5 KOCIĄT Z DOMU DO ROZBIÓRKI,JUŻ W DT,SZUKA KOCHAJĄCYCH DS !

czy osoba,która apeluje o pomoc dla psa bo go uśpią nie powinna postarac się jednak o kastrację dla jego dobra?Brak inwencji,indolencja czy jak to nazwać? ja mam to naprawiać bo jak nie to przeze mnie uśpią psa ??????????????????Dzięki za ocenę.

**Adopcje: 8 >>**

Qrde nie wiem o co chodzi... bo jak z nią rozmawiałam to mi mówiła właśnie że z kastracją nie ma problemu bo są weci w Sokółce itp, że jak jakiś schorowany to nie bardzo bo nie ma jakichś dobrych, ale kastracja bez problemu :/

To moze powinnas tam wyjasnic sprawe.

Sorry za offtop.

J.D. pisze:Zapomniałam -a te małe to straszne dzikusy czy nie specjalnie?Co tam trzeba byłoby-odrobaczenie,odpchlenie itd......?Pokarm póki co mam ale gorzej ze środkami od weta.U mnie raczej nie otrzymam darmowej pomocy-wszystko do tej pory finansowałam sama.Jednak coraz gorzej z kasą a ja nie pracuję.Będę wystawiać bazarki z kosmetykami z Avon-u.Zaraz porobię zdjęcia.Mam nadzieję,że będą chętni.Czeka m na wieści.

Kociaki są miziaste i oswojone,bo mają z nami cały czas kontakt.Mój TŻ cały czas je mizia.Bardzo garną się do człowieka.

Były raz odrobaczane pastą,ale teraz będzie trzeba odrobaczyć je drugi raz i zaszczepić,no i odpchlić (Ale mocno zapchlone na pewno nie są,gdyż zostały też raz potraktowane Frontline-m) Oczywiście w miarę naszych możliwości będziemy Cię wspierać,pomagać no i zrobimy jakieś bazarki,będziemy nadal szukać im dobrych domków,bo złe i wychodzące odpadają.Kociaki są teraz obecnie na Kitikecie,Whiskasie mokrym i suchym,suche w miseczkach dostępne cały czas.Wiem,że ta karma to "padaczka",ale na pewno lepsza niż nic,a niestety w obecnej sytuacji na inną nas nie stać

Maluchy uwielbiają też lane kluski na mleku

póki małe to jeszcze im dajemy

Wodę oczywiście też mają.
J.D. a powiedz mi gdzie będziesz trzymała kociaki? W domu? Pytam tak,bo nie znamy się,a chciałabym wiedzieć gdzie oddaję kociaki

Czy domownicy nie będą mieli nic przeciwko ?
Jutro porozmawiamy o szczegółach

Na PW podałam Ci kontakt.
Spokojnej nocy życzę...

Arcana pisze:
Qrde nie wiem o co chodzi... bo jak z nią rozmawiałam to mi mówiła właśnie że z kastracją nie ma problemu bo są weci w Sokółce itp, że jak jakiś schorowany to nie bardzo bo nie ma jakichś dobrych, ale kastracja bez problemu :/

To moze powinnas tam wyjasnic sprawe.

Sorry za offtop.

OK Arcana . Zawsze lepiej rozwiać wszelkie niepewności i wyjaśnić :ok:

ok,Arcana,sorry.Byłam na Dogo i zobaczymy co odpowiedzą.Jeszcze raz sorry ale poczułam się dotknięta.Chyba miałam prawo?

Napiszę teraz bo z tego wszystkiego odeszła mi ochota na sen.Więc muszę od razu powiedzieć,że karmę mam lepszą :ok:

(bez obrazy)ale nie jest to najważniejsze.Jaka by nie była to zawsze jest lepsza od śmietnika i odpadków.Kociaki siedzą w domu, specjalnie w tym celu wyremontowałam pomieszczenia w suterynie,zrobiłam tam też łazienkę,powstawiałam okienka i luksfery żeby było trochę słoneczka.Domownicy nie mają nic przeciw bo..................nie mają innego wyjścia! :evil:

To żart oczywiście.Po prostu staram się żeby moje "wariactwo" nie kolidowało ze strefą prywatną.Czasem ale tylko czasem wykorzystuję córkę jeśli chodzi o transport.O pieniądze na bidulki też staram się sama nie obciążam domowego budżetu(no chyba,że czasem trochę :twisted:

)Zaprzyjażnione dzieci o ile mają czas i chęci przychodzą i bawią się z maluchami.Zawsze wszystkim dziubaskom podaję betaglukan(mam duży zapas) i szczepy bakterii acidofilnych np.Biopron.Moje domowe koty są dorosłe i nie stykają się z maluszkami w celu uniknięcia przykrych zajść.Psy też nie mają dostępu do kotów.Dom jest niewychodzący.Raz w tygodniu podaję (o ile mam ) pastę odkłaczającą REMOVER,która jest najlepsza jaką znam.Naprawdę pomaga zlikwidować bezoary i wymioty.

Pytałam o to czy kiciunie są oswojone bo mam u siebie jedną kitkę,która czeka na adopcję.Jest przefajna ale jakoś nie ma szczęścia.Jej rodzeństwo już ma DS.Ona nie jest "naręczna".Od noszenia i przytulania woli ganiać za piłeczką.Mam nadzieję,że ktoś jednak doceni jej figlarny urok.

**Adopcje: 12 >>**

Agnes128 pisze:
Kaprys2004 pisze:Allegro mają? Inne ogłoszenia?

Niestety, rzadko oglądam prognozy pogody, ale mi się usłyszało o nadchodzącym aftykańskim tygodniu

Tak, mają ogłoszenia na portalach,a domki się nie odzywają,a kociaki rosną W związku z tym PILNIE szukamy im chociaż DT,bo w przeciwnym razie będzie grozić im niebezpieczeństwo ze strony obcych kocurów (przychodzących do tego domu) i ze strony pobliskiej ulicy,ponieważ maluchy robią się coraz bardziej sprytne i zaczynają próby wyjścia z tego domu. Na razie powstrzymują je przed wyjściem zabezpieczenia,ale nie wiem jak długo jeszcze się to uda. Kociaki mają już 8 tygodni i są naprawdę sprawne...

PILNIE POTRZEBNE DS ,LUB DT,ZANIM KOCIAKOM STANIE SIĘ KRZYWDA POMÓŻMY ZNALEŹĆ IM DOMKI BŁAGAMY O POMOC...

Jeśli kocury sie krecą tak intensywnei to matka albo ma rujkę albo zaraz będzie ją mieć. Co ze sterylką?Powinna być priorytetem, by ponownie nie mieć tych samych problemów. Kotka jeszcze wraca do maluszkó,ale jak ich zabraknie to może pójdzie w rejs i ciąża gotowa.
Szkoda,że nie dokonaliście sterylki aborcyjnej. Tym bardziej,że to był/jest czas talonowy i raczej nie powinno być problemów z tym.

Trzymam kciuki za małe.

teraz znikam na 2-3godz. .Muszę zająć się stworkami,które są u mnie.Nie mogą tracić przez to,że się udzielam.

ASK@ pisze:
Agnes128 pisze:
Kaprys2004 pisze:Allegro mają? Inne ogłoszenia?

Niestety, rzadko oglądam prognozy pogody, ale mi się usłyszało o nadchodzącym aftykańskim tygodniu

Tak, mają ogłoszenia na portalach,a domki się nie odzywają,a kociaki rosną W związku z tym PILNIE szukamy im chociaż DT,bo w przeciwnym razie będzie grozić im niebezpieczeństwo ze strony obcych kocurów (przychodzących do tego domu) i ze strony pobliskiej ulicy,ponieważ maluchy robią się coraz bardziej sprytne i zaczynają próby wyjścia z tego domu. Na razie powstrzymują je przed wyjściem zabezpieczenia,ale nie wiem jak długo jeszcze się to uda. Kociaki mają już 8 tygodni i są naprawdę sprawne...

PILNIE POTRZEBNE DS ,LUB DT,ZANIM KOCIAKOM STANIE SIĘ KRZYWDA POMÓŻMY ZNALEŹĆ IM DOMKI BŁAGAMY O POMOC...

Jeśli kocury sie krecą tak intensywnei to matka albo ma rujkę albo zaraz będzie ją mieć. Co ze sterylką?Powinna być priorytetem, by ponownie nie mieć tych samych problemów. Kotka jeszcze wraca do maluszkó,ale jak ich zabraknie to może pójdzie w rejs i ciąża gotowa.

Trzymam kciuki za małe.

Asiu kotka jest umówiona na sterylkę 27 lipca na Koterii dzięki Kaprys :1luvu:

Kocury kręcą się też pewnie z powodu "michy",bo przy tych ilościach karmy którą tam zostawiamy na pewno się stołują równo...Mamy już 12 lipca i te dwa tygodnie musimy poczekać....

ASK@ pisze:Szkoda,że nie dokonaliście sterylki aborcyjnej. Tym bardziej,że to był/jest czas talonowy i raczej nie powinno być problemów z tym.

Asiu nie jesteśmy z Rafim tak oblatani w tych sprawach jak Wy dziewczyny,więc powiem szczerze nie wiem o co chodzi z tą sterylką aborcyjną? Mniemam,że chodzi o sterylkę podczas ciąży? Jeżeli o to chodzi,to nawet nie miałam pojęcia,ze coś takiego się robi

A talony...coś kiedyś słyszeliśmy,ale co ?skąd? od kogo? nie wiemy :oops:

brak nam Waszego doświadczenia :oops:

**Adopcje: 12 >>**

szkoda ze nie zapytaliscie kogokolwiek na miau, czy na pw.
Oblatanie przychodzi z czasem. Nikt by nie odmówił porady i podpowiedzi w tym temacie.
ja też tak sie oblatałam :mrgreen:

Dobrzy ludzie podpowiedzieli :lol:

ASK@ pisze:szkoda ze nie zapytaliscie kogokolwiek na miau, czy na pw.
Oblatanie przychodzi z czasem. Nikt by nie odmówił porady i podpowiedzi w tym temacie.
ja też tak sie oblatałam Dobrzy ludzie podpowiedzieli

racja.....teraz już będziemy wiedzieć....uczymy się powoli...

Agnes, jesteś już na forum dość długo, informacje o Koterii, "kasie kastracyjnej", talonach są na wielu wątkach.
I tak jak pisze ASK@ - wystarczyło zapytać.

Czy pytałaś osoby z białostockiego wątku o pomoc w transporcie?
viewtopic.php?f=1&t=112304&start=720

nie ma na co czekać, jeśli się prosi o pomoc, to trzeba wykorzystywać proponowaną ofertę:

monia3a pisze:
Agneska pisze:J.D. zaoferowała tymczas dla kociąt z tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=112401&p=6191150#p6191150
Swoją drogą, J.D. - jesteś wspaniałym domem tymczasowym.

Czy może ktoś z Białegostoku nie będzie w najbliższym czasie jechał z Warszawy? Czy mógłby pomóc z transportem?

W sobotę będę w Warszawie to mogłabym zabrać kotki. Z Białegostoku musiałby ktoś je odebrać.

A J.D. oferowała, że z Białegostoku już może odebrać kotki.

Nic dobrego je nie spotka w Józefowie, poza coraz większym ryzykiem śmierci.
Agnes128, organizujcie sprawę koniecznie.

podrzucę!
to kociaki mają szanse? jadę do domu czy nie?

5 KOCIĄT Z DOMU DO ROZBIÓRKI,JUŻ W DT,SZUKA KOCHAJĄCYCH DS !

Kto przegląda forum