Hospicjum 'J&j'[7]...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 07, 2010 13:47 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Sorry ,że taki długi post wyszedł... :oops:
Ale kastracja i sterylizacja jest dla mnie ważnym tematem...
Sorry AGN.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob maja 08, 2010 8:18 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Sobotni poranek.
Jak zwykle, kiedy muszę wyjść przed południem - koty postanowiły, że dziś nie będzie miło - jeszcze bardziej niż zwykle - super-hiper-neurasteniczny-poranek. Mam wrażenie, że biegunkę mają wszystkie koty - [b:lpsno5xm]a zwłaszcza[/b:lpsno5xm] pieluchowe. Że wszystkie koty muszą akurat dziś rano zrzucić nadmiar kłaczków z żołądków. Że wszystkie są totalnie zagłodzone [b:lpsno5xm]a zwłaszcza[/b:lpsno5xm] Ori i Mbati.
:roll: :roll: :roll:

Dobrze, że jestem wyspana. Dobrze, że za oknem świeci słoneczko. Dobrze, że moje dziecko zrobiło sobie o jedną kanapkę za dużo, oszczędzając mi czasu przy robieniu sobie śniadania własnoręcznie. :lol:
Trochę gorzej, że na 12.30 muszę zdążyć z Tańką na USG.
A najpierw muszę ogarnąć to pobojowisko...

Oczywiście, koty się najadły, wypróżniły i śpią - a ja zasuwam. :roll:
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:44 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 08, 2010 8:40 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Według przysłowia ''Gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy'',ale ,że koty złemu pomagają to już szczyt :mrgreen:

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 08, 2010 8:47 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

[quote="ola19":261wdug0]Według przysłowia ``Gdy się człowiek spieszy to się diabeł cieszy``,ale ,że [b:261wdug0]koty złemu pomagają to już szczyt[/b:261wdug0] :mrgreen:[/quote:261wdug0]

Zwłaszcza, że nie wszystkie czarne. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 08, 2010 10:34 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

od czarnych sie odczepcie
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 08, 2010 11:24 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Łączę się w bólu, ja od czwartej rano na nogach, z Misiem było kiepsko :( , ale już jesteśmy po wizycie u naszej doc i mamy wszystko pod kontrolą :)
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Sob maja 08, 2010 14:16 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Iwciu - cieszę się, że sytuacja opanowana.

USG Tanieczki nic nie wykazało. To znaczy - wykazało zdrowego kota, który jest mocno otłuszczony. 8) Tańka jest kocim aniołem u weta. Nawet wywalona na plecy, wygolona, posmarowana żelem i uciskana w brzuszek głowicą - mruczy i ugniata powietrze. Jedyne, do czego można się przyczepić, to zmiany zwyrodnieniowe stawów biodrowych i części krzyżowo-lędźwiowej kręgosłupa. Boli ją przy ucisku i najprawdopodobniej to powoduje takie spowolnienie w ruchach i ograniczone wskakiwanie gdzieś wyżej - Tańka po prostu oszczędza bolące miejsca. na razie ma zalecenie preparatów wspomagających stawy z glukozaminą.
U weta Tańka jest aniołkiem, w podróży - posrańcem. :roll: Celowo nie dałam jej jeść wieczorem i rano, ale w jelitach zawsze się [i:21uan5p1]coś[/i:21uan5p1] znajdzie. :?
Dla kolorytu, Aśka która nas zabierała z powrotem dowiozła do Doc kolejnego posrańca, więc stworzyłyśmy wspólnie cudną [i:21uan5p1]atmosferę[/i:21uan5p1] w poczekalni i w gabinecie. :mrgreen:
Tańkę czeka jeszcze sanacja paszczy, bo zęby są w fatalnym stanie.

Na poniedziałek umówiłam Otaka na powtórkę badań krwi i będziemy się umawiać na kastrację z amputacją łapy. `Maleństwo` zaczęło już lekuchno capić kocurem. :?

Za jakieś 4-5 tygodni czeka mnie hardcore sterylkowy, czyli zabieg Tili.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:45 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 08, 2010 16:09 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Agn pisze:Za jakieś 4-5 tygodni czeka mnie hardcore sterylkowy, czyli zabieg Tili.


Biedna psiuńcia :cry: Współczuję z całego serca :cry:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob maja 08, 2010 16:10 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Agn, masz wiele doświadczeń, może jesteś w stanie coś doradzić:
Mam na DT koteczkę Bajaderkę, kicia młodziutka, nie ma jeszcze roku, jest drobna i chuda.
Została zabrana gdzieś z piwnicy ponad miesiąc temu, od początku koteczka miauczy bezgłośnie i przy oddychaniu wydaje z siebie świszczące i charczące dźwięki, najpierw była teoria, że to po nieleczonych zapaleniach oskrzeli, została pzreleczona antybiotykiem, ale nie dało to poprawy, wtedy wetka mówiłą, ze raczej już jej tak zostanie.
Wczoraj kicia miała miec sterylkę ale po podaniu "głupiego jasia" zaczęła się dusić podobno stan był poważny, oczywiście zabieg się nie odbył.
Byłam z nią dziś u innego weta, podejrzewa rozedmę płuc.
Ale wetka u której wczoraj miała być sterylka dała jeszcze inny antybiotyk na kilka dni, jeśli to nie da zadnego efektu, to ma dostawać jakieś leki na rozedmę płuc.
Poza tym kicia nie ma żadnego wycieku z nosa czy oczu, tylko świszczy jak stary astmatyk :(
Co może byc tego przyczyną, jakie badania warto zrobić?
Wet mówił, że jeśli te leki na rozedmę nie zadziałają to zrobimy rtg klatki piersiowej, może to coś wykaże.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 08, 2010 19:19 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Agn pisze:Za jakieś 4-5 tygodni czeka mnie hardcore sterylkowy, czyli zabieg Tili.


Cześć Agn! Często tylko podczytuję co tam u Ciebie i Kociastych, bo na kocich problemach to się słabo znam tfu tfu! i odpukać. I nigdy nic mądrego bym nie napisała.
Ale psiej sterylki to sie nic a nic nie bój - tu mam doświadczenie i powiem, że jest łatwiej niż z kotem- powiesz "zostaw" no i da się przekonać, żeby się raną nie interesowała. No i nie będzie miała ochoty ukryć się gdzieś na szafie jak jej nie wolno skakać.
Pies moje siostry - Shelby była zestresowana, zalękniona i osowiała po sterylce - ale się okazało że to wina "wdzianka" - po jego zdjęciu była jak nowo-narodzona.
Po Trejsi spłynęło wszystko jak po kaczce, a jako że Twój to też terier typu bull to myśle, że będzie tak samo. A z reszta w razie czego to jej powiedź, że mały york - Rysia dała radę, zniosła sterylizację dzielnie i się nie mazała nic a nic - to jej "wjedzie na ambicję" :D :wink:
serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że czujesz czasem pozytywne fluidy i inne takie płynące z okolic Krakowa - jeśli tak, to one są ode mnie :ok:

z ostatniej chwili.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

as21

 
Posty: 329
Od: Nie maja 14, 2006 8:15
Lokalizacja: już podkrakowska wieś ;-)

Post » Sob maja 08, 2010 20:40 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

[quote="vega36":t4tfxsp1][quote="Agn":t4tfxsp1]Za jakieś 4-5 tygodni czeka mnie hardcore sterylkowy, czyli zabieg Tili.[/quote:t4tfxsp1]

Biedna psiuńcia :cry: Współczuję z całego serca :cry:[/quote:t4tfxsp1]

:mrgreen:
Biedna pańciunia chyba. Całe szczęście, że do dźwigania i odtransportowania do domu bezwładnego, półprzytomnego, prawie 25kg cielska będę miała pomoc niezawodnej Asi. 8)

As21 - :1luvu:
Jaki uśmiechnięty kotecek. :love: [Im starsza, tym bardziej podobne do Trombki. 8) ]


Mpacz78 - RTG to konieczność w takim przypadku. Rozedma jest zawsze czymś spowodowana - przewlekłą infekcją, alergią i wynikającą z niej astmą. Trzeba by też wykluczyć problemy z sercem, które mogą dawać takie objawy.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 08, 2010 23:53 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

Mieszkam w dziwnym miejscu... niby osiedle bloków, ale otoczone lasem. To, że o tej porze spotykam mojego Północnego Zająca - to już się przyzwyczaiłam. Ostatnio nawet PZ pojawiał się z TZ-ką 8) .W zeszłym roku, o zmierzchu, spotykałam jeże. O ptakach nie wspomnę - słowiki śpiewają już nad Wisłą, słychać je nawet u mnie. Żaby też słychać...
Właśnie wróciłam ze spaceru [i:2n28ubj3]ze psem[/i:2n28ubj3]. Spotkałyśmy... lisa. 8O A tak se szedł, chodnikiem...
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 08, 2010 23:57 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

... bo lis to nie rowerzysta. Jemu wolno iść chodnikiem. Ba, nawet powinien. Zupełnie normalne. Zwykły użytkownik drogi. :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 09, 2010 7:39 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. S F W. NoName['].

[quote="zabers":3ec5eowh]... bo lis to nie rowerzysta. Jemu wolno iść chodnikiem. Ba, nawet powinien. Zupełnie normalne. [b:3ec5eowh]Zwykły użytkownik drogi.[/b:3ec5eowh] :mrgreen:[/quote:3ec5eowh]
W dodatku pieszy użytkownik, dlatego jak najbardziej prawidłowo - chodnikiem, a nie jezdnią.
Do atrakcji przyrodniczych mojego miejsca zamieszkania doszły dziś rano sarny. Właśnie robiłam sobie kawę, gdy zauważyłam, że koty przyglądają się czemuś za oknem. Myślałam, że patrzą na ptaki, a one patrzyły na dwie sarny spokojnie idące między krzakami.
Stałam w piżamie, z tą kawą i też się gapiłam.

To nie był neurasteniczny poranek. :)
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 2:46 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 09, 2010 8:33 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. Wreszcie wiem, że jest wiosna.

Co tam lis na rowerze albo nawet sarny - w porównaniu z prawie pięciokilogramową łaciatą biedronką, cofniętą w rozwoju do kocięctwa i podskakującą nad kawałkiem własnołapnie wyszarpanego nadzienia z materaca :mrgreen:

Miłego dnia, Agn :D
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka, Beanie, Blue, Google Adsense [Bot], kasiek1510, KotSib, muza_51, Wojtek i 46 gości