Tyskie mruczki do adopcji III- zaginęła kremowa Morelka !!!!

» Wto cze 02, 2009 19:33

Justa&Zwierzaki pisze:Ozzi od wczoraj nie je a od rana wymotuje i ma problem z załatwieniem się :(:( i jade z nim do weta a Tenor tez jakiś taki nie swój jak rano dawałam RC to on zawsze był jednym z pierwszych do jedzienie a teraz nie i chyba go bolą zęby bo sobie nie pozwoli do buzinki zajżeć , jade z nimi do weta ...

Ozzi ma problem z sikaniem ale po lekach jest lepiej , musi jest teraz tylko RC urinary , na razie nie moge mu padawac RC renal , Ozzi musi jeść RC urinary w saszetkach bo ma bolesne dziasła i brak wielu zębów a to jest bardzo drogie następne zastrzyki za 2 i 4 dni oraz nospa rozkurczowo codziennie

a Mikusiowi tez sie kończy RC urinary suche

A Tenorek ma zapalenie dziaseł i kamień i dostał tez zastrzyki i za dwa dni tez dostanie ...

» Wto cze 02, 2009 22:09

MIKUŚ nie lubi urinary :wink:

MIKUŚ jest wegetarianką :wink:

A tak serio to skaczcie kociaczki :lol:

Wyszukujemy domków.........

» Wto cze 02, 2009 23:37

MIKUŚ pisze:MIKUŚ nie lubi urinary
MIKUŚ jest wegetarianką

A tak serio to skaczcie kociaczki Wyszukujemy domków.........

MIKUS jestes wegetarianką

:):) super i oby wiecej było takich ludzi ja Ty MIKUŚ

:):)

A teraz wieści od mruczków :
Ozzi o wiele lepiej bo sie wysikał juz do końca i mruczy mi przy klawiaturze ;
Tenor jeszcze nie je suchego tylko wypil troszke śmietanki ....
Ale Misunia znów chora

ma ponad 40 st*C i jest bardzo osłabiona , myslałam że tęskni za Anulka bo z nia szalała az miło ... boje sie czy nie załapała od Morelki [*] panoleukopeni a wiemy ze Misunia ma tego paskudnego Coronowirusa i z samego rana jade z nia do weta ...

» Śro cze 03, 2009 8:07

Misiuniu - trzymam kciukasy. Nie chorój!!!!!!!!!
NIE WOLNO

» Śro cze 03, 2009 8:25

Dzień dobry mruczki
Ja chcę, żeby był już weekend
Nie chorujcie koteczki i podskakujcie po domki.

» Śro cze 03, 2009 13:14

Z Misią jest bardzo źle

:(:( ,ma objawy panoleukopenie:(:(:( Jest po zastzrykach kroplowkach ale jej stan jest bardzo ciezki i wieczorem znów jade do weta ...

» Śro cze 03, 2009 14:42

Misiuniu trzymaj się :ok:

:ok::ok:

» Śro cze 03, 2009 15:04

Co za wredne te choróbska są,znowu kochane stworzenie dorwało
Trzymam kciuki za Cudaczka :ok:

» Śro cze 03, 2009 15:05

Trzymam kciuki za Misię...

» Śro cze 03, 2009 16:07

Żeby to nie było to wstrętne choróbsko.
Czekamy na wieści.
Kciuki są!!!!!!!

» Śro cze 03, 2009 16:20

Z Misią jest coraz bardziej źle

:(:( , biegunka i wymioty , już nawet nie ma sił miałczeć , robią sie jej nardżerki w buzince :cry:

Jak tylko koleżanka przyjedzie to jedziemy do weta .....
Czy Misia juz odchodzi za T.M. :crying:

» Śro cze 03, 2009 18:07

Misiuniu trzymaj sie! Dasz sobie rade! Jestesmy z Toba!

Ozzy-ten rozmruczany slodziak praktycznie chyba wogole nie przestaje mruczec

Glaski i caluski dla niego, bo naprawde dzielnie sie kocurro trzyma! Ja bym chyba sie juz dawno poddala na jego miejscu, a on wciaz ma sile do walki! Niesamowity kot!

Tenor-bedzie dobrze, przejdzie ci to szybko, zobaczysz

I dla Ciebie tez glaskanko, mizianko i pomruczonka

Misiunia juz tyle w swoim zyciu wycierpiala... Czy te wszystkie choroby to nie dosc jak na tak delikatna istote? Nie wystarcza te pskudztwa, ktore juz ma?! Niech jej to minie, albo jesli juz ma odejsc za TM, to przynajmniej niech nie cierpi tak bardzo ;(