Carmen [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 18, 2008 11:01

Mocz bedzie dopiero jutro. Pojade po niego okolo poludnia i zawioze na Bialobrzeska.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 11:02

Edytowałam posta przyznając się do pomyłki z kreatyniną, ale forum coś nie działa :roll:

Mocz
gęstość 1,024 (1,025 - 1,060)
barwa żółta
lekko mętny
odczyn słabo kwaśny
białko - ślad
nie ma glukozy, ketonów, barwników krwi ani żółciowych
urobilinogen w normie
osad mierny, jasny, st.
nabłonki wielokątne i okrągłe nieliczne w prep.
nabłonki nerkowe kilka w prep.
leukocyty 10 - 15 wpw
erytrocyty 2 - 3 wpw, świeże
wałeczki drobnoziarniste kilka w prep.
kryształów nie znaleziono
flora bakteryjna mierna



O retykulocytach wetka powiedziała właśnie, że mało (pewnie powinno być więcej przy takiej morfologii).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 18, 2008 11:04

Marta Chrusciel pisze:Mocz bedzie dopiero jutro. Pojade po niego okolo poludnia i zawioze na Bialobrzeska.


To posiew, ale wcześniej Carmen miała badany mocz tak tradycyjnie. Wyniki powyżej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 18, 2008 11:11

Jana pisze:Edytowałam posta przyznając się do pomyłki z kreatyniną, ale forum coś nie działa :roll:

To jak Ci się uda, to wyedytuj jeszcze normy hematokrytu :wink:
Bo na pewno nie jest od 0,9 :twisted:

Tak, pewnie, że przy anemii, która ładnie się regeneruje powinno być więcej retikulocytów. Mnie chodziło o to, że dobrze, że w ogóle są, bo to znaczy, że szpik jednak jakoś tam pracuje.

Z moczem białko nie ucieka, kurcze skąd ono takie wysoki? Możliwe, że Carmen jest odwodniona?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 12:55

Wyedytuję jak wrócę do domu, bo nie mam przy sobie papierów teraz. :oops: :twisted:


Zwracam się z prośbą do osób, którym na sercu leży Carmen i inne kociaki listopadowe.


W tym miesiącu galla zgłosiła naszą kandydaturę w Klubie Brzusiowatych http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79793

Kandydatury są dwie, obie mają wielkie potrzeby. Nie pisałabym tego, gdyby nie apel w wątku kontrkandydata. I czuję się głupio, ale naprawdę mnie przycisnęło :oops: (kociaki, kotki z GUSu, karma dziczków na Kole), więc mam prośbę - jeżeli ktoś jest w klubie, a jeszcze nie zagłosował, to proszę o głos.

Nie namawiam na wstąpienie do klubu tylko po to, żeby oddać głos, natomiast jeżeli ktoś chciałby regularnie wspierać klub i stać się jego członkiem, to zapraszam, zapraszam gorąco!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 18, 2008 13:03

Jano mam prawie cale opakowanie Convalescence support, lezy w lodowce - moze przyda sie dla kici.
Trzymam :ok: za zdrówko Carmen.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw gru 18, 2008 20:50

Kciuki nieustające :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw gru 18, 2008 21:19

Wątróbka była be, serduszka trochę poskubała, gerberka zakopuje. Najlepiej wcina karmę Kissy urynary, no i co na to poradzić. Chyba dobrze, że w ogóle je i pije. Kupale w porządku, wymiotów nie ma. Zastrzyki już nam coraz sprawniej wychodzą. Prawe oczko jeszcze nie wygląda najlepiej ale pracujemy nad nim.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt gru 19, 2008 10:09

Co dzisiaj słychać u "miękkiego kotka"?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 19, 2008 12:57

Carmen spała pięknie na poduszce, ze mną :lol: Rano zjadła mięsko, oczka posmarowałyśmy, a teraz pilnują jej moje koty i TŻ. Nic złego się nie działo.
Wyników jeszcze nie ma?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt gru 19, 2008 13:13

Marta miała odebrać, jeszcze nie dzwoniła.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 19, 2008 14:15

Marta odebrała wyniki. Nie znaleziono bakterii tlenowych.

Czyli nadal nic nie wiadomo.

Jutro kontrola morfologii, Migota, o której możesz być u dr Ady z Carmen?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 19, 2008 15:54

Postaram się być przed 10-tą, żeby zająć kolejkę i nie stracić całego dnia. Ale muszę mieć baaaaaaardzo dużą motywację żeby wcześnie wstać. Może mi się uda.

No i co jej może być? :(
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt gru 19, 2008 19:48

Carmen kiepsko je, mięska troszkę poskubała, suchego trochę pojadła, ale takimi ilościami to się nie utuczy.
Czy podawać jej beta-glukan?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt gru 19, 2008 20:42

A/G bardzo niski. Za niski.

Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 93 gości