Na żywo odwiedzam kociaki w realu jak są akcje adopcyjne w weekendy, za każdym razem kucam przed klatkami
i rozmawiam "wzrokiem" z kociakami

- możliwe że mnie już ktoś kojarzy
Każdemu kociakowi z całego serca kibicuje, a i narzeczony czasem coś do puszeczki włoży,
może nie wiele ale zawsze coś

jak to się mówi cegiełka do cegiełki, kamyczek do kamyczka
