Koty z terenu akademików.

[Katy]

Sprawa sie komlikuje...
Cala niedziele p. Irena ma zajeta interwencjami i nie bedzie mogla nam dac klatek...
Moze jednak ktos bedzie mogl pojechac dzisiaj? Moze dogada sie z p. Irena i pojedzie z nia dzisiaj?
Rece opadaja...
Ja moze jeszcze sprobuje cos wykombinowac z sobota...

[Katy]

Moze chociaz ktos dwa maluszki 8 tygodniowe wezmie na oswojenie?

[Ann_pl]

Katy moge jakos pomoc? Przyznam, ze nie czytalam watku bo jestem w pracy i troszke nie mam jak

[Katy]

Aniu, trzeba lapac kotki... Najlepiej jakbys sie skontaktowala z p. Irena... 756-48-82 tylko trzeba dlugo dzwonic jak nikt nie bedzie odbieral... Koty sa na terenie akademikow przy Pl. Narutowicza... Potrzeba tez kogos do oswajania maluchow... I do odkarmienia tych 5 dniowych...

[Ann_pl]

Zapisuje i bede dzwonic po 16. Czy ktos sie tam moze wybiera dzis?

[Katy]

Wlasnie set mi mowila ze moze dzisiaj... Ale trzeba i tak dzwonic do p. Ireny bo ona ma klatki...
Rozmawialam z P. Irena dzisiaj juz ze 3 razy... Trzeba koniecznie z nia sie najpierw porozumiec bo ona ma duzo interwencji i musi miec klatki. Mowila mi ze ma zadzwonic do jakiejs wolontariuszki zeby pomogla...
A tu jeszcze stoi mi taka jedna nad glowa i chce protokol na juz

[Katy]

set nie moze dzisiaj
Oki, ja uciekam, jakbyscie cos ustalili to dajcie znac, bede przy kompie ok. 18...

[Malgorzata]

Takie malenkie chciala odchowac jedna forumowiczka, nie pamietam nicka Chciala z potrzeby serca jednego, moze wzielaby 2 Szukac juz tego watku, czy zaczekaja na swoja mame

[Kasia D.]

Katy, moge jutro przywieźc moją klatkę-pułapkę. Odbiore za tydzień.
Pasuje?

[ryśka]

O kurcze, ile komplikacji Oby się ktoś znalazł dla tych maluszków!!

[Katy]

Jutro będzie akcja polowania na matke... Jak się nie złapie będziemy myśleć... Może ja te maleństwa wezmę, ale będę musiała jeździć z nimi do pracy... Zobaczymy...
Kasiu, a Ty jutro będziesz w Warszawie? Jeśli tak to o której i gdzie? Ja pracuję do 16... Chyba że mogłabys u kogoś zostawić klatkę a potem my sobie odbierzemy...

[Kasia D.]

Moge zostawic u Evi w Wawrze...
Ona pracuje na Ochocie więc moze mogłaby podrzucic Ci po pracy.

[jul-kot]

Witam!
Dziękuję Ci za uwagi, które mnie na pewno trochę ostudzą na przyszłość. Ktoś może rzeczywiście odnieść wrażenie, że usiłuję się wykazać. Nie zależy mi na >wykazywaniu się<, zwłaszcza na siłę, ja wykazuję się w zupełnie innej dziedzinie. Nie zaglądam codziennie na to forum, stąd być może moje uwagi były spóźnione.
A tak na marginesie, po przeczytaniu różnych wątków nie wydaje mi się, żeby wszyscy na tym forum wiedzieli wszystko. Chciałem pomóc.
Pozdrawiam, Juliusz.

[Katy]

Juliuszu, pliss, cytuj osobe na ktorej post odpowiadasz... Bo wezlam, przeczytalam i myslalam, gdzie ja Ci mowilam ze sie wykazujesz Dopiro jak sie cofnelam strone wczesniej to zrozumialam ze odpowiadasz Beacie

[jul-kot]

Witaj Katy!
Przepraszam Cię za to nieporozumienie, napisałem w temacie
>do Beaty<, wydawało mi się, że to wystarczy.
Pozdrawiam, Juliusz.

p.s.
mam za mało wprawy na tym forum. nie umiem cytować, pogrubiać, powiekszać ani pisać kolorowo, nawet cudzysłowy mi nie wychodzą.
Moja wina, przepraszam.
Pozdrawiam.