DZIKUSku zdrowiej ............SZCZECIN

http://wstaw.org/m/2011/11/03/1320300902690.jpg
http://wstaw.org/m/2011/11/03/1320300902690.jpg
http://wstaw.org/m/2011/11/03/1320300885867.jpg
Jasdor dzięki za instrukcję, nie wiem czy się udało.
Pozdrawiam

Prawie Ci sie udało.

PS. Kopiujesz link " trzeci z kolei Wklejka do umieszczenia miniatury (300x300) na forum:
i będzie OK.

To jej ogonek, tak właśnie wygląda

nie jest zaciekawy

witam

lula11 .... fajnie, że dołączyłaś na ratunkowo - sos - owy wątek .... muszę nadrobić czytanie :ok:

Nie jestem dumna, bo Dzikuska tylko nakarmiłam :1luvu:

isabell36 pisze:
animalon pisze:... tak - z samego

Jutro napiszę o Dzikusku .... nic z tego nie wyszło - ma alergię na klatkę

a nakrywałaś klatkę ?
to najbardziej pomaga

... jakoś dopiero potem mi to przyszło do głowy , ale już byłam zmarznięta i baaaaardzo spóźniona do pracy, więc odpuściłam sobie

W pojedynkę złapać kota to ciężka sprawa. No chyba, że sam wejdzie bez ceregieli, a na to się w przypadku Dzikuska nie zanosi.

villemo5 pisze:Animalon jak nie złapiesz Dzikusa do 11 listopada, to wtedy razem się na niego zaczaimy!

ŁOŁ dzięki wielkie :1luvu:

...zapraszam :ok:

W związku z tym, że w tym tygodniu raczej nie ma szans na łapanie , a w przyszłym tygodniu p. Cichockiego nie ma ,więc już nastawiam się na polowanie 14-tego. I do tego czasu zorganizuję klatkę łapkę - Jahoda obiecała mi podesłać wymiary klatki , którą może mi pożyczyć . Więc taka akcja musi się powieść :ryk:

lula11 pisze:

To jej ogonek, tak właśnie wygląda

Kotka faktycznie ma świerzą, okropną ranę, postaram się jutro podjechać w to miejsce i "zlustruję" teren - wtedy łatwiej będę mogła ci coś podpowiedzieć .... porobię parę fotek. Fajnie , że ją podkarmiasz :ok:

Super, że chcesz jej pomóc :ok:

AHA napisz przy jakim numerze klatki kotka się pojawia

animalon pisze:
villemo5 pisze:Animalon jak nie złapiesz Dzikusa do 11 listopada, to wtedy razem się na niego zaczaimy!

ŁOŁ dzięki wielkie ...zapraszam W związku z tym, że w tym tygodniu raczej nie ma szans na łapanie , a w przyszłym tygodniu p. Cichockiego nie ma ,więc już nastawiam się na polowanie 14-tego. I do tego czasu zorganizuję klatkę łapkę - Jahoda obiecała mi podesłać wymiary klatki , którą może mi pożyczyć . Więc taka akcja musi się powieść

Ni niestety kochana - ja będę tylko w piątek po południu i cała sobotę w Szczecinie. W niedzielę podróż powrotna - małe 400 km

Jak chcesz, mogę wziąć swoją klatkę

aha, to tak rekreacyjnie do Szczecina ... rozumiem. A jak klatkę oddałabym Tobie? No chyba, że chesz zahandlować ze mną?

O nie, nie, nie!!!
Kaltka z trudem zdobyta i nie oddam! Ja w Szczecinie teściów mam, więc bywam od czasu do czasu

villemo5 pisze:O nie, nie, nie!!!
Kaltka z trudem zdobyta i nie oddam! Ja w Szczecinie teściów mam, więc bywam od czasu do czasu

trudno

Animalon, dziękuję że się zainteresowałaś, może razem uda nam się ją złapać. Ona musi być też wysterylizowona. Kilka miesięcy temu miała kociaki, ale je straciła tragicznie. Nie wiem jaki to jest numer kamienicy, ale idąc od pl. Grunwaldzkiego Śląską w stronę Jagiellońskiej, po prawej stronie jest Mik Mak i potem Żabka, to ona przy tej Żabce zawsze rano jest, a później biega po okolicznych bramach lub chowa się pod maską samochodów. I wtedy trudno ją złapać, chyba że przyjdzie znowu po południu na karmienie, ale wtedy też bywa dwie kamienice dalej koło restauracji Waza.
Może sprawdzę jaki to numer domu i podam Ci wieczorem. To nie jedyna kotka którą tam dokarmiam, są inne w różnym wieku, nawet takie maleństwo, ma ok. 2 miesięcy, ale dzisiaj go nie było, bo bym chyba złapała gdyby mi się udało. Najgorsze że one nie mają żadnych domków i mieszkają w zimnych piwnicach. Mieszkańcy już się burzą, bo koty się rozmnażają, a pani która je karmi nie pozwala na sterylizację. Ma jak najgorsze zdanie o TOZ, ale to jedyne wyjście, żeby polepszyć ich żywot.
Pozdrawiam
:1luvu:

Już wiem gdzie to jest :ok:

Ale na wszelki wypadek napisz nr bramy. Jutro postaram się podjechać i zobaczyć i może parę fotek zrobię. A co karmicielek, to niektóre tak mają. Dobrze chociaż brzucholy kotki mają pełne :ok:

MOze akturat uda ci się "ogarnąć" troszkę ten teren - współnymi siłami :piwa:

DZIKUSku zdrowiej ............SZCZECIN

Kto przegląda forum