


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anakolada pisze:taki dorosły kot po przejściach to zwykle potrzebuje ciszy i spokoju , a u mnie dzieci i młodzież, trąbka, saksofon i gitara basowa oraz oczywiście muzyka zza każdych drzwi, krzyki, gonitwy i ogólnie "wesoło"ostatni dorosły kot, którego przygarnęłam w potrzebie, siedział przez tydzień w najciemniejszym kącie i nie jadł nic, był tak zagubiony i nieszczęśliwy - na szczęście znalazł się inny spokojniejszy dom
sebriel pisze:Bry dzień ^^ Jestem chyba skazana na bycie domem tymczasowym dla kociakówOdkryłam właśnie przyczynę ciągłych ucieczek mojej kotki- wysterylizowanej, nota bene nie lubiącej podwórka. Myszka tęskni... za "swoimi" dziećmi. Przez pewien okres non stop rezydowała u mnie parka coraz to innych kociąt. I kotce się spodobało matkowac takim okruszkom
Nawet kamrić próbowała
Od keidy nie mam żadnego kociaka na DT, zaczęła wychodzić w nocy na dwór. Co zrobić- jak wyje pod oknem, niech wychodzi, okolica bezpieczna. Ale dzisiaj rano zobaczyłąm taką scenką: mały dzikusek ( tak z 3 mce na oko miał) przyszedł do mojej stołówki. Jak Mysza go zobaczyła to jak wyrwała
I okrzyki radości wydawałą. A mały wziął i zwiał
![]()
![]()
Trza jej szybko kociaka ^^
Istna pisze:już jesteśmy po badaniu - wynik NEGATYWNY![]()
Jakby mi mont everest z pleców zdjęto
Istna pisze:już jesteśmy po badaniu - wynik NEGATYWNY![]()
Jakby mi mont everest z pleców zdjęto
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 548 gości