Moje koty i ja, Uszatek bardzo chory :-(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 14, 2009 17:21

kiedy go ciachasz?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 15, 2009 7:57

Rudzik już ciachnięty :lol: .
Przy okazji lekarz skrócił pazurki i wyczyścił uszka (świerzba nie ma, było trochę brudu i tyle).
W lecznicy dostał też lek na biegunkę, w domu wczoraj dałam drugi.
Wczoraj dałam mu do pysia na odrobaczenie, oj niedobre było :? , cały się zaślinił, ale nałożyłam do miseczki mokrego i reszta leku została w środku kota :wink: .
Dzisiaj po południu jadę z Brzózką do Gliwic, jak dobrze pójdzie, to dziewczynka zostanie tam na stałe.
Jutro zanoszę do weta Lucy a w sobotę zrobią jej sterylkę.
Stefuś dalej pokichuje, więc po niedzieli zaniosę go do weta, może trzeba jakieś leki, badania, itp, żeby go doleczyć wreszcie.
Rudzik dzisiaj w nocy znowu koncertował, chyba jeszcze hormony działają :?
Wiecie, to dziwne, ale żaden kot nie chce leżeć tam, gdzie zwykle leżał Mikuś, może ON tam dalej jest, tylko ja go nie widzę... :cry:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 15, 2009 11:06

trzymaj się słoneczko
cieszę się z domu dla Brzózki
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 15, 2009 11:19

Killatha pisze:trzymaj się słoneczko
cieszę się z domu dla Brzózki

kciuki poproszę, kciuki potrzebne :D
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 15, 2009 11:47

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
a prosze bardzo :ok:
trzymam bardzo mocno
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 15, 2009 12:47

Killatha pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
a prosze bardzo :ok:
trzymam bardzo mocno

a dziękuję :lol: bardzo
też se potrzymam, a co :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 16, 2009 7:32

i jak? Marysiu?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 16, 2009 7:47

Mała1 pisze:i jak? Marysiu?

Brzózka zamieszkała na stałe w Gliwicach :lol: :placz: (ta druga ikonka to obraz mojego zachowania wieczorem po powrocie do domu, coraz trudniej mi przychodzi żegnanie się z kolejnymi tymczasami :cry: ).
Starsi państwo mieszkają w Gliwicach, bardzo sympatyczni ludzie, posiedziałam przy kawce a pan pisał na kartce moje "instrukcje obsługi kota" :wink: .
Domek niewprawiony ale pełen dobrych chęci, wszystko już było przygotowane na przyjęcie niuni.
Brzózka na początku schowała się w łóżku skąd dochodziło cichutkie miauczenie od czasu do czasu. Po pewnym czasie, najpierw na "krótkich nóżkach" a potem normalnie zaczęło się zwiedzanie nowych włości,a potem... 8O zaczęło się ocieranie o nową panią i nowego pana i niunia włączyła motorek :lol: .
Rano zadzwoniłam i pan powiedział, że początek nocy niunia była trochę niespokojna ale potem zasnęła i ...dalej śpi :lol: .
Państwo są starsi ale dwa piętra niżej mieszka zaprzyjaźniona rodzina z zaprzyjażnionym młodym człowiekiem, który deklarował pomoc przy kotku.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 16, 2009 9:00

15.01.2009 r. : trochę wiadomości od ex-tymczasów:
Rozmowa z Bytusiem/Szprotkiem:
Ja: Szprotku, co słychać? Zdrówko i apetyt dopisują?
Szprot: Tu Szprot. Jestem obżarty, śpię i ostatnio mam fantazję tłuc inne koty, ale zasługują na to, bo wcześniej one tłukły mnie.
Jestem walecznym leniem ^_^
Ja: Zemsta jest słodka ale Ty jesteś dobrym chłopcem i będziesz wielkoduszny, prawda, słodki kotuniu? :D
Szprot: Odmawiam odpowiedzi bo się pogrążę. Co moje to moje, a co nie moje to się stanie moje.
Ja: Oooo, słoneczko, co z Ciebie wyrosło? mały terrorysta :wink:
Aluś
Ja: Co słychać u Dużego Misia? Może jakieś zdjęcia?
DS: Jutro wieczorem wyślę zdjęcia. Proszę się nie martwić. Aluś ma się bardzo, bardzo dobrze. Ma towarzystwo, regularne mizianie, jedzonko i dużą czystą kuwetę :D
Basia:
Ja: Basieńka zdrowa? wszystko w porządku?
DS: Basieńka czuje się bardzo dobrze. Jest zdrowa i wesoła. Ma apetyt i jest bardzo rozpieszczana. Pozdrawiamy
Ja: Bardzo dziękuję za dobre wiadomości :D Zdrówka życzę obu paniom.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 16, 2009 16:34

Ja cały czas, za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 16, 2009 17:50

dziękuję za dobre wiadomości :dance:
prosze takich więcej
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 17, 2009 17:51

jakie sobre wieści :D
a Brzózka jak tam?
i rudy? bo chyba miałas telefon :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 17, 2009 18:08

Brzózka wróciła do mnie.
Nie dogadała się z nowym państwem, w dzień chowała się pod wanną a w nocy koncertowała.
Państwu zabrakło cierpliwości, zadzwonili do mnie dzisiaj rano i Brzózka mocno wybrudzona wróciła do mnie na tymczas.
Całą drogę płakała a w domu pierwsze kroki skierowała do miseczki a potem pozwiedzała stare kąty i położyła się spać.
Cóż, nie zawsze uda się znależć ten właściwy domek :wink:
Wczoraj wieczorem do stałego domku pojechał Rudzik.
W adopcji pośredniczyła Jaaga.
Z pierwszej relacji wynika, że powinno być dobrze, ale poczekajmy jeszcze trochę z entuzjazmem.
Brzózka też na początku dogadywała się w nowym domku a nie udała się adopcja.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 17, 2009 18:18

no to przecież tylko ... ile? jeden dwa dni?
to przeciez logiczne że normalny kot potrzebuje trochę więcej czasu
hmmm, wygląda na to, że to nie ten dom
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 17, 2009 18:25

Killatha pisze:no to przecież tylko ... ile? jeden dwa dni?
to przeciez logiczne że normalny kot potrzebuje trochę więcej czasu
hmmm, wygląda na to, że to nie ten dom

Zawiozłam Brzózkę w czwartek a dzisiaj przywiozłam z powrotem.
Państwo wyglądali na chętnych zaopiekowania się kotkiem ale chyba ich wyobrażenia o posiadaniu kotka bardzo różniły się od rzeczywistości.
Kot to nie tylko słodkie, mruczące futerko, kot czasem coś podrapie, czasami miauczy, ech, co ja zresztą będę pisać, same wiecie, jak to jest.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 288 gości