Pozwala mi poszerzyć perspektywę i spojrzeć z różnych stron. Nie gniewam się wcale

Dzieciom z regóły udaje się wytłumaczyć całkiem sporo rzeczy. W grę wchodzi tylko jeden kot. Mąż który jest kategorycznie na nie zgodził się z wielką niechęcią na jednego z hasłem: "ale ja nie będę na tego kota patrzył".
Więc siłą rzeczy raczej dorosły kot mógłby do nas przyjść.
Dwa kotki fajnie by było, ale to już zdecydowanie za dużo dla m.