Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 04, 2012 17:59 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

seidhee pisze:Za rok zobaczymy, czy nie będzie raczej w typie MCO - lub niewiadomoczego ;)

Btw. jak ja o moich kotach opowiadam, to raczej używam ich imion, nie powtarzam w kółko "mój dachowiec rodzaju piwniczno-ogródkowego", "kartonopudłowiec z korytarza" czy "krzakowiec jelonkowski".

:D pieknie :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 04, 2012 18:03 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian pisze:Wetka nie była na tyle ładna ani fajna, by mi zamieszać w głowie :)

Tak, mam kota w typie syberyjskiego, w skrócie mam kota syberyjskiego, robiłem już taki przypis.

Nie mam jednak dachowca.

Jeżeli jest wpis w regulaminie, że nie popieracie pseudo hodowców (czyli jak rozumiem ludzi nie mających rodowodowych kotów) to chyba nie pozostanie mi nic innego, jak szukać innego forum, bo mówienie o moim kocie dachowiec jest dla mnie niedopuszczalne :D

I pewnie im bardziej ktoś będzie się oburzał, że nazywam swojego Tofika syberyjskim, tym bardziej będę to podkreślał :)

:mrgreen: nie ma lepszego forum
z jakiego powodu :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 04, 2012 18:32 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kotx2 pisze:
kordian pisze:Wetka nie była na tyle ładna ani fajna, by mi zamieszać w głowie :)

Tak, mam kota w typie syberyjskiego, w skrócie mam kota syberyjskiego, robiłem już taki przypis.

Nie mam jednak dachowca.

Jeżeli jest wpis w regulaminie, że nie popieracie pseudo hodowców (czyli jak rozumiem ludzi nie mających rodowodowych kotów) to chyba nie pozostanie mi nic innego, jak szukać innego forum, bo mówienie o moim kocie dachowiec jest dla mnie niedopuszczalne :D

I pewnie im bardziej ktoś będzie się oburzał, że nazywam swojego Tofika syberyjskim, tym bardziej będę to podkreślał :)

:mrgreen: nie ma lepszego forum
z jakiego powodu :?:



Dachowiec za 600 zł, szlag by cię nie trafił, gdybyś się tak nacięła?
najszczesliwsza
 

Post » Śro sty 04, 2012 18:52 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

:)))))

Słuchajcie, nie strzelam focha, bo po pierwsze jestem facetem, a po drugie, to bawi mnie ta zaciętość w obronie czystości rasy a la ku klux klan :)

Napisałem już, dlaczego podkreślam TYP mojego kotka, więc nie będę już tego powtarzał. A mówiąc, że mam syberyjskiego czuję się na tym forum jak gość w koszulce TVN na pielgrzymce Radia Maryja :D Nawet nie wiecie, jakie to zabawne :)

Za radą felin wziąłem sierścia na kolanko, pomiziałem, pogłaskałem, by go urobić, postawiłem flachę na stole i zapytałem go "Tofik, WTF z twoim pochodzeniem. Krążą pogłoski na mieście, że jesteś dachowiec, ludzie już w mięsnym zaczynają na ten temat plotkować. Jak ja się teraz pokaże ludziom na oczy?!?!? Taki wstyd, taki wstyd..." a on jak nie zdzieli mi łapą w pysk, jak nie złapie za flache i nie golnie do dna, jak nie wpadnie w szał wyrzucając TV przez okno, potem zaczął tańczy kalinkę a ja ze strachu straciłem przytomność. Jak już się obudziłem wrzasnął mi tylko "job twoju mać" i odszedł obrażony. Wiec to chyba syberyjski, nie dachowiec.

A tak poza tym, to na razie już wiem wszystko, co potrzeba, by sierściowi było dobrze i zdrowi, dziękuję za pomoc. Jak tylko najdą mnie jakieś pytania, to nie zawaham się ich zadać. Podeślę też zdjęcia Tofika do podziwiania, ponieważ obiecałem vailet

kordian

 
Posty: 38
Od: Pt gru 30, 2011 21:45

Post » Śro sty 04, 2012 19:01 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian pisze::)))))

Słuchajcie, nie strzelam focha, bo po pierwsze jestem facetem, a po drugie, to bawi mnie ta zaciętość w obronie czystości rasy a la ku klux klan :)

Napisałem już, dlaczego podkreślam TYP mojego kotka, więc nie będę już tego powtarzał. A mówiąc, że mam syberyjskiego czuję się na tym forum jak gość w koszulce TVN na pielgrzymce Radia Maryja :D Nawet nie wiecie, jakie to zabawne :)

Za radą felin wziąłem sierścia na kolanko, pomiziałem, pogłaskałem, by go urobić, postawiłem flachę na stole i zapytałem go "Tofik, WTF z twoim pochodzeniem. Krążą pogłoski na mieście, że jesteś dachowiec, ludzie już w mięsnym zaczynają na ten temat plotkować. Jak ja się teraz pokaże ludziom na oczy?!?!? Taki wstyd, taki wstyd..." a on jak nie zdzieli mi łapą w pysk, jak nie złapie za flache i nie golnie do dna, jak nie wpadnie w szał wyrzucając TV przez okno, potem zaczął tańczy kalinkę a ja ze strachu straciłem przytomność. Jak już się obudziłem wrzasnął mi tylko "job twoju mać" i odszedł obrażony. Wiec to chyba syberyjski, nie dachowiec.

A tak poza tym, to na razie już wiem wszystko, co potrzeba, by sierściowi było dobrze i zdrowi, dziękuję za pomoc. Jak tylko najdą mnie jakieś pytania, to nie zawaham się ich zadać. Podeślę też zdjęcia Tofika do podziwiania, ponieważ obiecałem vailet

Dzięki z góry za foty Kordian :kotek: Zrób mu z profilu i w różnych pozach :1luvu: Jaki by nie był jest śliczny.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 04, 2012 19:08 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian pisze:Za radą felin wziąłem sierścia na kolanko, pomiziałem, pogłaskałem, by go urobić, postawiłem flachę na stole i zapytałem go "Tofik, WTF z twoim pochodzeniem. Krążą pogłoski na mieście, że jesteś dachowiec, ludzie już w mięsnym zaczynają na ten temat plotkować. Jak ja się teraz pokaże ludziom na oczy?!?!? Taki wstyd, taki wstyd..." a on jak nie zdzieli mi łapą w pysk, jak nie złapie za flache i nie golnie do dna, jak nie wpadnie w szał wyrzucając TV przez okno, potem zaczął tańczy kalinkę a ja ze strachu straciłem przytomność. Jak już się obudziłem wrzasnął mi tylko "job twoju mać" i odszedł obrażony. Wiec to chyba syberyjski, nie dachowiec.

W rzeczy samej, to ty chyba rzeczywiście masz syberyjca 8O 8O 8O
I to z charakterrrrkiem !
Kochaj go i bądź szczęśliwy.
(ale jednak rasowym go nie nazywaj)

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Śro sty 04, 2012 19:15 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

kordian bo hodowcy i część kciarzy to straszni rasiści, kkk przy nich to pestka :mrgreen: My cię tylko uświadamiamy, ty i tak należysz do szczęśliwców które mają zdrowego kota z pseudo, co prawda za młodego, ale zdrowego, co nie zmienia faktu że nie jest to SIB :twisted:

Abstrahując już od rasowości. Teraz trwa wielka akcja zgłaszania ogłoszeń niezgodnych z nowelą, jak podejść w jej świetle do takich osób jak kordian, które kupią kota od pseuducha i jakby nie patrzeć łamią tą ustawę. Kordiana to nie dotyczy, kupił wcześniej :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Śro sty 04, 2012 22:31 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Kordian, ja rozumiem, ze Ty wierzysz, ze masz syberyjczyka, być może właśnie tak jest.
Ale dziwie się ,ze nikt nie napisał o tym , co jest dość popularne w małych pseudohodowlach domowych - o chowie wsobnym. Tatus syberyjczyk, mamusia syberyjka, takie piękne kociątka syberyjskie, to co , tatuś pokryje córkę, mamusię, zapłodni sie synkiem i znów sliczne kociątka są :twisted: I wedle starego powiedzenia - co w rodzinie , to nie zginie :evil:
Na marginesie - to właśnie wetka na widok mojej Misi , wykrzyknęła jaka piękna brytyjka :ryk: :ryk: :ryk: . Misia wtedy była o jakieś dwa i pół kg młodsza, a satyr 77 pokazał mi na fotach różnice w wyglądzie , fakt, dwa różne kocie oblicza, choć umaszczenie to samo.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16590
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 04, 2012 23:15 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

izka53 pisze:Kordian, ja rozumiem, ze Ty wierzysz, ze masz syberyjczyka, być może właśnie tak jest.
Ale dziwie się ,ze nikt nie napisał o tym , co jest dość popularne w małych pseudohodowlach domowych - o chowie wsobnym. Tatus syberyjczyk, mamusia syberyjka, takie piękne kociątka syberyjskie, to co , tatuś pokryje córkę, mamusię, zapłodni sie synkiem i znów sliczne kociątka są :twisted: I wedle starego powiedzenia - co w rodzinie , to nie zginie :evil:
Na marginesie - to właśnie wetka na widok mojej Misi , wykrzyknęła jaka piękna brytyjka :ryk: :ryk: :ryk: . Misia wtedy była o jakieś dwa i pół kg młodsza, a satyr 77 pokazał mi na fotach różnice w wyglądzie , fakt, dwa różne kocie oblicza, choć umaszczenie to samo.

Taak? Moja ex-bratowa zapragnęla kiedyś rasowego koteczka i se nabyla metodą kupna na wystawie kotów rasowych. Jak przyszly papiery, to się okazalo, że tatuś koteczki jest również jej dziadkiem :mrgreen: Powtarzam: przyszly papiery, czyli kotka jest jak najbardziej rasowa z rejestrowanej hodowli!

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 04, 2012 23:50 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

felin pisze:
izka53 pisze:Kordian, ja rozumiem, ze Ty wierzysz, ze masz syberyjczyka, być może właśnie tak jest.
Ale dziwie się ,ze nikt nie napisał o tym , co jest dość popularne w małych pseudohodowlach domowych - o chowie wsobnym. Tatus syberyjczyk, mamusia syberyjka, takie piękne kociątka syberyjskie, to co , tatuś pokryje córkę, mamusię, zapłodni sie synkiem i znów sliczne kociątka są :twisted: I wedle starego powiedzenia - co w rodzinie , to nie zginie :evil:
Na marginesie - to właśnie wetka na widok mojej Misi , wykrzyknęła jaka piękna brytyjka :ryk: :ryk: :ryk: . Misia wtedy była o jakieś dwa i pół kg młodsza, a satyr 77 pokazał mi na fotach różnice w wyglądzie , fakt, dwa różne kocie oblicza, choć umaszczenie to samo.

Taak? Moja ex-bratowa zapragnęla kiedyś rasowego koteczka i se nabyla metodą kupna na wystawie kotów rasowych. Jak przyszly papiery, to się okazalo, że tatuś koteczki jest również jej dziadkiem :mrgreen: Powtarzam: przyszly papiery, czyli kotka jest jak najbardziej rasowa z rejestrowanej hodowli!

Dlatego teraz na wystawach nie sprzedają kociąt.Papiery powinno się dostawać od ręki by takich rzeczy nie było.Jak pisałam tak sobie weszłam na Tablicę dziś i wszystkie bez rodowodu pisze oddam za darmo,ale jest potem zazwyczaj cena wyżywienie kotka i szczepień.Wiedziałam że tak będzie.Nie wszędzie pisze o kosztach,ale pewnie po telefonie by były.Może część jest za darmo,ale to namiastka.Nie wiem nie będę ich sprawdzać bo mnie to nie dotyczy.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw sty 05, 2012 0:44 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

felin pisze: Moja ex-bratowa zapragnęla kiedyś rasowego koteczka i se nabyla metodą kupna na wystawie kotów rasowych. Jak przyszly papiery, to się okazalo, że tatuś koteczki jest również jej dziadkiem :mrgreen: Powtarzam: przyszly papiery, czyli kotka jest jak najbardziej rasowa z rejestrowanej hodowli!


To akurat nie jest dziwne ani bulwersujące, przynajmniej jeśli chodzi o hodowlę psów. W kotach "nie siedzę" ;)
Dopuszczalne są krycia "w rodzinie" i bywają uzasadnione, o ile nie jest to kojarzenie typu matka-syn, czy brat-siostra. Ale krycie na dziadka, pradziadka, czy między półrodzeństwem czasem ma sens, jeśli tylko hodowca wie co robi, zna linie i ma określony cel.
Nie zebym to popierała, ale też nie neguję całkowicie, bo dzięki takim skojarzeniom powstaly rasy, a często i dzisiaj doświadczeni hodowcy stosują te techniki.

Inna sprawa, że w rodowód należałoby zajrzeć przed zakupem,a nie po :twisted:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 05, 2012 0:56 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Nie każdy inbred jest zły, dobrze przeprowadzony w dalszych pokoleniach, czemu nie :wink:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sty 05, 2012 1:04 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

sisay pisze:To akurat nie jest dziwne ani bulwersujące, przynajmniej jeśli chodzi o hodowlę psów. W kotach "nie siedzę" ;)
Dopuszczalne są krycia "w rodzinie" i bywają uzasadnione, o ile nie jest to kojarzenie typu matka-syn, czy brat-siostra. Ale krycie na dziadka, pradziadka, czy między półrodzeństwem czasem ma sens, jeśli tylko hodowca wie co robi, zna linie i ma określony cel.
Nie zebym to popierała, ale też nie neguję całkowicie, bo dzięki takim skojarzeniom powstaly rasy, a często i dzisiaj doświadczeni hodowcy stosują te techniki.

Inna sprawa, że w rodowód należałoby zajrzeć przed zakupem,a nie po :twisted:

Tylko, że w mądrych książkach piszą, że żeby wyeliminować możliwość pewnych schorzeń, nie powinno być chowu wsobnego w 4 pokoleniach do tylu.
A rodowodów chyba hodowcy na wystawy nie wożą. Zresztą mi tam rybka, ja mam rasowe dachowce :D
Satyr77 pisze:Nie każdy inbred jest zły, dobrze przeprowadzony w dalszych pokoleniach, czemu nie :wink:

A to coś nowego. Znaczy dziadek i tatuś w jednej "osobie", to dalsze pokolenia 8O ?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 05, 2012 1:50 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

Co do dachowców i rodowodowych - Gringo, znaleziony na śmietniku.
Poszedł do domu za darmo, na fotach jest częściowo wystrzyżony, bo ktoś mu na tym śmietniku przykopał i chłopak się obsrywał przez problemy z kręgosłupem.

Obrazek

Obrazek


Jego braciszek, Gandalf, tak samo nierasowy :)
Obrazek


Nie ma się co wstydzić nierasowości, przecież dachowce też mogą być piękne :1luvu:
I kochany, Gringo to słodziak milionowy.

Bo wiesz, drogi autorze, trochę tak opisujesz tego swojego "sibka", jakby tylko sibki miały monopol na słodkość. A wierz mi, nie znam bardziej kochanego, zmiękczającego moje serce kota, niż moja buraska z białymi łapkami, które mam ochotę zacałować na śmierć :1luvu:


Co do wychodzenia - dachowce mają tę zaletę, że jak będzie wychodził (w bezpiecznym miejscu!), to nikt mi go nie ukradnie, bo jest dachowcem. Chociaż zdarza się przywłaszczenie kota fajnego z charakteru.

Ale jak to śliczny kot, do tego z fajnym charakterem... to sprzątną Ci go z miejsca.

Jeśli chcesz, by pobiegał na działce, polecam system smyczy. Prowadzisz dwa słupki, jeden na początku, drugi na końcu działki (np. na skos). Łączysz je linką, dość giętką.
I dopiero na tej lince kolejna smycz, długa, tak, żeby kot mógł biegać w układzie xy bez problemu ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw sty 05, 2012 2:10 Re: Początkujący właściciel syberiana - pytań bez liku ;)

I jeszcze jedna uwaga - kot fizjologicznie, genetycznie nie jest w stanie przyswoić takiej ilości wody, jaka mu jest potrzebna, jeśli jest tylko na suchej karmie.
Kot to zwierzę pustynne, on NIE MA NAWYKU picia. W dodatku bardzo szybko się odwadnia, przez częste sikanie jest nauczony także regulować temperaturę swojego ciała. Jako zwierzak pustynny jest też przyzwyczajony do stanu odwodnienia trwającego dzień czy dwa - dlatego nie rzuca się na wodę, gdy czuje jej niedobór. Bo podświadomie wie, że za chwilę złapie mysz, jaszczurkę czy węża, która mu tę wodę da. Problemem jest to, że na pustyni to by się zdarzyło... w domu nie. I przez to kot na karmie suchej przebywa w stanie permanentnego odwodnienia, którego nie sygnalizuje...

Więc nawet jeśli nauczymy kota pić - to on i tak przez samą swoją fizjologię nie przyswoi niezbędnej mu ilości.

Sucha karma ma bardzo niską wilgotność - mokra ok. 70-80%, dokładnie tak jak człowiek czy... mysz.
Sucha karma w większej też niż mokra ilości składa się przede wszystkim z nasion czy zbóż, które kotu nie są potrzebne. Ba - których KOT NIE POTRAFI TRAFIĆ.

Nie doradzimy Ci, która karma jest najlepsza dla Twojego kota. Ale Ty sam możesz CZYTAĆ to, co jest na opakowaniach.
Kot jako drapieżnik powinien się żywić w 99% białkiem. Białkiem ZWIERZĘCYM. Dlatego warto kupować karmy, które mają to rozróżnienie - bo zbyt wiele obiecuje dużą ilość białka, które w rzeczywistości okazuje się roślinne, a którego kot w większości i tak nie przyswoi.
I dlatego po tej karmie są gigantyczne kupy, dla mnie to też problem - mój kot robi naprawdę malutkie, raz dziennie. Sika za to dużo - i dobrze, znaczy, że dobrze dystrybuuje wodę :)

Karmienie samym mięsem też nie jest rozwiązaniem - brakuje tam np. tauryny, która jest kotu niezbędna dla prawidłowego wzrostu, dla zdrowia.

Whiskas, Kitekat czy Gourmet to to samo gówno. Mają ok. 4% mięsa, maks 8%. Gourmet Gold chyba nawet 12... Nieco wyżej stoją jakieś Sheeby czy proste Animondy, ale to też słabe.
Hill's jest całkiem niezły.
Dla mnie najfajniejsza jest Animonda Carny (95-100% mięsa + suplementy) lub Bozita. W tych karmach fajne jest też to, że mają naprawdę DUUUUŻO smaków.


Żebym nie wydała się gołosłowna - mój kot je TYLKO i wyłącznie mokrą karmę. Suchą ma postawioną, żeby nie było, ale praktycznie w ogóle jej nie je.
Bozitę czy Animondę Carny rozrabiam w stosunku 1-1 z wodą JESZCZE DODATKOWO. Dosypuję drożdże (suplementuję witaminę B), czasem zdarza mi się taurynę (chociaż w karmie jest). Mam też kompleks witamin z biotyną.
Raz na jakiś czas kot dostaje przemrożone mielone mięso, przemrożonego kurczaka czy przemrożoną wołowinkę (mrożenie jest istotne, bo eliminuje bakterie).
Pewnie już wiesz, ale NIE karmimy kotów wieprzowiną, może spowodować chorobę Arnushkiego.
Co jakiś czas można podawać żółtko jajka :)


No i to chyba tyle.
Nie wierz nikomu, czytaj sam - praktycznie każdy, kto ma kota na RC powie Ci, że to dobra karma. W praktyce tylko ta dla niemowląt jest jakaś, a tak - posiada tyle zboża, że koty sadzą po tym olbrzymie kupska :mrgreen:
Każdy, kto karmi kota whiskasem też powie Ci, że przecież kot ma lśniące futerko... ale nie bez powodu producenci tanich karm zaczynają 6letniego kota nazywać "seniorem" - po takim jedzeniu mniej więcej w tym wieku już zaczynają mu się pojawiać dolegliwości wieku starczego ;)

Dużo zdrowia dla Twojego dachowca - pozdrawia Dom Tymczasowy absolutnie najbardziej słodkiej buraski świata :1luvu:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 835 gości