Kraków 10.1.07 g.17 zaginela czarna kotka SMOCZEK 4 lata

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 20, 2007 7:35

Jak zawsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt lip 20, 2007 8:15

Ciągle nieustanne
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 8:24

Kciuków moc :ok: :ok: :ok:
Chwilę mnie nie będzie ale kciuki będą zaciśnięte :ok:
Do zobaczenia!

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 14:56

Witam, wlasnie wrocilam z Fumcia z kliniki, udalo sie wlozyc kaftanik
(juz w domu, bo zapomnialam wziac ze soba), wypila troszke mleka 7%
i zjadla mus z indyka, a teraz spi w swoim domkuwecie ;-))
wiec nie mamy co sie bac wypadkow. Jak bedzie jeziorko, to od razu
tam gdzie trzeba. Operacja bez problemu, ciecie male, upal POTWORNY
NIESAMOWITY NIE DO WYTRZYMANIA ... zwierzaki w klinice cierpia, a
ludzie i pacjenci w poczekalni ledwo zipia.

Rysia oczywiscie ukradkiem ugryzla Fume w zadeczek, jak zakladalam
kaftanik .. co za wredna bestia.

Teraz ja na chwile padam - bo spalam ok. 3 godzin tylko
odezwe sie tu i na pw (D, DZIEKI !!!!!!!!)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 15:32

super:)

od rana były kciuki za Fume :ok:
Teraz miejmy nadzieje że problem prezentów:/ skończy sie na dobre

dobrze sie składa że Fuma ma to swoje wymyślone miejsce w krytej kuwecie
nie trzeba bedzie sie tak martwić że gdzieś będzie skakać
tylko (oby) dzisiaj sobie spokojnie poleżała w swoim domku:)
moja Kira pamiętam że koniecznie chciała na wysokości się znaleźć - miała w planch skakać na parapet i szafe - w końcu doszłysmy do "porozumienia" i stanęło na umywalce w łazience:/ ale stresa miałam :roll:

trzymaj się Zo
podobno upały tylko do niedzieli
może sie ochłodzi i da pożyć normalnie

Pozdrawiam
A.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lip 20, 2007 17:15

Czekamy na wieści o Fumci - oby nadal dobre :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 20:20

Dzieki :)) za zainteresowanie ...
Fumcia chyba zrobila jakies siusiu, ale nie do konca wiem, czy to jej
czy starszych, jak byla w kuwecie, potem sama przeszla do domku
drapakowego, i tam spala sobie do teraz. Zjadla mieso - nie za duzo,
indyka juz nie chciala.
Poprawiony kaftanik, troszke jeczy .. wiec wstawilam ja znow do kuwety
niech odpoczywa, a moze i jakas kupka z tego bedzie.
Jeszcze jest dosc wiotka i nieszczesliwa, pewnie zabiore ja na noc
i zamkne starsze osobno.

Dostalam znizke ! (plusik) :))

a o Smoczku nic nie wiem dalej ...
upal odbiera chec i mozliwosc jakiejkolwiek pracy ... jutro bede w rejonie
zero, ponad tydzien minal ..
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 21:11

Niech Fumka odpocznie.
Ty zreszta tez

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 20, 2007 21:13

Dorota pisze:Niech Fumka odpocznie.
Ty zreszta tez

:ok:

Podpisuję się pod tym postulatem, Zosieńko!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 20, 2007 23:34

Spokojnej nocy i chłodnego poranka
oraz ciągle nieustające
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 21, 2007 7:55

Sobota.
Pobudka!

Trzymamy caly czas

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 21, 2007 8:36

Za Fumcie i za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Sob lip 21, 2007 12:24

dzisiaj też
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 21, 2007 19:14

Witam, z trudem sie zabieram do odpisywania ...
rano nie moglam sie odezwac, bo kocie sprawy i sprzatanie (klaki i zwirek
w calym mieszkaniu, bo kuwety porozstawiane ..) a potem szybka wyprawa do rejonu zero (wizyta rodzinna + obchod).

Rejon zero to rozzarzona pustynia ... okropnie mi tam dzis bylo ...
kota widzialam tylko jednego, bialego w latki, czyjs na pewno, lezal
w krzaczkach w cieniu i wygladal na dosc grubego rezydenta.
Obeszlam ogloszenia - dzis wszystkie, obchod poszerzony mimo upalu;
pozrywalam wkurzajace ulotki o kredytach i wycieczkach, podopisywalam
daty, dokleilam kilka nowych ogloszen na miejsce zerwanych.
I wrocilam, z poczuciem kleski i beznadziei, chyba zaczynam sie powoli
zegnac ze Smoczkiem ... jeszcze bede walczyc, ale w ktora strone isc ...

W sumie lazilam tam i jeszcze po swojej dzielnicy do osiemnastej, znow jakis bezpanski pies, kot lezacy w trawie jak martwy ... zacmokalam, popatrzyl na mnie, ufff ... (tam, gdzie zwykle sypie chrupki - dzis nie mialam nic, bo zostawilam wszystko w rejonie zero).
Wrocilam zupelnie wykonczona ale chyba juz troche sie przyzwyczailam do tych 50 stopni na ulicach. Jakos wedruje, nawet z plecakiem i nie umieram, moze dlatego, ze suchy upal lzej zniesc.

Koty nie pogryzly Fumy, zadnych jeziorek, zwirek rozsypany minimalnie
- cuda jakies czy co ?? A balam sie bardzo, co zastane w domu po tylu godzinach nieobecnosci. Fuma w kaftanie zupelnie OK, zajada sie jakby tydzien nie dostawala jedzenia i siedzi w domku drapakowym - wyszla za to calkiem smialo i kolacje jadla jak wszystkie na otwartej przestrzeni, metr od Rysi - patrzyly tylko na siebie kontrolnie; Rysia w szelkach caly czas, a Krowka i Bunia sa w ogole w porzadku - tylko uciekaja ode mnie
glupianki. Smoczek sama przychodzila, i rano zawsze budzilam sie
majac ja tuz obok ...

pozdrawiam, musze sie brac do pracy bo znow zaleglosci rosna ....
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 21, 2007 19:22

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

będzie ok...

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika i 467 gości