Kociaki są na placu budowy i dwa już przepadły. Szukamy im domów stałych lub tymczasowych.
Miałyśmy też zrobić fotki małym kociakom (jeszcze samodzielnie nie jedzą), ale matka gdzieś je przeniosła.
Fotki robiłyśmy po pracy, a teraz niestety szybko ciemno się robi, więc są byle jakie.
Jutro je wstawię, kociaki są śliczne, chyba parka.
Dziewczynka buraska z białymi dodatkami i chyba chłopak faliksowaty.
