karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 29, 2010 8:57 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

15pietro pisze:edit:
czarna zasmarkana kotka bez krawata leżała mi już na kolanach i wywalała brzuszek do głaskania mrucząc wniebogłosy :1luvu: Ona jest po prostu bardzo przestraszona.


:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kiciu słodka... hopsaj... oby ktoś cię wypatrzył!!!
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 29, 2010 9:46 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

super wieści :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 9:52 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

i na samą górę!!! Kicia szuka TDT / DT / DS...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 29, 2010 10:01 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

Dostałam sms od domku czarnego miziaka, ze kocurek REWELACJA i tylko pieszczoty mu w głowie. Nad kuwetką pracują, mam nadzieję, ze szybko zaskoczy. Strasznie się boję :( U mnie w mieszkaniu trafiał do prorowizorycznej kuwetki, w tamtym też. Wysłałam garść rad, mam nadzieję, że podziałają. On pewnie też ze stresu się pogubił, to wielka rewolucja dla kota, który cały tydzień ze strachu mieszkał na lodówce.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt sty 29, 2010 10:02 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

jak minie stres, to się kotek na pewno przekona do kuwetki. Przecież one instynktownie wiedzą gdzie trzeba się załatwić......miliony pokoleń na to pracowały :D :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 10:03 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

potrzeba czasu... kiciulo musi się połapać co się stało i potem będzie z górki - za to ogromne :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 29, 2010 10:07 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

zadzwoniła do mnie pani, szuka tygodniowego kociaczka a na słowo kastracja podnosi się jej ciśnienie

szuka pewnie na karmę dla węża :evil:
dla kotki jest DT ale bardzo tymczasowy i jako ostateczna ostateczność
AnielkaG
 

Post » Pt sty 29, 2010 10:27 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

Ona powinna trafić albo od razu do DS albo na tymczas, który będzie miał dla niej czas. Ta kotka to już zasmarkany kłębek nerwów. Tydzień w klatce po kastracji, policja w domu karmicielki, tydzień samotności gdy 2 razy dziennie wpadała z karmą jakaś wariatka i ganiała koty po mieszkaniu. Szkoda mi strasznie tej koteczki.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt sty 29, 2010 11:44 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

Zostało strasznie mało czasu a nie mogę się skontaktować z panią, która ma kontakt do domu dla dzikusa zza kuchenki.
Zaczęłam już rozmowy z siostrzenicą o odwleczeniu wyroku. 2 koty w mieszkaniu, które znikną lada dzień to nie to samo co 5 jak na początku.
Odsmradzanie mieszkania na tyle aby można było w nim przebywać na czas sprzątania można już zacząć jak się koty zamknie w małym pokoju. To nie będzie specjalnie hałaśliwe. Dałam jej namiary na vitopar i urine-off.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt sty 29, 2010 12:03 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

żeby się udało... :ok:

może jakiś domek stały jeszcze wpadnie na wołanie o pomoc. tyle ogłoszeń... może ktoś się zdecyduje...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 29, 2010 12:18 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

Informacja dla osób które zamieszczają ogłoszenia na http://www.domowe-tygrysy.info (a między innymi w tym wątku jest odnośnik)

Od dnia dzisiejszego po zalogowaniu istnieje możliwość edycji wpisów, sprawdzenia listy przez siebie dodanych itp. Zostało to zrobione na prośbę osób zamieszczających ogłoszenia o kotach w szczególności dotyczy to adopcji.

eju

 
Posty: 365
Od: Pt cze 19, 2009 19:04
Lokalizacja: lotny ptak po EU

Post » Pt sty 29, 2010 13:29 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

eju pisze:Informacja dla osób które zamieszczają ogłoszenia na http://www.domowe-tygrysy.info (a między innymi w tym wątku jest odnośnik)

Od dnia dzisiejszego po zalogowaniu istnieje możliwość edycji wpisów, sprawdzenia listy przez siebie dodanych itp. Zostało to zrobione na prośbę osób zamieszczających ogłoszenia o kotach w szczególności dotyczy to adopcji.

wow, (to Korciaczki dodawały) ja też ich o to prosiłam mailowo! To fajna kocia stronka prowadzona przez małżeństwo, zrobili wszystko od podstaw! Sami!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 14:34 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

hop!
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt sty 29, 2010 17:56 Re: karmicielka już w psychiatryku.W sobotę koty trafią do azylu

Nie mogę złapać wetki z lecznicy w której była jednooka krówka, żeby dostać kontakt do jej aktualnego DT :?
Dom dla dzikusa raczej nie wypali.

Byłam dziś w klinikach u kotki z białym krawatem jak już udało mi się ją złapać w boksie to spędziła na moich kolanach bitą godzinę mrucząc i nadstawiając boki do głaskania :D . O tak:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1802 gości