Szara Przystań - koty czekają na pomoc

gdyby się udało to co by należało do moich obowiązków? Szukanie im domku? Później zawiezienie ich tam? Jakaś umowa? co z mamuśką małych? ehh...tyle mi pytań w główce siedzi,że aż mam mętlik

http://www.szara-przystan.pl/index.php?id=dane tu dane fundacji, już poinformawałam Formicę, że jest osoba, która być może będzie mogła pomóc... podaj mi na pc tel. albo email, to przekażę Formicy, zadzwoni i wyjaśni.

Fundacja zadba o wszystko, potrzebne jest tylko miejsce i osoba, która będzie je obserwować, w razie czego pójdzie do weta z nimi... Reszta: pieniądze, karma, szukanie ds, to nasza sprawa, chyba że możesz się tym zająć...

mąż mi powiedział...a gdzie je będziesz trzymała...łazienke mamy obok sypialni gdzie śpi dziecko...pewnie będą miauczały w nocy i go budziły....
kazał mi sie dobrze zastanowić...

No pewnie, że trzeba się zastanowić

A oprócz łazienki macie jeszcze jakiś pokój? może kuchnia jest zamykana?
Gdyby była duża klatka, to nawet gdzieś w kącie pokoju może stać, nie musi zajmować całej łazienki.
Dziecko chyba nie ma aż tak czułego snu, do wszystkiego można je przyzwyczaić

moje dziecko nie zbudzi się nawet jak zadzwoni domofon i psy zaszczekają, co tam miauczenie kota :ryk:

Ale ja od początku nie chodziłam na paluszkach przy nim, telewizor normalnie gra, psy drepczą, rozmawia się normalnym głosem. Teraz już jest odporny :twisted:

miałam kiedyś 7 takich maleństw,ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć jak to było z takimi maluchami...jakieś7 lat temu wstecz....
czy ktoś by mógł mi napisać czego mogłabym się spodziewać po maluchach?

tak jak mam wszystkie pokoje zamykane...muszę się z tym przespać...

Myślę, że mąż ma rację, dobrze to przemyśl jednak. :wink:

Myślę, że nie jesteś jeszcze gotowa, by naprawdę zostać dt. Pytaj i zbieraj informacje, poczytaj wątki dt na Miau.

Gotowa jestem ponieważ koty u mnie nie są nowością....tylko hehe od razu pięć małych to już malutki problem. Mogę je wziąć tak góra do połowy maja...jeżeli to coś pomoże

jestem osobą która zanim się czegoś podejmie musi zastanowić się tysiąc razy,ponieważ jak już coś mam robić to chce dać z siebie 1000%. Jeżeli chcecie mi koteczki powierzyć pod opiekę to proszę o informacje ponieważ muszę do weterynarza wcześniej skoczyć z moja koteczką zaszczepić ją na wszelki wypadek. Na szczęście weterynarz rzut beretem ode mnie;)

madzia89 pisze:jestem osobą która zanim się czegoś podejmie musi zastanowić się tysiąc razy,ponieważ jak już coś mam robić to chce dać z siebie 1000%. Jeżeli chcecie mi koteczki powierzyć pod opiekę to proszę o informacje ponieważ muszę do weterynarza wcześniej skoczyć z moja koteczką zaszczepić ją na wszelki wypadek. Na szczęście weterynarz rzut beretem ode mnie;)

po szczepieniu spada odporność więc musisz zachować kwarantannę, tak chociaż z 7-10 dni

dziękuje za info..jeżeli bym wzięła kotki to będą w łazience więc postaram się aby kontaktu nie było z moja Emilką....możliwe ze jeszcze dzisiaj będzie szczepiona

Emilcia zawsze śpi ze mną w łóżku...skubana robi mi wypych i zajmuję moja poduszkę;)

Słuchajcie mam poważną ofertę DT w Mysłowicach. Znam dziewczynę, jest do rzeczy. Pomieszczenie w piwnicy, ale to domek z ogrodem więc jest jak pokój

z okienkiem. Obiecałam, że dam znać rano.

Zwracajcie się do Formicy bezpośrednio, ona ostatnio nie bywa na wątkach na Miau, ma za dużo na głowie... :roll:

Gdyby ktoś chciał wydrukować ogłoszenia i rozwiesić gdzieś, to zrobiłam takie:

KOTY

Marusia

Maciek

Piksi

Seniorki Pusia i Mysia

Pingwinek Cikluś

Żbiku

Dzikuski Totsi, Botsi, Simonka i Kajtek

Utenka

Terminator buraska bez oczka

Kićka czyli Rami, buraska z ulicy

PSY

Szczeniaczki Prima, April i Frida

Asta z łańcucha

Mrówka sunia spod mostu

Tinka z lasu i jej szczeniaki

pracuję nad resztą :wink:

Szara Przystań - koty czekają na pomoc

Kto przegląda forum