
mnie koszty przerosły bo oprócz Roniego miałam cztery inne tymczasy, z czego trzy chore a z nim muszę teraz jeździć do Poznania bo cały czas walczymy nie tylko o oko ale i o życie
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hanulka pisze:Hania - nowa ok. 6 tyg. maleństwo przyniesione przez młodą kobietę do
weta. Jej 2 kotki urodziły małe gdzieś w stodole i jedna przyprowadziła chore dzieci. Ta koteczka miała być uśpiona. andzelika1952 napisała: Kiedy weszłam do gabinetu lekarz oglądał kotkę i usłyszałam, jak powiedział - ona praktycznie nie ma oczu. A kiedy wet mnie zobaczył to powiedział - pani to już wie kiedy przyjść, a wystarczyło przyjść trochę później i nie byłoby sprawy. Maleństwo było przywiezione w dużym kartonie, ale co najgorsze schowane było w kawałku plastikowej rury o średnicy najwyżej 10 cm. Wyglądało to przerażająco. Zdjęcia zrobione są już po przemyciu oczek. Kotka dostała leki. Andżelika zabrała ja do siebie.
zdjęcia na razie nieobrobione.. tylko informacyjnie zamieszczam... obrobię i zamienię.. chyba wątek indywidualny będzie wskazany!!!![]()
Ag_konin pisze:Zaznaczę sobie wątek. Witajcie
5. Zgredek dt cynamon i wanilia
cynamonku, mogłabyś wątek podrzucic, jesli jest i zdjęcie kotka?
BOZENAZWISNIEWA pisze:Benia zasnęła na zawsze o 23.50![]()
Przyszła do mnie na łózko,połasiła sie , pomruczała i westchneła....wstałam i chciałam ja przełożyć do jej koszyczka,a już nie żyła...Odeszła cichutko...![]()
Co za tydzień...
joanna521 pisze:Udało się znaleźć domek dla Mii![]()
Z panią zainteresowaną koteczką umówiłam się już wczoraj, ale siedziałam cichutko jak myszka, bo nie chciałam zapeszyć. Córka z koleżanką rozwieszały wczoraj na osiedlu ogłoszenia o Mijce, pani akurat wróciła z pracy i do mnie zadzwoniła. Planowała wyprawę do schroniska, żeby wziąć jakąś bidulę, a tu na klatce ogłoszenie...
Pani zrobiła na mnie i na córce bardzo pozytywne wrażenie. W domu jest jeszcze jedna kotka, na razie się boczyła, ale myślę, że w końcu zaakceptuje Mię. Mia, jak to Mia, luzaczka, w nowym domku od razu poczuła się jak u siebieMyślę, że będzie jej tam dobrze. Umowę adopcyjną oczywiście podpisałam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, squid i 178 gości