JULKA ze schroniska -wróciła od smarti do WRO, już w DS! :)

Będzie dobrze, nie wiadomo, co ten biedny zwierzak przeżył w ostatnim czasie, na pewno zdobędzie Wasze serduszka :1luvu:

nasze serduszka to ona ma od pierwszej chwili jak ją zobaczyłam na zdjęciu na wątku :roll:

tu idzie walka o to abyśmy my JEJ SERDUSZKO zdobyli :roll:

zdobędziecie, wspaniali z Was ludzie i kicia to doceni :1luvu:

smarti pisze:nasze serduszka to ona ma od pierwszej chwili jak ją zobaczyłam na zdjęciu na wątku

tu idzie walka o to abyśmy my JEJ SERDUSZKO zdobyli

Jestem o tym przekonana :ok:

Zwyczajnie potrzebuje więcej czasu, widocznie życie jej nie rozpieszczało :evil:

Być może z czasem możliwe będzie powolne wycofywanie Feliwaya - trzymam kciuki, żeby Julcia w pełni doszła do siebie :ok:

wieczorem kicia trochę spacerowała i prezentowała swoją,na razie ,niezbyt seksowną figurkę :mrgreen:

chodziliśmy do niej specjalnie jak była burza ale nie zauważała raczej grzmotów-może minimalnie-- :mrgreen:

siła feliwaya :mrgreen:

agnes78-kiedy ona ma przestać jeść antybiotyk,bo lekarz zapiał proverę przez "4dni po pół tabl i antybiotyk 2x 1/4 tabl."-i tu się urywa,czyli nie napisał na ile dni-może to znaczy że też 4?

A apetycik jest jak szalony zjada się każdą ilość ale najchętniej jak jest bezpośrednia dostawa do budki bo wychodzić się nie chce... :lol:

no więc robimy room serwisik :mrgreen:

smarti pisze:wieczorem kicia trochę spacerowała i prezentowała swoją,na razie ,niezbyt seksowną figurkę

chodziliśmy do niej specjalnie jak była burza ale nie zauważała raczej grzmotów-może minimalnie-- siła feliwaya

agnes78-kiedy ona ma przestać jeść antybiotyk,bo lekarz zapiał proverę przez "4dni po pół tabl i antybiotyk 2x 1/4 tabl."-i tu się urywa,czyli nie napisał na ile dni-może to znaczy że też 4?

A apetycik jest jak szalony zjada się każdą ilość ale najchętniej jak jest bezpośrednia dostawa do budki bo wychodzić się nie chce... no więc robimy room serwisik

smarti, antybiotyk do 7 dni i do konsultacji do weta. Proverę dostała żeby nie było rójki, żeby można było ją bezpiecznie ciachnąć. Najważniejszy jest guz :roll:

- to raczej pilna sprawa ale kotka musi być do zabiegu w bardzo dobrej formie , czyli po leczeniu antybiotykiem i przeglądzie pyszczka. Był tam okropny stan zapalny więc być może wet zadecyduje żeby antybiotyk przedłużyć lub zmienić, ale to już decyzja weta prowadzącego do którego będziecie z kicią chodzić , musi to zobaczyć i ocenić :ok:

alez ja się cieszę, że ona do Was trafiła :1luvu:

nawet room serwis ma :mrgreen:

sielanka

Foty foty foty :ryk:

Smarti to jak maluchy idą do DS to nie robię ogłoszeń :roll:

Agness78 pisze:alez ja się cieszę, że ona do Was trafiła nawet room serwis ma sielanka

CatAngel pisze:Foty foty foty

przyłączam się do obu przedmówczyń :1luvu:

Angel dzięki za ogł maluszków bo już dwa na 100% mają domki a chłopaczek też ma w przypadku jeśli dziecko nie ma uczulenia na koty - ci państwo robią test więc lada dzień się wyjaśni(takie poważne podejście jest godne pochwały

)

ale poproszę Cię o ogł dla Julki tylko nie wiem czy już czy jeszcze jest za wcześnie-to już ja ocenić nie potrafię
-bo myślę że Julka ma jeszcze min. miesiąc aby się nadawała do adopcji :kotek:

pewni jak dobrze pójdzie to za jakieś 2 tyg może będzie sterylka i wycięcie guzka,no i potem musi porządnie dojść do siebie.
na razie to szkielecik i nawet mimo całkiem niezłego apetytu i podsuwania pożywnego jedzonka(mięsko ,convalescent itp.)dla mnie nadal wygląda jak żałosny szkielecik.
jak leży to tego nie widać ale jak stanie to żal patrzeć taki z niej pokurczyk. :mrgreen:

Zrobimy tak jak będziesz gotowa, żeby Julka poszła już do adopcji to podeślij mi jej zdjęcia(najlepiej ze 4ry) i jak by ci się chciało to jakąś treść ogłoszenia, a jak będziesz leń :mrgreen:

to mogę sama napisać (mój mail masz jak coś ) :wink:

ok,czyli to będzie po starylce,po wycięciu guzka no i jak odstawimy narko :mrgreen:

dzięki

Na ogłoszenia jeszcze przyjdzie czas, tak jak pisałaś po sterylce i wycięciu guzka (że o rozweselaczach nie wspomnę

). Tez się do ogłoszeń dołączę :ok:

Julcia jak księżniczka na włościach :1luvu:

Ależ jej się trafiło :ok:

EDIT: "że o rozweselaczach nie wspomnę" miałam oczywiście odwyk na myśli :lol:

Gibutkowa pisze:Na ogłoszenia jeszcze przyjdzie czas, tak jak pisałaś po sterylce i wycięciu guzka (że o rozweselaczach nie wspomnę ). Tez się do ogłoszeń dołączę

Ależ naturalnie :mrgreen:

nie wcześniej

JULKA ze schroniska -wróciła od smarti do WRO, już w DS! :)

Kto przegląda forum