Z 17 szkrabów z pp 9 nie zyje, pilnie pomoc fin,kolejne koty

Wstawiam podziękowania, to są pieniążki które wpłynęły na kociaki od 15nastego na moje konto. We wcześniejszych postach są podawane informacje gdzie i ile zapłaciłam, straszny w tym chaos :/
Podziękowania dla
taizu (forum) – za dwie wpłaty – razem 200zł.
Magabag (forum) – 100zł + 50zł za imię dla Marysia
Marlena M (FB) – 200zł
Zuzanna A (FB)– 100zł
Kalla (forum)– wpłaciła na koto Sinea za imię dla Tigera, nie wiem ile ale się dowiem i wpiszę.

Znalazłam jeszcze w historii transakcji, że zapłaciłam w medikavecie 50zł… nie wiem za co, nie pamiętam ;( Pewnie za jakieś leki i zmianę wenflonów, albo jedną z transfuzji?

MartynaP pisze:
paulina777 pisze:Ja też bardzo dziękuję za pomoc od Gosi F.
Na Gagarina wczoraj kupiłam za 24zł a/d i zapłaciłam 200zł długu za leki, za pobyt Uszatki w szpitalu, za zmiany wenflonów i Krówkę która była ratowana - mam wszystkie wydruki.
Na dzień wczorajszy dług za trzy kociaki które są teraz w szpitalu to 190zł :/ ja na koncie mam 190,91.

Czy mogę kogoś prosić o wystawienie bazarku??? Podeśle zdjęcia i opisy .

moge wystawic
podaje maila martynka146@wp.pl

Uffff. dzięki ogromne!
Zaraz podeślę wszystko na mejla :kotek:

paulina777 pisze:
MartynaP pisze:
paulina777 pisze:Ja też bardzo dziękuję za pomoc od Gosi F.
Na Gagarina wczoraj kupiłam za 24zł a/d i zapłaciłam 200zł długu za leki, za pobyt Uszatki w szpitalu, za zmiany wenflonów i Krówkę która była ratowana - mam wszystkie wydruki.
Na dzień wczorajszy dług za trzy kociaki które są teraz w szpitalu to 190zł :/ ja na koncie mam 190,91.

Czy mogę kogoś prosić o wystawienie bazarku??? Podeśle zdjęcia i opisy .

moge wystawic
podaje maila martynka146@wp.pl

Uffff. dzięki ogromne!
Zaraz podeślę wszystko na mejla

gotowe

viewtopic.php?f=20&t=119112

jakby trzeba cos zmienic to pisz

MartynaP pisze:
gotowe

viewtopic.php?f=20&t=119112

jakby trzeba cos zmienic to pisz

DZIĘKI

Przepiękne zdjęcia :1luvu:

w sam raz na ogromnyyyyyy poster na mieście ( na tydzień zwierząt od 4-11.11.2010)
I uświadomienie ludziom co robią oddając koty do schronu :evil:

Już widze oczami wyobraźni taki bilbord :1luvu:

(ja tylko myślę głośno wybaczcie)

Dzwoniłam w sprawie trzech najsłabszych maluchów, nie jest źle ale dobrze też nie jest. Najgorszy Maryś nie ma już trzasków w płucach, osłuchowo jest minimalnie lepiej. Biega, bawi się, śpi spokojnie, nie oddycha przez pyszczek i ma apetyt – ale nadal zostaje w lecznicy.
Dwa buraski dzisiaj muszą wrócić do domu, jest poprawa, ale w razie czego mam z nimi natychmiast przyjeżdżać. Boję się tego jak cholera, ale muszę je zabrać do domu

MA KTOŚ JAKIEŚ NAMIARY NA DZIERŻAWĘ SPRZĘTU DO TLENOTERAPI?
POTRZEBNY PILNIE KONCENTRATOR TLENU DLA MALUCHÓW :!:

Może wstawcie pytanie w tytuł: "Szkraby z pp - skąd pożyczyć koncentrator tlenu" na ten wątek nie wszyscy zagladają...

dzięki kall już mam na całe szczęście uf. jutro odbieram!

Uff...

paulina777 pisze:Dzwoniłam w sprawie trzech najsłabszych maluchów, nie jest źle ale dobrze też nie jest. Najgorszy Maryś nie ma już trzasków w płucach, osłuchowo jest minimalnie lepiej. Biega, bawi się, śpi spokojnie, nie oddycha przez pyszczek i ma apetyt – ale nadal zostaje w lecznicy.
Dwa buraski dzisiaj muszą wrócić do domu, jest poprawa, ale w razie czego mam z nimi natychmiast przyjeżdżać. Boję się tego jak cholera, ale muszę je zabrać do domu

Trzymajcie się dzielnie buraski i nie stresujcie więcej dziewczyn - zdrowieć i nabierać sił. Do Marysia apel specjalny - ani mi się waż poczuć choć ociupinkę gorzej - masz być silny, zdrowy i radosny.

Buraski zostały w lecznicy do jutra, na całe szczęście!
Po pracy jadę odebrać maszynkę do tlenu.
Maluchy podobno coraz lepiej.
Zapłaciłam dzisiaj na gaga 190zł, nie wiem jaki będzie jutro rachunek.
Koszt tlenomatu to 150 zł na miesiąc.

Ogląda zdjęcia moich aniołków i nie mogę sobie wyobrazić jak można takie słodziaczki oddać do schronu. Jakim to trzeba być spaczonym bydlakiem?! :evil:

paulina777 pisze:

Ogląda zdjęcia moich aniołków i nie mogę sobie wyobrazić jak można takie słodziaczki oddać do schronu. Jakim to trzeba być spaczonym bydlakiem?!

W zeszłym tygodniu rozmawiałam z funkcjonariuszem SM.
Ludzie przynoszą do siedziby SM całe rodziny kocie (matkę+dzieci).
Nie dają sobie przetłumaczyć, że w schronie koty czeka marny los... :evil:

Dopóki media nie wezmą się za jakąś kampanię uświadamiającą - nic się nie zmieni.
Do schronisk będą trafiać koty, które nigdy nie powinny tam się znaleźć... :evil:

Kciuki za maluszki. :ok:

Są cudne.

Są prze-cudne :1luvu:

Z 17 szkrabów z pp 9 nie zyje, pilnie pomoc fin,kolejne koty

Kto przegląda forum