Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 13, 2010 22:48 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Megana pisze:Czasem po ciemku bezpieczniej. Dawno temu, jak karmiłam piwniczne koty w bloku to chodziłam z zakonspirowanym koszyczkiem o pierwszej w nocy, by nie widziało mnie paru takich... hm, miłośników zwierząt. :?
Uważaj na siebie, Izo.


Zdecydowanie koty wola noc. Zauwazylam jak wracam z działek, ze dopiero wtedy o ile jest dobra pogoda, koty wychodzą na luzie, zwiedzają swoje kąty,czują sie bezpieczniej i spokojnie jedzą. Gdybym nie musiała robić wielu rzeczy w ciągu dnia, gdyby tereny w których karmię nie były na pustkowiach, to z chęcia sama przestawiłabym się na tryb nocny.

W wielu miejscach niestety nie sposób karmić o tej porze, kiedy przychodze z jedzeniem. Prawdziwy dramat mam teraz w miejscu gdzie karmie bardzo wiele kotów.To ciag ulic. Mam kilka przystanków, gdzie zwykle czeka kilka sztuk. Koty wiedza o tych miejscach, czasem sie przegrupowuja, czasem jeden kot korzysta z kilku stołówek.Czasem czeka dwie stołówki blizej .A potem jeszcze leci na swoją sprawdzić.
Dramat ten zaczął sie , o tym juz pisałam, w momencie powstania drogi rowerowej.Pędzą rowery, czasem skutery, jak ktoś sie zapomni to jedzie samochodem. W miejscu gdzie droga rowerowa sasiaduje z chodnikiem, zauwazylam całe pielgrzymki ludzi, często ludzi z psami. W najspokojniejszym miejscu ,mam teraz koszmar i urwanie głowy i codziennie nerwy, jak to zrobic, aby jakiś kot sie nie wystraszył, ludzi, psa, samochodu, innego kota. Kiedy wracam z tej trasy i musze iść do miasta, jestem psychicznie zmaltretowana.
Wielu ludzi nie rozumie. Dzieci podbiegaja, chca bawic sie z kotkiem. A kotek cóż dziki to i sie ratuje i wybiega prosto na ulicę.Ostatnio w ten sposób Niedzwiadek, mało nie wpadł pod samochód. Karmie go normalnie gdzie indziej, w dość dobrym bezpiecznym miejscu. Ale on sobie wyczaił ,ze karmie jeszcze w innym i choć to miejsce wykluczone dla tak płochliwego kota, on tam idzie i koniec.Czasem zje u siebie i leci tam. No i Pani jedna zobaczyła Niedżwiadka i do niego i raczki wyciaga i tiu tiu, tiu. Niedzwiadek popatrzył jak na nawiedzoną i sru...prosto na ulicę sie ewakuować. Samochód jechał, zamknęłam oczy , bo tak mi sie cisnienie podniosło ze szok. Nie wiedziałam czy krzyczeć na babkę czy na Niedżwiadka ,ale byłam tak wkurzona ze poszłam stamtad prawie biegiem. Oczywiscie Niedżwiadkowi nic sie nie stało. Ale to klasyczny przykład na to, ze czasem koty sa bezmyślne, a mnie to kosztuje wiele zdrowia i nerwów.
Ha i żeby tego było mało, a jest naprawde pod dostatkiem. Trzeba by było przyjechać pojść ze mna w taki kurs, to by sie normalnie wszystkiego odechciało, to jeszcze w tym własnie miejscu, młodzi zrobili sobie tor wyścigowy. No i przewaznie w porze mojego karmienia, ścigaja sie samochodami. Ile to robi hałasu, dodatkowego stresu dla kotów i nie pewnosci, czy zaraz cos sie nie stanie, chyba pisać nie muszę.
Kilka dni temu własnie pisałam o Perełce. Miała naprawde wielkie szczeście, bo kierowca tak dał po hamulcach ze aż sie kurzyło. Ale taki znajdzie się jeden na ...tysiąc.
Tak czy inaczej zaginał mi w tym miejscu wiosna Duduś. A całkiem niedawno zaginął taki stary kocurek. Przyszedł wiosna do stada. Bidulek taki, ledwo chodził, widać ze juz naprawde wiele przezył. Chciałam odpaść kociaka. Zeby poznał troche radości w zyciu.No i go nie ma.Wiem ze nie miał tyle siły, zeby szybko przebiec ulice. zawsze przechodził tak powolutku.....Przychodzil,nie zawsze codziennie ale był i znikł.No i pech kolejny, bo kilka dni temu zaginęła mi w tym miejscu mama Niedzwiadka. Podejrzewam ze kotka ma kociaki. I teraz nawet nie wiem czy żyje. Codziennie była. Wiem ze musiała przejść ta ulice, chociaż gdyby poczekała 5 minut byłabym i u niej, bo w tym podwórku karmię Blusię. Blusię która też czeka na chodniku, czasem przebiega ulice. Czekać tylko aż jej dzieci sie tego samego naucza....i skończy sie to żle.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon wrz 13, 2010 23:01 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Dziewczyny mam bardzo poważny problem z komputerem. Nie wiem czy jutro dam rade go uruchomić. Teraz zajęło mi to prawie godzinę. Coś się dzieje i niestety nie mam pewnosci jak będzie jutro. Nie moge go zostawic włączonego, bo burczy, a jest przy samym łóżku. Jesli jutro mnie nie będzie, to znaczy ze nie dałam rady go odpalić i wtedy musze poczekać do soboty na Męża. Gdyby tak sie stało, prosze niech Ktoś zajmie sie moimi Bazarkami i powysyła Licytujacym pw z numerem konta Iwetki oraz z numerem mojego konta do przelania kosztów wysyłki fantów.
Nie wiem co będzie jutro. :roll:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 14, 2010 6:26 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Dziewczyny mam bardzo poważny problem z komputerem. Nie wiem czy jutro dam rade go uruchomić. Teraz zajęło mi to prawie godzinę. Coś się dzieje i niestety nie mam pewnosci jak będzie jutro. Nie moge go zostawic włączonego, bo burczy, a jest przy samym łóżku. Jesli jutro mnie nie będzie, to znaczy ze nie dałam rady go odpalić i wtedy musze poczekać do soboty na Męża. Gdyby tak sie stało, prosze niech Ktoś zajmie sie moimi Bazarkami i powysyła Licytujacym pw z numerem konta Iwetki oraz z numerem mojego konta do przelania kosztów wysyłki fantów.
Nie wiem co będzie jutro. :roll:


Mam nadzieje, że jednak odpalisz komputer 8) ale jesli nie to oczywiscie będe pilnowac bazarku i wysle pw z nr konta jesli tylko będzie taka potrzeba :wink:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto wrz 14, 2010 12:59 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

witam sie z doskoku :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro wrz 15, 2010 9:07 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Dzieńdobry :D
Obrazek

-=sara=-

 
Posty: 278
Od: Śro kwi 09, 2008 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 15, 2010 9:14 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

iza71koty pisze:Dziewczyny mam bardzo poważny problem z komputerem. Nie wiem czy jutro dam rade go uruchomić. Teraz zajęło mi to prawie godzinę. Coś się dzieje i niestety nie mam pewnosci jak będzie jutro. Nie moge go zostawic włączonego, bo burczy, a jest przy samym łóżku. Jesli jutro mnie nie będzie, to znaczy ze nie dałam rady go odpalić i wtedy musze poczekać do soboty na Męża. Gdyby tak sie stało, prosze niech Ktoś zajmie sie moimi Bazarkami i powysyła Licytujacym pw z numerem konta Iwetki oraz z numerem mojego konta do przelania kosztów wysyłki fantów.
Nie wiem co będzie jutro. :roll:


Ponieważ Iza nadal nie "odpaliła" komputera, a bazarki sie skończyły , więc bedę wysyłać pw z naszymi nr konta
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro wrz 15, 2010 12:58 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ja sie witam i hopsam watek na gore :lol:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro wrz 15, 2010 18:41 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

pozdrawiam wieczornie :kotek:
Obrazek

-=sara=-

 
Posty: 278
Od: Śro kwi 09, 2008 10:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 15, 2010 21:14 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

:kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Czw wrz 16, 2010 10:33 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Wpadłam na chwilę, Iza dalej bez netu. Ja do poniedziałku jestem wyłączona ze wszystkiego co nie jest pracą, mam nadzieję, że potem już w miarę pójdzie.

Dziewczyny, jeśli któraś z Was chciałaby wesprzeć nas w zrobieniu budek dla kotów, to bardzo prosimy nawet o symboliczne wpłaty. Zima podobno ma być bardzo ciężka, a jak jest z budkami pisała jużwcześniej Iza :( Potrzebny jest jej styropian i gruba folia, zajmą się tym z mężem, ale koszt materiałów to około 300 złotych, których w tej chwili nie mają. Ja w poniedziałek postaram przesłać coś na te materiały, ale pomoc jest potrzebna! A może ktoś ma taką folię, i mógby wysłać?
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw wrz 16, 2010 12:33 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

ja bede mogla sie dorzucic dopiro w pazdzierniku ok 10
tez mam caly tydzien ten i przyszly zawalony(cholerne dwie zmiany :evil: )i nie mam okzaji nawet z mama za bardzo pogadac ale w niedziele postaram sie wywiedziec czy u szwagra w pracy nie maja zbednych tasm albo foli do wrapowania :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw wrz 16, 2010 21:26 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Podnoszę wieczornie. Ledwo żyję :roll: . Mąż Izy najwcześniej w sobotę dopiero zajrzy w komupter, więc dziewczyny, musimy same o wątek zadbac ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt wrz 17, 2010 8:42 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

No to co z tym styropianem, może jakaś zrzuta :D , każdy da parę złoty i się uzbiera na paczkę, ja już innych pomysłów nie mam :?
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16


Post » Pt wrz 17, 2010 12:22 Re: Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

hopne z popoludnia :wink:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05 i 69 gości