Ech, myślałam,że pozycję karmienia juz ustaliłyscie przedtem. Każdy trzyma tak jak mu wygodniej, musisz spróbować sama. Ja siedzę zawsze oparta o oparcie, tak trochę niżej, malucha sadzam sobie .......hmmmm na popiersiu i brzuszkiem do dołu , tak na łapkach i obejmuję całą ręką główkę kociaka, tak, że jest taka przepaska z palców kciuka i wskazującego spłaszczająca uszka. Maluch jest nie do góry brzuszkiem, nie na boku, ale na łapkach i brzuszku. Jak ma się mu odbić, to też trzymam go pionowo, jak dziecko na ranieniu i poklepuję lekko, albo masuję gąbeczka, czy ręką.
Mysllałam, że cos ci pomoże zdjecie jak karmię króliczki, ale takie były małe,ze całą reką je zasłaniałam. Chociaż widać na tej starej, nieudolnie przeze mnie robionej stronce jak siedzę, gdzie je trzymam.
http://arkazulawska.strefa.pl/aaaaa/on.htm
Trzymam kciuki,dacie radę:)))