D.T u J.D.<<jest nowy wątek :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 09, 2011 19:05 Re: D.T u J.D.<<<GIZMO -lepiej<<reszta-gorzej...

jestem już...
dwa kocury -piękne ale w stanie nieciekawym -od mojej ulubionej zbieraczki -wycięte :ok:
piesek z wypadku ma połamaną miednicę i wybitą głowę kości udowej z panewki;raczej miał wybitą bo dziewczyny w Zwierzaku nastawiły;rokowania ostrożne-jeśli nie trzasnęło więzadło to staw powinien sie utrzymać;gorzej jeśli więzadło pękło-staw może wypaść a wtedy trzeba robić operację..póżniej napisze więcej -może wstawię zdjęcia pieseczka-teraz muszę iść do kuwet..
dzisiejszy rachunek-157zł. :?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt wrz 09, 2011 20:07 Re: D.T u J.D.<<<GIZMO -lepiej<<reszta-gorzej...

Oj dieje się u Ciebie Asiu.Kciuki za zdrowie kociastych i oczywiście pieska też.U nas tez ostatnio psie problemy. :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt wrz 09, 2011 20:09 Re: D.T u J.D.<<<GIZMO -lepiej<<reszta-gorzej...

Asiu, zaglądam i cały czas kciuki trzymam. Tylko nie mam sił i czasu pisać.
Ale :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt wrz 09, 2011 20:17 Re: D.T u J.D.<<<GIZMO -lepiej<<reszta-gorzej...

ASK@ pisze:Asiu, zaglądam i cały czas kciuki trzymam. Tylko nie mam sił i czasu pisać.
Ale :ok:

nie tłumacz się -wiem jak to jest-ja też nie piszę u ciebie choć czytam i znam sytuację-też masz nie lekko i problem nie mały :(
:ok: :ok: potrzebne i to sie liczy!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pt wrz 09, 2011 20:21 Re: D.T u J.D.<<<GIZMO -lepiej<<reszta-gorzej...

No niestety, jak się ma wieeelkie serce... to trzeba mieć...
no nie wiem co... jeszcze większe serce i dużo cierpliwości chyba :oops:
:ok:
Tak to jest. Głupio pisać jak człowiek nic pomóc nie potrafi :oops:
To je też wstydzę się pisać.
Ale trwam.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Sob wrz 10, 2011 10:05 Re: D.T u J.D.<<<Nowa bieda-pies po wypadku!!!

Asiu, będzie dobrze - psiak trafił w najlepsze ręce.
A reszta ... jakoś się ułoży. Ludzie pomogą, zobaczysz :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob wrz 10, 2011 14:04 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Opis stanu pieska z dzisiejszej wizyty w Zwierzaku:
-potrzaskana miednica;
-rozwalony staw biodrowy;
-głowa kości udowej poza panewką bo wypadła ponownie;
-bardzo słabe reakcje neurologoczne lub ich brak w tylnej części ciała-włączając w to odbyt;
-ostra niewydolność nerek [CREA-3,39 mg/dl ]
-całkowity bezmocz;
Pomagam chorym zwierzętom do końca nie patrząc na pieniądze ani włożony wysiłek;pomagam bo tak trzeba,bo tego wymaga ode mnie moje sumienie; pomagam ale nie za cenę bólu i cierpienia zwierzaka
podjęłam decyzję najlepszą z możliwych;wzięłam pod uwagę odczucia psa a nie to czego ja bym chciała...
Bardzo bym prosiła przeciwników takiego postępowania o nie rozpoczynanie wojny bo "nie podejmę rękawicy";jeśli ktoś ma jakieś pytanie chętnie na nie odpowiem;
Natomiast wszystkich,którzy chcą i mogą,proszę o pomoc w spłacie rachunku w wysokości 224zł.

Brykaj malutki za TM [*] już bez bólu....powitają cię tam wszyscy moi przyjaciele..

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 11, 2011 8:12 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

nie mogę sobie darować,że nie pozwoliłam odejść mu wcześniej....
że chcąc mu pomóc przysporzyłam mu bólu...myślałam,że ma szansę...nie wiem na co liczyłam...na cud?..jestem beznadziejnie głupia...przepraszam cię mały nieznajomy,mam nadzieję,że mi wybaczysz...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Nie wrz 11, 2011 8:25 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Asia-ja Cie doskonale rozumiem-ratować tak! ale nie da się pomóc w każdym przypadku-skrócenie cierpienia,to czasem jedyne wyjście-akt miłosierdzia,tylko rozum swoje,a serce i tak cierpi! :cry: :cry: :cry: :cry: -współczuję Ci bardzo tego co przezywasz!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie wrz 11, 2011 8:39 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Asiu jestem z Tobą rozumiem i współczuję.Zrobiłaś to co bylo możliwe.Malutki biegaj za TM szczęśliwy bez bólu.[*]
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie wrz 11, 2011 19:54 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Asiu przytulam :1luvu:
Kochany piesku, masz mimo wszystko wielkie szczęście. Spotkałeś Asią.Zawalczyła o Ciebie, dała szansę i ułożyła litościwie spać.A teraz masz kogoś kto Ciebie pamięta i opłakuje.
Brykaj za TM :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 12, 2011 12:36 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

w zeszłym tygodniu odszedł piesek mojej przyjaciółki.. wcześniej operacja i wycięcie 2,5 kg guza.. ratowała do końca, aż musiała pozwolić mu odejść.. nie zawsze mamy wpływ na rzeczywistość ..
a ja w tym samym dniu drżałam o wyniki operacji mojej Lilki ( sterylka i wyczyszczenie i zaszycie oczka..)
pomóc przejść za TM też trzeba umieć - podziwiam Cię za to
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon wrz 12, 2011 12:46 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Asiu wiem, że zrobiłaś wszystko co można...

Rozmawiałyśmy w nocy, gdy czuwałaś nad nim podając mu zastrzyki przeciwbólowe...
Tak ciężko pogodzić się z własną bezsilnością...
Ale ktoś go utulił w tej ostatniej chwili.
Nie został sam cierpiący na tej ulicy. Tyle i aż tyle udało się zrobić.
Brykaj kochany za TM [*]

Asiu, Renifer mówił, że z kotami nadal cięęęęężko...
Czy wciąż biegunkują?

Rozumiem, że nie masz chwili, żeby coś napisać.
Trzymaj się ciepło.
Cóż ja mądrego umiem napisać :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon wrz 12, 2011 12:56 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Też jestem cały czas. I mocno Was przytulam. :1luvu:
Asiu, koty może jakiegoś wirusa załapały? Dlatego nic nie wyszło.Bo aż dziwne,ze tak zbiorczo i ciężko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56010
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon wrz 12, 2011 13:10 Re: D.T u J.D.<<<Pies po wypadku za TM [*]....pozostał dług...

Też jestem tylko nie wiem co napisać. :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alyaa, Google [Bot] i 1571 gości