
Masz rację Iza, domek ktory wypuszcza kota przy tak ruchliwej drodze to bardzo niemadry domek. To są wszystko ludzkie mniemania na temat odbierania wolności kotu - w domu nie trzymać, okien nie zabezpieczać, nie sterylizować.. a koty ponoszą tego wszystkie konsekwencje. Rozsądek i zdolność przewidywania to jednak nie są powszechnie wśród ludzi występujące cechy, niestety.
Wiora
cieszę się bardzo że kicia taka grzeczna. Przynajmniej jeden klopot masz z głowy. Dobrze że kicię wetka przeskanuje, bedziesz miala spokojne sumienie a jakby co to skontaktujesz się z tamtą rodziną. A może być tak jak bylo u mojej córki - kot który SAM się do nich wprowadził miał czip ale poprzednio należał do pary młodych litwinów którzy mieszkali dokladnie w tym mieszkaniu gdzie się potem moje dzieciaki wprowadziły. Litwini opuszczając Stany - zostawili kota, tak po prostu.