sie udalo cyknać :)

Chciałabym jeszcze raz wszystkim podziękowac za pomoc jaka od Was dostałam i dostaje i za duzo ciepłych słów, jakie do mnie docierają....Nie lubie tego robic,ale dla Was wszystkich :1luvu: i zmykam, rano o 7-mej pobudke mi chłoptasie moi zrobia i nie bedzie jak poleniuchować :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 11, 2012 9:46 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Sprawa "trupka"sie wyjasniła w sklepie rano.Okazało sie,ze sasiadce zginał cielak z "chlewika"Bili świnie i cielaka i to co dzisiaj zabrał sasiad to własnie czesc cielaka....A klał na całego...zostawili,żeby mieso ostygło i cielaka ukradły psy...które sie kręcą-
przynajmniej sobie podjadły :wink: w te mrozy :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 11, 2012 13:32 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Wet własnie pojechał:
-zap.płuc nadal jest...bardziej załozona prawa strona, krtań zawalona i cały nos
-oczka ładniej, kontynuacja gentamycyny 5xdziennie
-wyniki wymazu sa takie,ze nie działa na niego: Streptomycyna,Penicylina,Oxytetracyklina:
słabo działa Linko-Spec(+),i Enrofloksacyna(++):Amoksiklav(+++):Działa najlepiej:Gentamycyna(++++)Neomycyna(++++)Tyrozyna(++++)i CEFALOSPORYNA(++++)-KTÓRA DOSTAJE TERAZ .
Dostaje jeszcze cos,ale nie moge rozczytać.Skany wrzuce +rachunek za dzisiaj we wtorek.Policzył dzisiaj za przyjazd i zastrzyki do czwartku 120zł :strach: Mam paragon na 100zł, bo tylko tyle przygotowałam :oops: Dwie dychy mój mąż zawiezie we wtorek.
Ogólnie facet jest bardzo drogi,mój wet tez jest drogi,ale u niego na prawdę płace mało-on często bierze tylko za leki żeby mnie odciażyć z tyloma zwierzakami i tam bede nadal leczyła moje koty

Śniezek ma dostac Rubenal 300 1/4 tabl 2xdziennie....ale nie mam i do poniedziałku nie podam :roll: Ten wet co do nas przyjechał do Czarnuszka z wymazem nic nie ma, nawet karmy Renal...chciał mi dac Urinary,za co podziekowałam, bo kupilismy Trovet od Ani Rylskiej na pchlim targu... :( Pytałam naszego weta co z w zamian gdyby "ten drugi"nie miał..no to mówi,ze od biedy na teraz (...)-tez nie miał...Dobrze ,ze jest zrobiony antybiogram i podane leki na które Czarnusio musi zareagowac zdrowieniem.Ale dzisiaj znowu czuje sie gorzej, rano zjadł i teraz spi na monitorze i cięzko oddycha....
I tak to wygląda :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 11, 2012 21:06 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

jak Czarnuszek i...reszta futerek :?: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 11, 2012 21:51 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

puszatek pisze:jak Czarnuszek i...reszta futerek :?: :D


i Śnieżek choruszek?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 11, 2012 21:52 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

puszatek pisze:jak Czarnuszek i...reszta futerek :?: :D

Czarnuszek słabo :( ledwo mu kolacji troche wcisnełam,zasmarkany ..ja juz na prawde nie wiem co się dzieje.On ma takie "fazy'.... :roll: kilka razy mu nosio czyściłam dzisiaj i ściagałam gruszką dla niemowląt i teraz wieczorem z lewej dziurki duzo sie lało.Gil zielonkawy,ale wodnisty....(włąsnie wskoczył smarkac na monitor :? )tu lezy od kiedy pamietam ręczniczek,wiec niech smarkoli do woli)

Koty dostały dzisiaj gotowanego kurczaka na obiado-kolację....Sniezek,Ruben, Rumcajs, Czarcik mieso z indyka chude....Daisy tez dostała,ale z trzustkowa pomieszane...
Nora tak sie opchala kurczakiem ,ze wymiotkowo miałam....ale je juz suche,więc łapczywosc nie popłaca....
Sniezek sika bez "buczenia" i juz bez krwi....ładnie zjadł i wyglada dzisiaj na zadowolonego wieczorkiem,musiałam tego kolosa ponosic na raczkach troszke,więc posiedziałm sobie przed kominkiem lulajac białaska....On kiedys tak uciekał,a teraz czeka ,az go mocno scisne i "wycisne"
Abbusi białaczkowej ku zdziwienu synka udalo mi sie zapodac leki (bo smarcze)i jadła z reki kolacyjke delikatnie łapiac zebkami-nie było zadnego ciosu łapą :lol: a to sukces
Posiedziałam z moja staruszka KamciĄ troszke na dworze,dostała mięcha ,warzyw i odrobine suchego jej rosołem namoczyłam.Leki musiała zjesc..i zjadła....Jutro jak siły mi pozwola wyjde z nia na spacerek z dziecmi,ale ślisko jest na drodze,a ja ledwo dycham....no,ale mus to mus,chłopaki mi durnieja bez spacerów i suka szczeka ,bo jak cieplej to codziennie łazimy,a teraz jestem:kichne/siknę :oops: i sie poodmrazałam troszke
Daisy grzybek pod noskiem wywalił :roll: troszke po smarowaniu zeszło...Nitka pojedzie do kontroli znowu (to ta co tak sobie siersc gubi nerwowo i ciagle z lewa spojówka ma problem-agresywna do Duna).Boje sie,zeby ten stan zapalny w jakis wrzód się nie zamienił.Dzisiaj ganiałam ja ze sciera i zamknełam w pokoju.Odpaliło jej równo jak makaron wałkowałam i Diuna atakowała jak dzicz ...On teraz mieszka sobie w pokoju9w sypialni z Czarnuszkiem)mały sie w niego wtula i sobie leza.Dune jest negatywny w 100%,zaszczepiony....zdrowy,mały strasznie szuka kontaktu,no ,ale musi wyzdrowieć ...inaczej nie bardzo ma manewry w domu....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 11, 2012 21:56 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

ruda32 pisze:
puszatek pisze:jak Czarnuszek i...reszta futerek :?: :D


i Śnieżek choruszek?

wiecie,ze się załamałam ta informacją...On był okazem zdrowia...Jak wymieniam moje kalekie,terminalne, przewlekle chore to on nalezał do tych 5%zdrowych kotów.Zdrowe sa /były:Sniezek, Drapak,Dune....reszta to albo kalekie fizycznie,albo i fizycznie i zdrowotnie :roll:
Ale wierze,że w pore sie to uaktywniło i dobrze,ze go zawiozłam tam....Wiem z informacji,ze Rumcio ma całkiem dobre wyniki,a miał ONN dwa razy i naprawde ledwo dychał ,Czarcik to samo.Ruben posikiwal od poczatku,potem zauwazyłam,z eon niedowidzi przez co jest agresywny,potrafi się swojego ogona tak przestraszyc ,ze odpala jak Fred z jaskiniowców....
Omarowi odpaliło,dziadek dzisiaj zalecal się do Sniezka,a wczoraj chciał "gwałcic "moja reke na biurku 8O
Ostatnio edytowano Sob lut 11, 2012 21:59 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 11, 2012 21:56 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Bożenko a Ty masz czas dbać o siebie?
jak Tobie padnie zdrówko to będzie słabo-prawda?
czemu ledwo dychasz?
ojoj same pytania mi wyszły :oops:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 11, 2012 22:28 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Witaj Bożeno :) podczytuje wątek, i widze , że masz sporo chorób w swoim zwierzyńcu. Może któryś zwierzak ma probolemy z wątrobą? Moge się podzielić z Tobą ''Ornipuralem''. Widze, że jest Ci ciężko finansowo.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lut 11, 2012 22:45 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

meggi 2 pisze:Witaj Bożeno :) podczytuje wątek, i widze , że masz sporo chorób w swoim zwierzyńcu. Może któryś zwierzak ma probolemy z wątrobą? Moge się podzielić z Tobą ''Ornipuralem''. Widze, że jest Ci ciężko finansowo.

Daisy potrzebuje..chętnie "zaadoptuję"taką pomoc,dziękuję :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lut 11, 2012 23:31 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

napisz mi na pw adres do wysyłki, czy to dla psa czy kota? ile tego potrzeba?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lut 12, 2012 13:47 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

co słychać w piękną słoneczną niedzielę :?: jak futerkowce :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 12, 2012 20:26 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

puszatek pisze:co słychać w piękną słoneczną niedzielę :?: jak futerkowce :?:

oby nie gorzej tylko :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie lut 12, 2012 20:45 Re: "żebramy"-Czarnuszek zap.płuc, Śniezek chore nerki...

Na wątku banerkowym poprosiłam o banerek do Twojego wątku - może znajdzie się więcej osób chcących i mogących pomóc...
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości