50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 04, 2009 22:28 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Pani Jola trochę chora, ale chodzi, więc może naprawdę tym razem kasa... Tylko ja będę mogła dopiero w przyszłym tygodniu, po pensji. Numer konta pani Joli gdzieś mam, jak znajdę to wyślę (Jutro, dobrze? Bo dzis juz nie mam siły szukac).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 05, 2009 9:02 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

:D
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 05, 2009 11:31 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Dziewczyny - wyslijcie i mi ten numer konta, co ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 05, 2009 19:45 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Numer konta już znalazłam, ale chcę najpierw potwierdzić u Pani Joli, że to ten sam, a Jola pewnie u kotów i nie odpowiada na komórkę. Jak tylko będę miała, wyslę wszystkim zainteresowanym na pw :-)
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 05, 2009 22:48 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

:)
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 06, 2009 21:39 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

:ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 08, 2009 16:58 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Dziś Pani Jola pojechała na dworzec - moze złapie tę koteczkę, która chce do domu...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 08, 2009 17:58 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

:ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 08, 2009 19:48 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Jutro bede u Joli. Porobie swieze zdjecia ''Bezogonka'' i tej kotki Kropci z rozbiorki, ktora Jola przyniosla na rekach, po
tym jak ja zastala spiaca na oblodzonym fotelu, gdyz na terenie rozbiorki nie ma juz zadnego miejsca, gdzie moglaby sie
schronic :(

Koteczka z kaliskiego sie nie zlapala, bo koty byly juz najedzone. Jola chce ja lapac we wtorek. Tam do kiosku, gdzie
Pani je dokarmiaja przychodzi jedna nowa koteczka i 2 podrostki, na oko Joli polroczne, jeden czarny i i jeden pingwinek

Zapraszam tez na ogledziny 3 kociakow od Joli...tych od mamy przywiazanej do drzewa:

viewtopic.php?f=1&t=103024&p=5153691#p5153691

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie lis 08, 2009 22:40 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Już obejrzałam - śliczniusie są! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2009 8:49 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

poszła przesyłka na konto... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 09, 2009 9:08 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Ode mnie pójdzie za chwilkę ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lis 09, 2009 14:35 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Pani Jola potwierdziła juz przesyłkę od Hanulki - baaaardzo dziękujemy! Rozliczenie zrobię na początku wątku! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69227
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 10, 2009 13:34 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Dostałam smsa od pani Joli, która napisała, że zajmowanie się kotami to jej "druga choroba" :D Miejmy nadzieję, że w przeciwieństwie do pierwszej, której życzymy, by poszła precz, ta jest nieuleczalna ;)

Kasa poszła dzisiaj :oops: , mój starczy umysł coś szwankuje ostatnio i normalnie wczoraj zapomniałam :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lis 10, 2009 19:03 Re: Łódź Retkinia, koty głodują, potrzeba zastępców do karmienia

Myszenko, dopieo dzisiaj dotarlam do Joli :wink:
Oj pogadalysmy sobie o wszystkim i o niczym. Porobilam troszke zdjec Bezogonkowi, Burasiowi.
Wystawie mu allegro, jest przeslodki, choc jeszcze nie ufa do konca ludziom, jest plochliwy, ale
biorac pod uwage, ze to Kocio z ulicy to najnormalniejszy kanapowiec z niego :wink:
To taki prawdziwy pan Kot z szerokim, ''meskim'' pysiem.
Niestety z ogonkiem cos nie tak, jednak raczej byl obciety za krotko, powyzej martwiczej tkanki i zrobila
sie jakas narosl badz tez ropien. W czwartek Jola pojedzie z nim do weta. Jesli trzeba bedzie jeszcze bardziej
amputowac ogonek, to chyba dobrze byloby z Burasia zrobic Bobtaila, na pewno nikt nie oprze sie wtedy jego
urokowi osobistemu :wink: . Oczywiscie powiedzialam to tak zartem na co Jola szybko zareagowala, ze wtedy
bedzie zupelnym kaleka, choc mialam kiedys na tymczasie wlasnie takiego''totalnego'' bezogonka i radzil sobie
w zasadzie normalnie. Kocurowi raczej nie spieszno z powrotem na wolnosc, szybko sie przekonal, ze zycie w
domku jest cool :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości