ZOMBIK za TM (')

Agnes to porozmawiaj może z sąsiadami to może nie wywalą.
Ja mam chętnych na czarnulka ale musiałby być gotowy do adopcji.on to całkowity dzikunek?

smarti pisze:Agnes to porozmawiaj może z sąsiadami to może nie wywalą.
Ja mam chętnych na czarnulka ale musiałby być gotowy do adopcji.on to całkowity dzikunek?

Smarti to jest MEGA MIZIAK :1luvu:

włazi na człowieka.... dlatego tak mi go szkoda :cry:

Nasze okoliczne dziczki sobie radzą, są dokarmiane i posterylizowane.... 3 z nich są już od 3 lat w dobrej kondycji.
Dzisiaj - jeśli się zjawi wieczorem planujemy go złapać. Jest szansa na TDT na tydzień - na kastrację i podleczenie ( ma wyciek z jednego oczka, ale bardzie wygląda na jakiś mechaniczny uraz) , co później..... nie wiem :roll:

Agnes,opisz dokładnie kicia-wiek wygląd,będę pytać..

Kocurek na oko koło 1-1,5 roku :oops:

wygląda ładnie, nie jest bardzo wychudzony.
Pierwszy raz w naszej okolicy widziałam go w zeszłą środę. Myślałam, że to kotek wychodzący ale
niestety pojawia się regularnie od czasu kiedy zaczęłam go dokarmiać ok 17

W piątek koło 23 siedział pod klatką i płakał.... a w sobotę był już przed 8 w tym samym miejscu....
więc opcje kota wychodzącego wykluczam :roll:

Z jednego oczka wyciek, drugie wygląda zdrowo.
Sierść zmierzwiona, brudna ale ładna - szklista. Jeszcze pełnojajeczny

Mega miziasty.... zaczepia przechodzących ludzi

Fotki:

Dziewczyny, przepraszam za "zaśmiecanie" wątku Zombika :oops:

ale same rozumiecie.... kicio czeka na pomoc :cry:

Cudny kicio :1luvu:

trzeba go koniecznie odjajczyć i zaszczepić żeby był gotowy.

Ta dziewczyna chce gotowego kicia i nie może czekać tak długo bo jej kicia swiruje z samotności.

One chce kicia,po kwarantannie po drugim szczepieniu,najchętniej czarnego..może ktoś wie..

smarti pisze:Cudny kicio
trzeba go koniecznie odjajczyć i zaszczepić żeby był gotowy.

Ta dziewczyna chce gotowego kicia i nie może czekać tak długo bo jej kicia swiruje z samotności.

One chce kicia,po kwarantannie po drugim szczepieniu,najchętniej czarnego..może ktoś wie..

moze Odysek u Figaro 52 viewtopic.php?f=1&t=108136 zdrowy, dwukrotnie zaszczepiony..... tak długo juz czeka na dom..... pod koniec października jadę w okolice Warszawy, można by coś wymyśleć z transportem...
i w skrócie o Odysku http://ale.gratka.pl/ogloszenie/6855371 ... acych.html

jessi74 pisze:
smarti pisze:Cudny kicio
trzeba go koniecznie odjajczyć i zaszczepić żeby był gotowy.

Ta dziewczyna chce gotowego kicia i nie może czekać tak długo bo jej kicia swiruje z samotności.

One chce kicia,po kwarantannie po drugim szczepieniu,najchętniej czarnego..może ktoś wie..

moze Odysek u Figaro 52 viewtopic.php?f=1&t=108136 zdrowy, dwukrotnie zaszczepiony..... tak długo juz czeka na dom..... pod koniec października jadę w okolice Warszawy, można by coś wymyśleć z transportem...
i w skrócie o Odysku http://ale.gratka.pl/ogloszenie/6855371 ... acych.html

właśnie o Odysku myślałam :ok:

Przepraszam, za mały przerywnik... :oops:

Jak się czuje Zombik? Co u niego?

Chyba dobrze. Przerzucił sie z mokrej paszy na suchą i nic innego nie chce jeść. Zaraz mu zaniosę gotowane mięso, bo muszę mu w czymś przemycać leki. Strasznie jest sfrustrowany bidul, to ograniczenie przestrzeni wyraźnie źle mu robi.

jasna cholera. Jak się uda pomóc jednemu kotu to jak z pod ziemi wyrastają kolejne. Studnia bez dna :roll:

makabresku pisze:Chyba dobrze. Przerzucił sie z mokrej paszy na suchą i nic innego nie chce jeść. Zaraz mu zaniosę gotowane mięso, bo muszę mu w czymś przemycać leki. Strasznie jest sfrustrowany bidul, to ograniczenie przestrzeni wyraźnie źle mu robi.

ale się wyleczy bidulek.

Kasia od Behemotha pisze:jasna cholera. Jak się uda pomóc jednemu kotu to jak z pod ziemi wyrastają kolejne. Studnia bez dna

niestety w naszym kraju pełnym "dobrych" ludzi tak to wygląda
Agness ten czatnuszek jest mega miziakiem, osatnio pędził za Pawłem do garażu jak oddawałam transporter. Super że udało mu się znaleźć TDT oby się udało znaleźć DT dla niego i dla Zombika.

podnoszę

Biedny Zombik! Poczuł się lepiej i chciałby rozprostować łapki... Hrabia, jak już zaczął dochodzić do siebie, to robił straszne podchody, żeby tylko przedostać się z balkonu do mieszkania. W końcu, jak zaczął płakać i miauczeć w nocy na balkonie, musiałam go wpuścić.
Oby Zombik jak najszybciej znalazł swoją przestrzeń życiową :ok:

Lisabeth pisze:Biedny Zombik! Poczuł się lepiej i chciałby rozprostować łapki... Hrabia, jak już zaczął dochodzić do siebie, to robił straszne podchody, żeby tylko przedostać się z balkonu do mieszkania. W końcu, jak zaczął płakać i miauczeć w nocy na balkonie, musiałam go wpuścić.
Oby Zombik jak najszybciej znalazł swoją przestrzeń życiową

oby...

Czy są już znane wyniki Zombika?

ZOMBIK za TM (')

Kto przegląda forum