KOTY PANA STANISŁAWA-POMOCY W OGŁOSZENIACH!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 11:18 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

ciekawe, jak czuje się p.Basia. czy wie, że my o niej pamiętamy i jesteśmy z nią?
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Śro kwi 06, 2011 11:38 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

turkusowa, oczywiście, że wie :) Rozmawiamy z nią średnio co dwa dni ostatnio (ja albo moja siostra Krufka).

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 06, 2011 15:04 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

a karol ma jeszcze 6 dni antybiotyku :( co rano an 8 do weta, potem do pracy grzeje i tak 2 tyg. bez zadnego dnia wolnego :evil: w dodatku robale dokuczaja, ale ze bierze i antybiotyk i przeciwzapalne to z robalami dopiero jutro bedziem sie w stanie uporac :? w dodatku jak na poczatku zarl suche i surowa wolowine przemrozona, tak teraz zero suchego, a po wolowinie rzyga(przedtem nie rzygal, w 1 tygodniu), nie wiem czemu, moze przez te robale :roll: no i je, ale nie codzien ze smakiem :x
wiec dzis gotuje mu miecho.

Upewnijcie mnie ciotki, czy felix jest w miare dobra karma dla kota, ktory oprocz mokrego dostaje surowe miecho- sparzona piers kurczaka, bo wolowina teraz odpada surowa, ale gotowana , gotowane miecho z kuraka, no i suche, ktorego nosem nie tknie nawet, a co mnie denerwuje.

A owies wcina az milo:))) ale i tak kupilismy na klaki whiskasa specjalnego suchego i co dwa dni udaje mi sie wcisnac w Karola z 4 chrupki(maks jest 10 na dzien).
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 06, 2011 15:22 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Lepsza od chrupek pasta odkłączająca ale musisz ze smakiem trafić. Moje jedzą tą http://www.krakvet.pl/defurr-pasta-odkl ... -9235.html
Droga ale mam kota-wełnojada to dostaje bardzo często więc musi być bardzo dobrej jakości.

Feliks jest ok :ok: Mój Mietek po każdym surowym rzyga :roll: po najmniejszej porcji. Po gotowanym jest ok. Ale to robaki mogą być. Ponoć na rzyganie dobre siemię lniane (rozrobić można ze śmietanką).
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 15:43 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Felix ma taką samą procentową zawartość mięsa (a w zasadzie nie mięsa tylko "mięso i zwierzęce produkty uboczne" - czyli mięsa tam tyle co kot napłakał) co Whiskas - 4%.
Kit Kat, Whiskas, Felix, karmy made by Tesco czy inny Carrefour są do d&^%. I drogie jak pierun. Biorąc pod uwagę, że 100 g saszetka kosztuje około 3 zł to kilogram tych cudowności kosztuje 30 zł. Naprawdę polecam czytanie składu na opakowaniach jedzenia kociego.

Poniżej jeden z testów karm:
http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=102

i wątek na miau dotyczący żywienia kotów:
viewtopic.php?f=10&t=117399&hilit=+barf

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 06, 2011 15:47 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Magis czytam. Samo mięso to nie wszystko, nie porównuj Whiskasa z Felixem :roll:

Z mięsnych tańszych polecam smillę i animondę. Moje jedzą cosmę, sushicata, animondę ocean, almo nature, mięsko (Mieczysław) ale to są drogie karmy więc nie piszę o nich.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 16:00 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

no właśnie porównuję...

Felix skład:
Mięso i produkty pochodzenia mięsnego (kurczak min. 4%), roślinne ekstrakty białkowe, składniki mineralne, produkty pochodzenia roślinnego

Whiskas:
Skład: mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (kurczak min. 4%), oleje i tłuszcze, roślinne ekstrakty białkowe, substancje mineralne.

Poczytaj test na animalii. Tam porównanie jest dokładne.

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 06, 2011 16:05 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Z mięsnych tańszych polecam smillę i animondę. Moje jedzą cosmę, sushicata, animondę ocean, almo nature, mięsko (Mieczysław) ale to są drogie karmy więc nie piszę o nich.



ale nas chwilowo nie stac na nieco lepsze, bo leczenie Karola bedzie nas kosztowalo 300 zl :oops: , a zyjemy chwilowo z jednej pensji. moja bedzie dopiero w maju lepsza, o ile nie bedzie redukcji w pracy i nie wywala mnie.

To co mialo isc na kocie dobre zarcie, poszlo na leki... Jak sie kuracja skonczy, bedzie nam lzej po prostu. Niespodziewalismy sie, ze kot przybedzie az tak chory i tyle(to nie jest zaden przytyk, bron losie, tak wyszlo i tyle, grunt, ze stac nas na wyleczenie go:)

Ale Karol dostaje i gotowane i surowe sparzone miecho, wiec chyba bedzie ok? Surowa wolowine niestety musze zawiesic, bo rzyga po niej, prawdopodobnie przez robale, bo an poczatku nic mu nie bylo. tak mowi wetka i raczej jej wierze.

I Karol nie chce jesc miecha gotowanego inaczej, niz zmieszanego z saszetka.. :roll:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 06, 2011 16:35 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

alma_uk pisze:ale nas chwilowo nie stac na nieco lepsze, bo leczenie Karola bedzie nas kosztowalo 300 zl :oops: , a zyjemy chwilowo z jednej pensji. moja bedzie dopiero w maju lepsza, o ile nie bedzie redukcji w pracy i nie wywala mnie.


alma spokojnie :) przecież nikt Cię tu nie odsądza od czci i wiary, dlatego, że karmisz kota Whiskasem ;) Po prostu z doświadczenia, wiem, że czasami ludzie wchodzą na miau i podczytują wątki, czasem szukają informacji o karmieniu a czasami po prostu kupują whiskasy, bo nie znają innego żarła i myślą, że robią kotu dobrze. Rzadko kto także zadaje sobie to minimum trudu doczytania składu danej karmy i choćby przeliczenia ile kosztuje kilogram takich pyszności (bo jakby przeliczył to by się za głowę złapał ;)
Nie piszę konkretnie do Ciebie. Wiem, że Karolek ma u Was "raj na ziemi" i wiem jak kosztowne potrafi być leczenie tych naszych padalców. Piszę tak "pro forma", żeby osoby podczytujące wątek, które natkną się na wiadomości o żywieniu nie wyszły stąd i nie pobiegły do rossmanna po saszetkę whiskasa jako optymalnie zbilansowaną porcję kociego żarełka ;)
Cały czas trzymam kciuki za Karolka :ok:

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 06, 2011 17:11 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

dzięki Magis:)) Może Karol az tak dobrze nie ma jak w raju, bo jednak 4 rece glaskajace Go musza pracowac i nie ma kto przez 8 godzin miziac :ryk:

ale zeby chcociaz w polowie wszystkie mialy tak dobrze...ale mam marzenia, hehehe.
Nie no, my czytamy sklad karmy, od czasow 1 rezydenta jak tylko sie pojawil (tego w moim podpisie, niestety juz za TM:( za to byla cholera z niego wybredna co do zarcia ze ja piernicze, to chyba byla kara za to, ze charakter mial cudny) , czytamy, kombinujemy, zeby futra mialy sie u nas dobrze, hehe.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 06, 2011 19:08 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Magis - no nie wiem... Słysząłam i tu i od wetów że Felix zły nie jest. Tak samo Gourmet. Może to kwestia większego zaufania do firmy? Wiem że weci choć polecają wszędzie RC to sami karmią swoje koty Puriną.
Mój szwagier pracował w zoologu, miał kontakty z producentami i też twierdzi że Purina jest ogólnie OK.

Tyle w sumie co wiem o tych karmach. Moje czasem jedzą Felixa (raz na ruski rok), trochę częściej Gourmeta (ale tego sufleta, u nas niedostępny zamawiam z zooplusa) ale w większości to te karmy co wcześniej pisałam.

Alma - Smilla w zooplusie wychodzi taniej niż whiskas ;) W megapakiecie o ile dobrze pamiętam za 100g wychodzi 0,73 zł
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 19:31 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Gibutkowa pisze:
Alma - Smilla w zooplusie wychodzi taniej niż whiskas ;) W megapakiecie o ile dobrze pamiętam za 100g wychodzi 0,73 zł



wiem, ale my jak bedziem zamawiac to przynajmniej na 100 zl, zeby za przesylke nie placic, tylko nie tera, dno w kasie widze:) serio, serio

aha i sie uczepilyscie whiskasa, ja go nie daje kotu, wiem ze podly i bee jest, poza tym kot mi smierdzial po nim.
Ale felixa czasem daje zmieszanego z miechem gotowanym, jak np. wymiotowal lub ma gorsze samopoczucie, bo kot musi jesc, zeby nie bylo potem gorszych problemow. Wiem, czym grozi niejedzenie przez kota, niestety.

i myslimy o animodzie :D, ale za jakies 2 tyg. dopiero, proza zycia :?
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 06, 2011 19:40 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

No Animonda też dobra. A z kasą czasem tak bywa, też ostatnio miałam doła finansowego, tzn chwilowego a nie miałam już oszczędności i strasznie ciężko jest jak się ma tak "na styk". Ja zawsze wolę mieć jakieś zabezpieczenie w razie W ale czasem jest tak, że nie da rady... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2011 19:43 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

zatem witaj w klubie 8) też lubie mieć w razie W, ale chwilowo nie da się :evil: :evil:
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 06, 2011 19:45 Re: KOTY PANA STANISŁAWA-PART II

Gibutkowa pisze:Magis - no nie wiem... Słysząłam i tu i od wetów że Felix zły nie jest. Tak samo Gourmet. Może to kwestia większego zaufania do firmy? Wiem że weci choć polecają wszędzie RC to sami karmią swoje koty Puriną.


Od wetów to ja słyszałam niejedno. Za to na palcach jednej ręki mogę policzyć wetów którzy znają inne marki kociego żarcia niż RC i Hills (np Orijen, Applaws, Power of Nature, Taste of Wild, Biomill - z suszu). Weci znają to co do nich przywożą handlowcy, co sami sprzedają i na czym sami zarabiają. Proste. Jeżeli mają procent od sprzedaży RC czy Hillsa to nie będą zachwalać konkurencji.
A po drugie zastanówcie się przez moment: jakie firmy muszą tyle kasy wkładać w reklamę swoich produktów? Z pewnością nie takie, które nie mają problemów ze zbytem. To są podstawowe mechanizmy sprzedażowe ;)
Analiza składu tak naprawdę jest odpowiedzią i pozwoli samodzielnie wyciągnąć wnioski. Dużo o tym było na miau w wątku który podałam.

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, Google [Bot] i 104 gości