ToruńKotyCmentarne. MaciekPiotrekWDomu. KotkiWysterylizowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 29, 2010 20:33 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Hej dziewczyny, dzisiaj byłam na łapance dzikuska. Niestety wszedł do połowy klatki i wyszedł. Nie wiem, raczej niedługo pociągnie, jak nie zdołam go złapać. Potem zobaczyłam kotkę, która ostatnia jest na cmentarzu niewysterylizowana i spróbowałam ją złapać z racji, że miałam klatkę. Kotka weszła nacisnęła tam gdzie miała nacisnąć łapkami i zanim drzwi zapadły ona zdążyła uciec. Klatka nie zadziałała do cho.... W szoku byłam, albo ona taka szybka albo klatka łapka lekko przymarzła. Wkurzyłam się, bo szansa była bardzo duża. Wiem, że zimno, ale już jakby się złapała do sterylki to postanowiłam ją u mnie przezimować. Uciekła, drzwi za wolno poszły na dół, dlaczego? W domu sprawdzałam 100 razy, jak za słabo kot stanie na zapadce to ma dużą szansę, że ucieknie. Nie wiem czy tylko mi się to zdażyło, muszę zapytać dziewczyn z fundacji. Ze złosci wracałam z tą klatką pieszo do domu, tak za karę w to zimno. :mrgreen:
Dobrze, że Borys, Maniek(a) i Michasia są teraz u Renaty, jutro -8 do-18 stopni.
Na targowisko wyrzucono z samochodu małego kotka, nie widziałam ale słyszałam, ja chyba nie przetrzymam tej zimy bez pomocy psychologa.

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 9:33 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

golla pisze:Hej dziewczyny, dzisiaj byłam na łapance dzikuska. Niestety wszedł do połowy klatki i wyszedł. Nie wiem, raczej niedługo pociągnie, jak nie zdołam go złapać. Potem zobaczyłam kotkę, która ostatnia jest na cmentarzu niewysterylizowana i spróbowałam ją złapać z racji, że miałam klatkę. Kotka weszła nacisnęła tam gdzie miała nacisnąć łapkami i zanim drzwi zapadły ona zdążyła uciec. Klatka nie zadziałała do cho.... W szoku byłam, albo ona taka szybka albo klatka łapka lekko przymarzła. Wkurzyłam się, bo szansa była bardzo duża. Wiem, że zimno, ale już jakby się złapała do sterylki to postanowiłam ją u mnie przezimować. Uciekła, drzwi za wolno poszły na dół, dlaczego? W domu sprawdzałam 100 razy, jak za słabo kot stanie na zapadce to ma dużą szansę, że ucieknie. Nie wiem czy tylko mi się to zdażyło, muszę zapytać dziewczyn z fundacji. Ze złosci wracałam z tą klatką pieszo do domu, tak za karę w to zimno. :mrgreen:
Dobrze, że Borys, Maniek(a) i Michasia są teraz u Renaty, jutro -8 do-18 stopni.
Na targowisko wyrzucono z samochodu małego kotka, nie widziałam ale słyszałam, ja chyba nie przetrzymam tej zimy bez pomocy psychologa.


To pecha miałaś z tą dwójką. :(
Możemy razem posmęcić, bo mi też jest źle z powodu zimy, śniegu i niskich temperatur. Jak sobie pomyślę ile kotów jest bez ciepłego kąta to mi strasznie smutno i wkurzam się, że nic nie mogę zrobić.

PearlRain, czekam z niecierpliwością na to co załatwisz w sprawie budki dla kotów. Tak bym chciała, żeby ją miały.

Renatab wczoraj mi wysłała na komórkę 2 zdjęcia kociaków. Spały wyciągnięte i zupełnie wyluzowane w śmiesznych pozycjach. Michasia wywaliła brzuch na pokaz.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 9:38 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Aha, podrostka mam gdzie przetrzymać jakbyśmy go złapały. Moja mama go weźmie do czasu transportu do Warszawy.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 9:53 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Przepraszam, że tak piszę post pod postem, ale możecie dziewczyny czasem zajrzeć albo podbić ten wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111863&start=0. Chłopaki są u mnie i nadal czekają na dom.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 9:56 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

będę podrzucała, mam informację od żony przyjaciela - wraca jutro, pojutrze będę dzwoniła żeby umówił mnie z kim trzeba w sprawie budki :kotek:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto lis 30, 2010 10:07 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

PearlRain pisze:będę podrzucała, mam informację od żony przyjaciela - wraca jutro, pojutrze będę dzwoniła żeby umówił mnie z kim trzeba w sprawie budki :kotek:

Będę czekała na wieści. :kotek:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 11:01 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Zrobiłaś Agata Kamilowi i Krzysiowi wątki, bo można by je szybciej wyadoptować. Ja nie znam się gdzie by można ogłaszać i jak to robić, jestem w tym noga, ale może ktoś by pomógł.
Jest mi smutno, mimo, że uratowałam 3 tyg. temu kociaka od śmierci to i tak mi smutno, bo takich jak on jeszcze wiele tej zimy nie przezyje.
Dziewczyny a jak myślicie, a może by nowy wątek założyć odnośnie tej nowej ustawy i poprzeć obowiązkowe sterylizacje w domach, nas jest tu dużo, a jesli ustawa już wejdzie (następna moze być za 10 lat :? ) to niech nakłada obowiązek rejestacji kazdego zwierzaka w domu i jeśli nie jest wysterylizowane to co roku wysokie opłaty za psa czy kota a za wysterylizowane tylko symboliczna suma tak jak to w Kanadzie jest. Co myslicie, przecież cywilizowani jestesmy, czy w Kanadzie mądrzejsi od nas?

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 11:46 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Moje chłopaki mają ogłoszenia, tylko albo nikt nie dzwoni a jak już ktoś dzwoni to się okazuje durnowaty. Wielu kotom domy znalazłam ale teraz mam jakiś zastój :(
Przyznam, że nie interesowałam się ustawą po tym jak gdzieś przeczytałam, że są takie pomysły, że, np. kota będzie można zabić w razie wyższej konieczności. Coś w tym stylu to było i odechciało mi się czytać dalej.

Renatab, jak tam koty a zwłaszcza czarny Maniek, poczynił jakieś postępy?
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lis 30, 2010 14:34 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Maniuś dzisiaj zjadł przyzwoitą porcyjkę na śniadanko,oczywiście w łazience ale drzwi od łazienki muszą być cały czas uchylone bo jak je zamknę to Maniek siada pod drzwiami i miauczy ale jak je otworzę to ucieka do kryjówki.Najważniejsze,że nie głoduje a na jego wyjście z łazienki chyba jeszcze trzeba poczekać. :)
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Wto lis 30, 2010 14:37 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

golla pisze:Zrobiłaś Agata Kamilowi i Krzysiowi wątki, bo można by je szybciej wyadoptować. Ja nie znam się gdzie by można ogłaszać i jak to robić, jestem w tym noga, ale może ktoś by pomógł.
Jest mi smutno, mimo, że uratowałam 3 tyg. temu kociaka od śmierci to i tak mi smutno, bo takich jak on jeszcze wiele tej zimy nie przezyje.
Dziewczyny a jak myślicie, a może by nowy wątek założyć odnośnie tej nowej ustawy i poprzeć obowiązkowe sterylizacje w domach, nas jest tu dużo, a jesli ustawa już wejdzie (następna moze być za 10 lat :? ) to niech nakłada obowiązek rejestacji kazdego zwierzaka w domu i jeśli nie jest wysterylizowane to co roku wysokie opłaty za psa czy kota a za wysterylizowane tylko symboliczna suma tak jak to w Kanadzie jest. Co myslicie, przecież cywilizowani jestesmy, czy w Kanadzie mądrzejsi od nas?


Golla z ustawą lepiej dać spokój, to troszkę niewypał, jak już wspomniała Agata te zabijanie bezpańskich zwierząt i parę innych kwiatków skutecznie zniechęca do popierania.
chętnie pomogę Ci w założeniu wątku, nauczę jak wgrywać zdjęcia itd.

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto lis 30, 2010 22:10 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

golla pisze:Hej dziewczyny, dzisiaj byłam na łapance dzikuska. Niestety wszedł do połowy klatki i wyszedł. Nie wiem, raczej niedługo pociągnie, jak nie zdołam go złapać. Potem zobaczyłam kotkę, która ostatnia jest na cmentarzu niewysterylizowana i spróbowałam ją złapać z racji, że miałam klatkę. Kotka weszła nacisnęła tam gdzie miała nacisnąć łapkami i zanim drzwi zapadły ona zdążyła uciec. Klatka nie zadziałała do cho.... W szoku byłam, albo ona taka szybka albo klatka łapka lekko przymarzła. Wkurzyłam się, bo szansa była bardzo duża. Wiem, że zimno, ale już jakby się złapała do sterylki to postanowiłam ją u mnie przezimować. Uciekła, drzwi za wolno poszły na dół, dlaczego? W domu sprawdzałam 100 razy, jak za słabo kot stanie na zapadce to ma dużą szansę, że ucieknie. Nie wiem czy tylko mi się to zdażyło, muszę zapytać dziewczyn z fundacji. Ze złosci wracałam z tą klatką pieszo do domu, tak za karę w to zimno. :mrgreen:
Dobrze, że Borys, Maniek(a) i Michasia są teraz u Renaty, jutro -8 do-18 stopni.
Na targowisko wyrzucono z samochodu małego kotka, nie widziałam ale słyszałam, ja chyba nie przetrzymam tej zimy bez pomocy psychologa.



Z klatką mogło być tak, że o coś zahaczyła albo nie stała na równej powierzchni... i wtedy niestety takie rzeczy się zdarzają. Trudno będzie drugi raz kotkę na klatkę łapać, ale zawsze warto spóbować. Miałam taki jeden egzemplarz, w klatce kilka razy była, kaltka się nie domknęła,a kotka mi uciekła. Po wielu próbach ją złapałam...

A skąd wiesz o tym maluchu na rynku? Jest ktoś, kto wie gdzie on jest? On nie ma szans na dworzu.... Może damy radę mu jakos pomóc...
A z tym psychologiem to nie tylko ty masz taki problem. Może grupowo dostaniemy jakaś zniżkę.....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

katimal

 
Posty: 975
Od: Śro lis 19, 2008 9:47

Post » Śro gru 01, 2010 11:25 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Szukałam tego kociaka, było zimno, może się schował, wczoraj spał ponoć w mokrym i przymarzniętym kartonie. Jedna pani jest przekonana, że wyrzucili go ci targujący, bo nie był atrakcyjny i nie mogli go sprzedać. Wierzę, bo co roku, dziwnym trafem, w tym miejscu gdzie handlują zwierzętami, za płotem znajduje się maluchy. Mój kot też jest stamtąd, wciskali karmicielkom, że uciekł chłopcu małemu i nie mógł go złapać, a jak przyszłam to on sobie leżał i wcale nie uciekał, bo był oswojony. Był dodatkowo tak zarobaczały, zagrzybiony, że do dziś sierść w dwóch miejscach mu nie odrosła, bo miał takie strupy. To są sku...nie ludzie. Mam nadzieję, że ta ustawa odnośnie handlowania zwierzętami na targowiskach wejdzie juz od stycznia. Wtedy te pseudohodowle kundelków i rudziutkich dachowców znikną. Postaram się odnaleźć tego malca, może już pani Jola karmicielka go zabrała stamtąd. Ona dobra dusza ale warunków też nie ma. :?

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 01, 2010 12:15 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Czarny Mańcio przeniósł się do kuchni :1luvu:, chyba już miał dość samotności,teraz będzie już tylko lepiej.
Maluszki rozrabiają,Michalinka jeszcze przed nami ucieka ale w ciągu dnia śpi w łóżku a Borysek kocha każdego człowieka,trochę zaokrągliły mu się boczki,jest strrrraaaaasznie słodki :D
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 01, 2010 12:43 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

Trzymam kciuki za kociaki u Ciebie Renata :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 01, 2010 13:37 Re: Toruń-KotyzCmentarza.2KociakiIczarnyPodrostekJużWDTwWawie

renatab pisze:Czarny Mańcio przeniósł się do kuchni :1luvu:, chyba już miał dość samotności,teraz będzie już tylko lepiej.
Maluszki rozrabiają,Michalinka jeszcze przed nami ucieka ale w ciągu dnia śpi w łóżku a Borysek kocha każdego człowieka,trochę zaokrągliły mu się boczki,jest strrrraaaaasznie słodki :D


Bardzo się cieszę. Ciekawa jestem jak wyglądał moment kiedy wyszedł z łazienki i postanowił odwiedzić kuchnię :)
Borys to pewnie taki słodziak jak mój Piotrek vel Piotrello. Myślę, że kociaki będzie trzeba już szczepić na dniach.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, lucjan123 i 62 gości