Edisia kochana kruszynka...(*)(*)(*)..4 lata bez Edisi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 28, 2010 7:38 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Marzenia11 pisze:a ds milczy.... nie wiem czy cos robić, czy nie robić w końcu nie lubię nikomu wciskać nic na siłę jeśli chodzi o koty.. :( :( :(


Yyyy, no dla mnie to nie jest dobry domek. Marzenia, moim zdaniem Edison powinien szukać nowego.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro lip 28, 2010 7:42 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

gosiar pisze:
Marzenia11 pisze:a ds milczy.... nie wiem czy cos robić, czy nie robić w końcu nie lubię nikomu wciskać nic na siłę jeśli chodzi o koty.. :( :( :(


Yyyy, no dla mnie to nie jest dobry domek. Marzenia, moim zdaniem Edison powinien szukać nowego.



poczekam jeszcze, do końca tygodnia.. potem już nie będę miała złudzeń. :( :( :(
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 28, 2010 9:25 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Czytam o Edisonie systematycznie, kciuki trzymam.
Może DS wystraszył się diagnozy BAKTERIA? Może po prostu boją się, że jest to coć co zaraz przejdzie na nich :roll:
I dlatego nie odzywają się czekając na dalsze info co to konkretnie za bakteria i co można z nią zrobić.
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 28, 2010 9:28 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Marzenia11 pisze:
gosiar pisze:
Marzenia11 pisze:a ds milczy.... nie wiem czy cos robić, czy nie robić w końcu nie lubię nikomu wciskać nic na siłę jeśli chodzi o koty.. :( :( :(


Yyyy, no dla mnie to nie jest dobry domek. Marzenia, moim zdaniem Edison powinien szukać nowego.



poczekam jeszcze, do końca tygodnia.. potem już nie będę miała złudzeń. :( :( :(


Ja to chyba już nie mam :(
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 9:41 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

GRazyna pisze:Może DS wystraszył się diagnozy BAKTERIA? Może po prostu boją się, że jest to coć co zaraz przejdzie na nich :roll:
I dlatego nie odzywają się czekając na dalsze info co to konkretnie za bakteria i co można z nią zrobić.



myslę, że bardziej się wystraszyli chorowitego kota i kosztów opieki nad nim... pewnie myślą, że to długie leczenie, że może być do końca życia.... a po co mieć chorego skoro można mieć zdrowego? Prawda? :roll: Jedyna nadzieja w ich synu, który zakochał sie w Edisonie od razu i to on wybrał Ediego do adopcji. Dlatego zastanawiam się, czy wyslać tego samego smsa do córki, gdyż jej nr tel kom mam - mama przecież mogła dzieciom różne informacje przekazać, niekoniecznie te prawdziwe.. z drugiej strony - jak wyslę do córki i ona się zdziwi to będzie znaczyło, że matka nie chce tego kota to jest sens jeszcze walczyć o ten ds?
Ostatnio edytowano Śro lip 28, 2010 9:42 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 28, 2010 9:41 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Marzenia11 pisze:na której stronie jest banerek o zbieractwie?


Marzenia, proszę - oto klikalny banerek do wątku o zbieractwie: Obrazek

i kod:

Kod: Zaznacz cały
[url= http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114273][img]http://img651.imageshack.us/img651/4853/cassica.gif[/img][/url]
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 28, 2010 9:43 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Marzenia11 pisze:
GRazyna pisze:Może DS wystraszył się diagnozy BAKTERIA? Może po prostu boją się, że jest to coć co zaraz przejdzie na nich :roll:
I dlatego nie odzywają się czekając na dalsze info co to konkretnie za bakteria i co można z nią zrobić.



myslę, że bardziej się wystraszyli chorowitego kota i kosztów opieki nad nim... pewnie myślą, że to długie leczenie, że może być do końca życia.... a po co mieć chorego skoro można mieć zdrowego? Prawda? :roll: Jedyna nadzieja w ich synu, który zakochał sie w Edisonie od razu i to on wybrał Ediego do adopcji. Dlatego zastanawiam się, czy wyslać tego samego smsa do córki, gdyż jej nr tel kom mam - mama przecież mogła dzieciom różne informacje przekazać, niekoniecznie te prawdziwe.. z drugiej strony - jak wyslę do córki i ona się zdziwi to będzie znaczyło, że matka nie chce tego kota to jest sens jeszcze walczyć o ten ds?


Chyba nie... Tylko że o tymczas teraz trudno :cry:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 28, 2010 9:44 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Mysle, za dla kota zawsze lepiej jest miec jeden DS niz kilka seryjnie...
a ten DS to taki hm zaangazowany? karme porzadna dawali? dbali o Edisona?
bo jesli sie boja kosztow - jezeli kot bedzie wyleczony - to potem niech dbaja o jego odpornosc.
Czy scanomune i dobre jedzenie przekracza ich mozliwosci? Oni wiedza ze kota sie whiskasem nie karmi? :roll:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro lip 28, 2010 9:45 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

GRazyna pisze:
Marzenia11 pisze:na której stronie jest banerek o zbieractwie?


Marzenia, proszę - oto klikalny banerek do wątku o zbieractwie: Obrazek

i kod:

Kod: Zaznacz cały
[url= http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=114273][img]http://img651.imageshack.us/img651/4853/cassica.gif[/img][/url]



dzięki :1luvu: jednak wkleic nie mogę - maksymalna liczba linków to 5 :cry: więc mam nadzieje, że któryś kot w końcu znajdzie dom i będę mogła odpiąć banerek i wkleić ten o zbieractwie :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 28, 2010 9:48 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

GRazyna pisze:Mysle, za dla kota zawsze lepiej jest miec jeden DS niz kilka seryjnie...
a ten DS to taki hm zaangazowany? karme porzadna dawali? dbali o Edisona?
bo jesli sie boja kosztow - jezeli kot bedzie wyleczony - to potem niech dbaja o jego odpornosc.
Czy scanomune i dobre jedzenie przekracza ich mozliwosci? Oni wiedza ze kota sie whiskasem nie karmi? :roll:



wiesz wiedzą, ale chyba go m.in whiskasem karmili, jak już nic innego nie chciał jeść, bo oni generalnie mięsko (nie wieprzowe) i rybki chcieli mu dawać.
Myslę, że to nie najgorszy ds skoro od maja walczyli o kota, leczyli go, a gdy już nie dali rady to nie poszli za sugestią weta co do eutanazji tylko zadzwonili do mnie (zresztą informacje miałam już wcześniej). Ale mogli sobie w pewnym momencie pomyslec po prostu ekonomicznie.... i w sumie w porządku, tylko wolałabym wiedzieć jaka jest prawda i ich intencje.... a nie domyślać się zawsze można się źle domyśleć..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 29, 2010 10:08 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Może zadzwoń i porozmawiaj po prostu z DS. Tylko nie nastawiaj się, że dom kota nie chce. Wiesz, różnie bywa, to że nie odpisują na smsy to może znaczyć całkiem inne rzeczy; że są zajęci czymś innym, że pojechali na wakacje, jakieś sprawy osobiste, rodzinne i wiele innych.
Poza tym co mają odpisać na wiadomość, że to bakteria, czekają na dalszy ciąg i wyleczenie, do tego wiedzą, że kot jest w dobrych rękach i nie chcą Ci zawracać głowy.
Zadzwoń, powiedz że jeszcze jakiś czas będzie trwało leczenie, że wiesz, że Oni na pewno za kotem tęsknią, ale trzeba kota wyleczyć do końca, że to już potrwa niedługo i będzie mógł zdrowy wrócić do domu.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 10:11 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

dite pisze:Może zadzwoń i porozmawiaj po prostu z DS. Tylko nie nastawiaj się, że dom kota nie chce. Wiesz, różnie bywa, to że nie odpisują na smsy to może znaczyć całkiem inne rzeczy; że są zajęci czymś innym, że pojechali na wakacje, jakieś sprawy osobiste, rodzinne i wiele innych.
Poza tym co mają odpisać na wiadomość, że to bakteria, czekają na dalszy ciąg i wyleczenie, do tego wiedzą, że kot jest w dobrych rękach i nie chcą Ci zawracać głowy.
Zadzwoń, powiedz że jeszcze jakiś czas będzie trwało leczenie, że wiesz, że Oni na pewno za kotem tęsknią, ale trzeba kota wyleczyć do końca, że to już potrwa niedługo i będzie mógł zdrowy wrócić do domu.



I pewnie tak zrobię - ale za czas jakiś, bo teraz mi się abonament skończy7ł a ksy brak na życie, nie mowiąc o telefonie :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 29, 2010 10:16 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Marzenia11 pisze:I pewnie tak zrobię
na razie nie stawiaj krzyżyka na DS. Bo na prawdę przy tych upałach i ulewach różne rzeczy mają ludzie na głowie, wiem po sobie.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 29, 2010 10:18 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

dite pisze:
Marzenia11 pisze:I pewnie tak zrobię
na razie nie stawiaj krzyżyka na DS.



A postawiłam? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 29, 2010 10:40 Re: Edison w szpitalu..po diagnozie: to jakaś BAKETRIA

Marzenia11 pisze:A postawiłam?
jeszcze nie, ale moja babcia mówiła, nie kracz bo wykraczesz :)

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, sherab i 369 gości