mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

kasiatatry pisze:oby to było chwilowe... oby...
bo na razie jest bardzo zle. i nie wiem, co ja mam z nimi zrobic nawet nie chce brac pod uwage ze Lena tez jest chora

tylko nie to!
Lesiu, Lenko :ok:

trzymam kciuki, mocnooooooo :ok:

kasiatatry cieszę się bardzo, że są jeszcze tacy ludzie jak Ty. Nie poddawajcie się :!:

musi być dobrze :kotek:

Kasiu widzę na Kociej Skarbonce że dziś poszło 50zł do Ciebie. Trzymaj się, a my mocno trzymamy za kociaste :ok:

Ona mu uciekała a on nie gonił jej specjalnie, bo ja powiedziałam, ze Lenka jest ok.
Mnie sie wydawało, ze to z miłosci do mnie ona taka osowiała. Okazuje sie, ze lenka miała temperature dzis i leukocyty ma niskie. Lekarz powiedział, zeby narazie nie podejrzewac najgorszego, bo moze to po prostu jakas infekcja? w kazdym razie Lenusia dostała zastrzyki i jak wrocilismy to juz jest dobrze

Lenusi wraca apetyt i jest znowu przytulanka

i znowu kuka do talerza jak jem i znowu sie "pucuje"

byla tez troszke odwodniona, podejrzewam ja, ze od temperatury.
Lesio tez ma temperature, ale on je i nawet sie trzyma. trzeba tylko podjac decyzje, czy podawac mu dalej interferon, czy zrobic przerwe :roll:

Dziekuje wszystkim za wsparcie. Ja tez bede robic jakis bazarek, bo niestety koszty sa przeokropne.

Dziękuje za bazarki :1luvu:

dziekuje kociej skarbonce :1luvu:

i po raz kolejny taizu :1luvu:

i wszystkim innym dziekuje :1luvu:

aha, pan dr stwierdził, ze Lesio jest przefajny

on jest taki przyjacielski i nawet do pana dr przychodzil, chociaz przeciez mu zastrzyki podawał...
Boze czy to sie w koncu uspokoi? czy bedzie choc tydzien bez weta? Bo jak nie urok, to sraczka.

Kasiu, Lesiu, Leneczko, trzymajcie się!

Lenka naszczescie czuje sie lepiej i znowu ma zimny nosek :mrgreen:

i znowu jest z niej Łobuz :ryk:

oby to było tylko chwilowe

a Lesio jest tez Łobuz bo pluje convalescence... cwaniaczek

gjustyna pisze:przepraszam - stosunek albumin do globulin to 0,42

u Lesia jest jeszcze nizej... ok 0,37 chyba... ale nie odpuscimy tak latwo. Poki Lesio bedzie chciał walczyc...

aha, u Lesia jest postawiona diagnoza wysokiego prawdopodobienstwa Fip. Lekarze powiedzieli, ze nie ma mozliwosci stwierdzenia, ze to jest FIP na 100% (wiadomo dlaczego) ale wyniki na to wskazuja. Lesio walczy z białaczą i z FIPem. Dlatego pan dr dzisiaj sugerował, ze moze trzeba dalej podawac interferon, ale powiedział, ze to jest duze obciazenie finansowe- wiadomo dlaczego.

Lesoi musi być leczony, musimy Kasi pomóc.
Wrzuciłam w podpis informacje o interferonie dla Lesia, może ktoś sie odezwie.
Jeżeli macie miejsce wrzućcie tak samo, trzeba szukać pomocy wszędzie.

Z tego co wcześniej przeczytałam dawka interferonu to koszt około 230 zł, tak?
Kiedy Lesio powinien dostać nastepną dawkę?

Lesio jest leczony interferonem na fipa. i lekarze by go dalej leczyli nie robiac przerwy. bo teraz zamiast 5 dniu przyjmowal chyba 9... nie wiem, czy czekac 5 dni do 14 czy podawac dalej. o to chodzi. Lenka dzis lepiej... skacze juz po wirynie, zjadła, bawi sie i wszedzie kuka

przytulała sie rano. tylko kupa luzna :roll:

A Lesio robi teraz przy mnie wygibaski. Lepiej sie czuje i chyba oczko troche lepiej, ale ja sie nie znam. teraz musze kupic inne kropelki i mu dalej kropic.
pieszczoch z niego straszny

i teraz to on Lenke myje i się nia w ogole opiekuje :mrgreen:

dzisiaj znowu kompletem jedziemy na białobrzeska

to znaczy, że interferon dla Lesia jest?

Zgłosiłam go do wsparcia w Funduszu Immunologicznym im. Kotki Rozalki.

Tak jak juz pisałam, Lesio ma FELV i FIP. prz samym Felv interferon podaje się przez 5 dni, pozniej jest 9 dni przerwy i potem znowu. U Lesia leczenie wyglada inaczej. Na poczatku leczenia dostał od razu dwie dawki, bo na pierwszą zareagował i się poprawiło. NIe chodzi tu juz o Felv tylko o FIP z ktorym Lesio tez walczy. W związku z tym lekarze się zastanawiają, czy dalej nie podawac interferonu. pytanie, czy jest sens, czy lepiej zrobic przerwe. JA sie nie znam tez na tym, nigdy nie miałam tak chorych kotow. Teraz podobno eksperymentuje sie i probuje leczyc rowniez fip interferonem.
jesli zle pisze, to mnie poprawiajcie.

kasiatatry pisze:jest, za 230 zł w klinice
dziękuje za zgłoszenie do funduszu. Bo ja juz nie daje rady...

Dlatego zgłosiłam Lesia, bo być może Fundusz chociaż w połowie pokryje koszt podania następnej dawki.
Nie miałam nigdy do czynienie z kotem z Felv, dlatego niewiele wiem.
Czy każda dawka jest taka droga? Co ile dni się je podaje?
Jesli możesz napisz co teraz powinien mieć Lesio podane i ile moze to kosztować.

230 to juz i tak jest tanio, bo za pierwszą na sggw zapłacilam 307 zł! ale pozniej zabrałam Lesia, bo oni tam są niepowazni i ten interferon juz na białobrzeskiej podawali.

Zapytaj weta czy możesz wziąć "na kredyt" i spłacać. Szkoda przerywać kuracji.

Interferon sprzedawał za 1zł/dawkę AFN (nie wiem czy nadal mogą), którego cżłonkiem jest Tweety. Tutaj jest formularz kontaktowy http://krakow.afn.pl/kontakt.php napisz zapytanie czy jest możliwość i jaka. Może mogą "oddać" interferon a my zrobimy dla nich bazarek

mały 6-ciomiesieczny LESIO-FELV+ :( FIP:( [*]

Kto przegląda forum